Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tsunammmyi

Poszlibyscie na KOMUNIE po takim zaproszeniu?

Polecane posty

Gość tsunammmyi

Za 2 tyg jest komunia bratanka mojego męża. My z nimi mamy rzadki kontakt mimo że nie mieszkamy aż tak daleko od siebie. Nie jesteśmy z nimi skłóceni ani nic po prostu bratowa męża jest dziwną osobą i widzimy się tylko z okazji uroczystości rodzinnych. Wczoraj byliśmy u teściów i teściowa mówi, że Marek z Edytą byli ostatnio i kazali nam przekazac, że Komunia jest w tym i w tym kościele a pózniej zapraszają na obiad do restauracji takiej i takiej. Czy wy przyjelibyście takie zaproszenia? nikt nawet do nas nie zadzwonił żeby choc słownie zaprosic tylko tak przez teściową. Z chęcią bym nigdzie nie poszła bo to dla mnie jakieś kpiny, ale pewnie i tak pójdziemy bo jak się nie zjawimy to wyjdziemy na tych złych. Co o tym myślicie? czy u was też się tak zaprasza? Już nawet nie mówie o pisemnym zaproszniu bo takiego nie wymagam ale ustne chyba by się należało a nie takie "podaj dalej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy_____kafeterianie
nie, bo my nie komuniści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba bym nie poszła a raczej na pewno. Faktem jest że komunia to nie wesele, jednakże powinni jak już nie przyjśc osobiście to chociaz zadzwonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha - tak to jest z rodziną
ja na przykład nie zostałam zaproszona na ślub chrześniaka bo.. jak stwierdził, tyle razy rozmawialiśmy gdzie i co trzeba załatwić, że przeciez doskonale wiem, że ślub będzie.. a szczegółów przecież mogłam się dowiedzieć od jego mamy. I oburzony był, że się czepiam, że osobiście nie powiedział gdzie i o której

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie, najwyżej poszłabym do kościoła i po mszy dałabym dziecku kartkę i upominek bo to nie dziecka wina że zaproszenie odbyło sie w tak głupi sposób. Ale na żadne przyjęcie na pewno bym nie poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna zuzanna
ja tak jak laura, poszłabym tylko do kościołą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuturuttu
a ja bym kazała PRZEKAZAĆ, że za późno powiedzieli i że mamy już opłacony wyjazd i specjalnie gdzieś w tym czasie wyjechała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znaczy,ze czego od nas
NIE POSZŁABYM. A GDYBYŚCIE SIĘ NIE WIDZIELI Z TEŚCIAMI I BY WAM NIE PRZEKAZALI??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiemmmm coooo
zartujesz?? oczywiscie ze bym nie poszła!!@ co za chamskie zachowanie brata i bratowej:-( jestem w szoku... w waszym przypadku sprawdza sie powiedzenie- z rodzina najlepiej na zdjeciach:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pustułka
poszłabym do kościoła,dała dziecku prezent i to wszystko!!!! żadnego przyjęcia bym nie zaliczyła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna sytuacja
Ciebie to chociaz zaprosili, a moj facet dostal zaproszenie do swojej bratanicy a o mnie nie bylo mowy, jeszcze nie jestesmy malzenstwem, ale jestesmy ze soba 6 lat, wiec chyba wypadalo by napisac chociaz z osoba towarzyszaca, ale do kosciola poszlam dla dziecka, nie dla nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
moja chrześnica wychodziła za mąż, pantoflowa pocztą wśród rodziny rozeszło się kiedy i jak, ale do mnie ani nie zadzwoniła, ani nie przyjechała z zaproszeniem.Na 2 tygodnie przed datą ślubu wysłała zaproszenia i zadzwoniła z zapytaniem czy doszły. Powiedziałam, że doszły ale trochę późno, jestem kompletnie nieprzygotowana bo dotąd nie czułam się zaproszona. Ostatecznie pojechałam na ślub i wesele, dałam spora kasę ale uraz pozostał i mam do niej żal za takie potraktowanie tematu.Innym razem w rodzinie męża szykowało się wesele, młodzi z rok wcześniej uprzedzili nas żebyśmy się szykowali na imprezę a zaproszenia przynieśli jakieś 1, 5 m-ca przed terminem.Myślę,że nie każdy ma klasę w życiu i nic z tym zrobic nie można, radziłabym pójśc do kościoła, wręczyc dziecku upominek a na imprezę się wypiąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja tez poszłabym do koscioła ale na przyjecie juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Ja mam taki problem dostałam zaproszenie na komunię gdzie nie jest napisane że z synkiem. Mały ma 9 miesięcy, gdy zadzwoniłam do ciotki stwierdziła że Go nie napisała bo to oczywiste że z Nim będę, a na sali maly nie jest liczony jako gość!!!! Sala sala, ale na zaproszeniu powinien byc moj synek. Ja chyba na tą komunię nie pójdę, co zrobili byście na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×