Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marszałkowa_stonoga

Facet w związku a inne kobiety

Polecane posty

Gość marszałkowa_stonoga

Dziewczyny: Czy pozwalacie Waszym facetom na kontakty / przyjaźnie z kobietami? Jak bliskie / częste są te kontakty? Faceci: dlaczego, będąc w szczęśliwym związku, wciąż macie ochotę na spotkania (koleżeńskie) z innymi kobietami? Co na to Wasze drugie połówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
Ja nie pozwalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marszałkowa_stonoga
Chcę po prostu poznac Wasze zdanie. Dla jednych to pewnie nic takiego, inne dziewczyny nie pozwalają. Jak na taki zakaz reagują Wasi faceci? Czy zdarzyło im sie spotkac z jakąś dziewczyną, nie informując Was o tym? Czy w ogóle uważacie że facet powinien informowac swoją kobietę o spotkaniu z inną kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. anna karenina ;
mój facet ma koleżanki, ja mam kolegów. nie ukrywamy przed sobą spotkań z nimi bo i po co? ukrywa ten, kto ma coś na sumieniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzzuuuu.
Mamy wspólnych znajomych i kolegów i koleżanki, zawsze spotykamy się w szerszym gronie :) jesteśmy z sobą bardzo blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
Mój na początku trochę sie burzył ale z czasem zrozumiał że upór nie ma sensu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marszałkowa_stonoga
Uważacie że powinno się spotykac tylko w szerszym gronie, czy też Wasz facet sam na sam z inną kobietą jest ok? A co, jeśli wiecie / domyślacie się, że ta kobieta podoba się Waszemu facetowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
Kobieto ile ty masz lat ze zadajesz takie pytania? Oczywiscie ze nie jest ok ze spotyka sie sam na sam z inna kobieta ktora mu sie podoba i jeszcze mi o tym nie mowi. Oraz: tak musi mnie informowac z kim, kiedy i gdzie sie spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezzzuuuu.
To wasi faceci mają czas na takie głupoty? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bettlrr
Ale z was dupy :o Myslicie ze jak zabronicie facetowi, to was poslucha? hahahahahaha Bedzie to ukrywal, ale zrobi swoje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
Mój słucha. Poza tym nie wiem kiedy miałby to robić, bo rozliczam go z czasu dosyć szczegółowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. anna karenina ;
rozliczasz? :D nieźle my sobie sami mówimy gdzie idziemy czy byliśmy a nie na zasadzie przesłuchania ;) ale jak powtarzam, ukrywają tylko ci którzy mają coś na sumieniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
Ja mojego wlaściwie nigdzie samego nie puszczam więc tak na dobrą sprawę nie mam z czego rozliczać. Sam jeździ tylko do pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magalaga
weraa wspołczuje facetowi związku z zakompleksioną i skrzywioną kobietą:) zabranianie, rozliczanie, pilnowanie, jakie to smutne. bylas kiedykolwiek w szczesliwym, zdrowym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
Dlaczego zakomoleksioną i skrzywioną?!!! Tak, nie byłam tylko cały czas jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weraa a dlaczego go nigdzie samego nie puszczasz?Przecież nie jest małym dzieckiem:P Nie ufasz mu chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magalaga
jesli traktowanie drugiego czlowieka jak przedmiotu albo psa na sznurku nazywasz szczesliwą relacją to chyba miałas niezłą patologie w domu:) Facet tez jest z pewnoscią przeszczesliwy ze swiadomoscią ze ktos go na kazdym kroku sprawdza, kontroluje i nie pozwala mu ruszyc sie na krok, wspaniałe ma zycie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
Despina Nie no czasami gdzieś sobie wyjdzie ale nie za często:) Po co ma sam sie gdzieś szlajać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weraaa i co ci daje te rozliczanie z czasu?Przecież jeśli bedzie chciał sie spotkać z inną kobietą to sie spotka a Ciebie okłamie podczas rozliczania z czasu:P:) Bez przesady dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w związku obie strony potrzebują a przede wszystkim mają prawo do kontaktów towarzyskich, w rozsądnych granicach oczywiście:) ale podstawa jest zaufanie i lojalność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
megalala Sama miałaś chyba patologie. On jakoś nie narzeka. To typ domatora zresztą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
Despina dobrze zostaw swoje teorie dla siebie i swojego faceta, możesz mu pozwalać spotykać się z koleżankami, twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weraaa ale co nudzi mu się, że ma sie gdzieś szlajać?Nie rozumiem A gdy jest w pracy to sprawdzasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magalaga
Kobieta pewna swojej wartosci, nie musi pilnowac faceta zeby on biegał za nią i byl w nią wpatrzony jak w obrazek Trzymanie faceta na smyczy to domena szarych, zakompleksionych dziewczynek, ktore wiedzą ze gdy pozwolą facetowi na swobodę to pojdzie w długą bo swiat dookoła jest o wiele bardziej atrakcyjny:) Problem w tym ze człowiek to nie zwierzątko na smyczy, ktoremu mozna cos nakazac, zabronic albo kontrolowac i rozliczac z kazdej minuty. I nikt nie lubi byc traktowany jak bezwolny przemiot a im bardziej pętla sie zaciska, tym człowiek bardziej chce sie uwolnic i szuka wyzwolenia z toksycznej relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weraa mój facet pracuje w szpitalu i też pracują tam kobiety-koleżanki po fachu i co mam mu do pracy zabronić chodzić:P Cieszę się, że mam zaufanie do swojego faceta i nie mam kompleksów itp. Bo takie sprawdzanie jest męczące w obie strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wwwyobrazam
sobie aby moj facet sie spotykal z kolezaneczkami, jesli tak robi tzn ze swoja dziewczyne ma gdzies,w przyjaznie takie nie wierze , to sa partnerzy wrazie w ,zawsze wtedy ma w zanadrzu kogos, ja teakiego czegos nie toleruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
Despina Nie nie nudzi się. Poza tym wuczułabym że mnie okłamuje. W pracy go nie sprawdzam, ale od czasu do czasu do niego zadzwonię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wwwyobrazam
magalaga tak gadaj gadaj , nie zdziwilabym sie jakby twoj facet ciube zdradzal ale ty jestes tak pewna siebie ze nawet o tym nie wiesz\:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
megalala Odpuść sobie obrażanie mnie. Moj facet na początku zachowywał się trochę jak lew w klatce ale już go oswoiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×