Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tala69

Czy to podchodzi pod zdradę ?

Polecane posty

Gość tala69

W sobotę mój chłopak pojechał sobie ze znajomymi na imprezę. Ja zostałam sama i jego dwaj kumple zaproponowali mi wyjście na piwko. Wzięłam swoją przyjaciółkę i wyszliśmy. Po pewnym czasie poszliśmy do domu przyjaciółki i tam sporo wypiliśmy. Po alkoholu staję się bardzo otwarta, przytulam wszystkich, całuje itd. Straciłam kontrolę i chyba za bardzo zaczęłam kokietować jego kolegów. W sumie to mało z tego pamiętam, więc nie wiem dokładnie jak to było. Siedziałam na kolanach jego kumpla i zrobiło mi się niedobrze. On się mną zajął i w pewnym momencie włożył mi rękę pod stanik. Następnego dnia dowiedziałam się jeszcze, że przez 5 min mówiłam o wadach swojego faceta (byłam zła, że pojechał beze mnie, ale to już inna historia) i na koniec dodałam 'ale ma dużego penisa'. Wyszło na to, że jestem z nim tylko dlatego. Czuję się okropnie, gadałam już z tamtym kolegą, przepraszał mnie, ja jego też, ale czuję straszne wyrzuty sumienia. Bardzo zależy mi na moim chłopaku i nie wiem jak mogłam dopuścić do czegoś takiego. Pierwszy i ostatni raz tak się upiłam. Zawsze to jakoś kontrolowałam. Czy to podchodzi pod zdradę ? W sumie ja byłam pijana, on też, nie miałam jak się bronić za bardzo, bo źle się czułam i nie wiedziałam co się dzieje. Jestem idiotką. Nigdy sobie tego nie wybaczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tala69
ja pierdole ... jestem załamana. Nie wiem gdzie ja miałam głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyalienowany mieczysław
Klasyczna sytuacja.Niejedna paniusie juz tak "obracalem". Niby poukladana, wierna, kochajaca, a jak sobie wypije to nie ma znaczenia ,ktora reka znajduje sie jej pod spodniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junn
a po co pijesz skoro wiesz jak się potem zachowujesz? nie usprawiedliwia cię to wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tala69
Ale ja mu na to nie pozwoliłam. W tym momencie wymiotowałam, a on mnie trzymał i wtedy włożył mi tą rękę pod bluzkę. ten koleś mnie nawet nie pociąga, no nic. Traktuje go jak dobrego kolegę. Nie wiedziałam, że on sie tak zachowa. Inaczej bym się sprzeciwiła !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałaś szansę się sprzeciwić jak siedziałaś mu na kolanach. Następnym razem położysz się na łóżku, facet Cię przeleci, a Ty powiesz, że chociaż wiedziałaś co się dzieje to po prostu nie chciało Ci się wstawać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyalienowany mieczysław
Dlatego wlasnie nie przesadza sie z alkoholem, bo wtedy nawet Agata Buzek staje sie boginia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tala69
Następnego razu nie będzie, bo już nie doprowadzę się do takiego stanu. Trzeba uczyć się na błędach. Wstać za bardzo nie miałam jak, bo on mnie dość mocno trzymał. Z resztą sama już nie wiem, prawie nic nie pamiętam. Zachowałam się jak k*rwa, wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×