Facet w związku a inne kobiety

Ja mam jazdę za samo przyjęcie zaproszenia od kolegi. Sama już nie wiem kto ma rację, może ktos postronny się wypowie, bo jest coraz gorzej... Ostatnio byłam na panieńskim z kolezankami, bawiłysmy się z grupką chłopaków. Jeden z nich zaprosił mnie do znajomych na portalu społecznościowym. Mój facet jest przewściekły i kazał usunąc go, bo jak nie to z nami koniec. Ja uwazam, ze on kompletnie nie ma do mnie zaufania, człowiek jest wierny jak pies, a dostaje po głowie. Uwazam, ze nie moge sie tak dac zniewolic i robic wszystkiego co on mi karze, wiec chocby dlatego nie usunę tego znajomego. A Wy co o tym myślicie?

nie wwwyobrażam ale tu nie chodzi oto, żeby facet umawiał sie na kawę z przyjaciółką zostawiając dziewczynę samą w domu.Ale o zaufanie!A skąd wiesz, że ciebie facet nie zdradził lub zdradzi?Jego cieniem jesteś?Czy chodzi za nim krok w krok Twój detektyw hehe Mój narzeczony nie ma żadnej przyjaciółki ani nawet koleżanki, z którą by się spotykał poza pracą ale tak czy inaczej wszystko opiera sie o zaufaniu

Idź do jakiejs rozwódki albo zdradzonej i powiedz jej: wiesz co, wszystko opiera sie na zaufaniu. Ciekawe co ci odpowie haha

poprostu sie wszedzie dookola widzi, slyszy ze ktos zdradza itd....wiec ciesz sie ze jest zazdrosny o Ciebie, tzn ze nie ma cie gdzies, a te wolne ptaki co im wszystko wolno to porazka jakas..ktory facet woli spotkac sie z kolezanka na piwo niz spedzic czas z ukochana??chyba tylko taki ktory sie slini na ta kolezaneczke, nie wmawiajcie sobie glupot , wspolczuje takim emancypantkom, dumne jak pawie robta co chceta chyba uczuc w tym zwiazku wiele nie ma:s

Moj facet ma przyjaciolke, ktora jest tez moja bardzo dobra kolezanka. Spotykaja sie sami dosc czesto, nie mam nic przeciwko. Te spotkania nie koliduja z naszymi planami, czesto spotykamy sie razem. Ja tez mam dwoch przyjaciol - facetow. Nie widze w tym nic 'nienormalnego'.

tylko czlowiek lekkoduch ufa w 1000% swojemu partnerowi, zawsze trzeba miec jakas rezerwe , ale czlowiek to rozumie dopuki to go spotyka, wiec dalej ufajcie swoim partnerom na wszystko

seesaw Nie zdziw się jak pewnego słonecznego dnia spotkasz koleżankę z twoim mężem w waszym łóżku:D

despina mowisz ze tak ufasz, a za chwile piszesz ze on nie ma zadnych kolezanek...heh , to teraz pomysl czy tak samo bys sie czula jakby pisal smsy np do kolezanek albo sie z nimi spotkal na kawe???bo tak wyglada przyjazn,ufalabys tak samo??

weraaaaa dokladnie heeh;D

czyli Twój facet bez twojego pilnowania by Cie zdradził?Nie rozumiem co ma do tego zdradzona kobieta?!Z róznych przyczyn faceci zdradzają!Równiez z takiego rozliczania z czasu...

Jesli bedzie chcial mnie zdradzic to zrobi to tak czy inaczej. I to czy ja bede go pilnowac czy nie nic tu nie zmieni. Ja nie zabraniam mu spotkan, poniewaz sama spotykam sie z kolegami.

Despina Nie, w drugą strone to nie działa. Masz chyba kłopoty z logiką:) Tak, na pewno mnie zdradzi dlatego, że dbam o związek:D

a ja wole spedzic czas z moim facetem niz szwedac sie sam na sam z innym...

nie ma koleżanek z którymi by się sam spotykał w sprawach nie zawodowych ale pracuje z kobietami Też jestem zazdrosna o swojego narzeczonego ale w granicach zdrowego rozsądku to okazuję.Tak samo jak On

@weraaaaa Masz racje.

"Okazja czyni złodzieja" a jak będzie grzecznie siedział w domku to i okazji nie będzie:)

ja kolezanek nie toleruje I wybralam sobie swiadomie faceta ktory jest dobrym materialem na przyszlego meza. Nie szuka rozrywek, nie zwraca uwagi na inne kobiety, ja jestem od zawsze na pierwszym miejscu, czyli bedzie juz jakies 6 lat:) Nie sprawdzam go, nie kontroluje, daje mu swobode bo jest wolnym, dorosłym człowiekiem i zasluguje na szacunek i zaufanie. Po co wy jestescie z facetami ktorych musicie sprawdzac?

ja się z facetem widuję codziennie więc jak raz kiedyś nie zobaczę to nawet lepiej :) zresztą nie lata na tą przysłowiową kawę 3 razy w tygodniu żebym miała jakieś 'ale' :D a Wy co, nie możecie się odezwać ani napisać sms do kolegi żadnego? współczuję :P

Byłam w związku z facetem który probował ograniczac moje kontakty nie tylko z kolegami ale i z koleżankami!!! i wiem jak to wpływa na związek predzej czy pózniej każdy bd miał dość nawet jeśli wydaje sie "oswojony"

no to chyba normalne ze w pracy sa i kobiety i mezczyzni....a w pracy tez wsumie czesto dochodzi do romansow, wkoncu caly dzien spedzja razem, no ale do tego trezba podchodzic zrezerw abo byc zlowiek zglupial, aczkolwiek dalej podtrzytmuje ze przyjaznie damsko meskie rzadko kiedy sa jednostronnie tylko przyjaznia, wiel osob ma poprostu rezerwy pogadajcie z bracmi itd niech wam opwoiiedza jak to jest, kobiety zreszta nielepesze, tez mam takie znajome co niby spotykaja sie z kim chca bedac w zwiazku, i taki zwiazek wkoncu sie konczyl bo tgrezba koncentrowac sie na jednym mezczyznie anie innych

weraa Przesadne pilnowanie i sprawdzanie faceta nazywasz dbaniem o związek.Ile ty masz lat?Zrozum, że jeśli będzie chciał to cie zdradzi i kropka.Należy robić wszystko by nawet nie pomyslał o zdradzie ale wierz mi nie takim zachowaniem.Inaczej sie dba o związek:)

zresztą, nie chcę faceta który nie zdradzi bo był pilnowany na każdym kroku :)

faceci bardzo czesto tkwia w zwiazku zeby sobie regularnie je dymac.....i wtedy oni roniez domagaja sie otwartych zwiazkow, jak sie chyci lepsza to tamta sie zostawia...proste

Jak mozna mierzyc wszystkich jedna miara? Myslicie, ze kazdy facet, ktory ma kolezanki zdradzi swoja kobiete? Lub, ze kazda kobieta spotykajaca sie z kolegami na pewno pojdzie z nim do lozka?

zgadzam sie z Despiną

@nie wyobrażam - sprowadzasz każdą relację damsko-męską do łóżka? sypiałaś z każdym kolegą ze szkoły i uczelni? każdy chłopak z którym byłaś na piwie podobał Ci się? nie masz znajomych facetów? ja nie mówię o super zażyłości, nie wypowiadam się bo mój facet nie ma przyjaciółki. ale znajome ma, i ja nie mam nic przeciwko bo ja też mam znajomych :)

nie chodzi ze maja byc pilnowani krok na kroku, tylko moim zdaniem w kolezaneczki nie wierze, jezeli on ma takich pelno i znajduje czas regularnie dla nich to wiedzcie ze ma was gdzies i tyle

Nie moze miec innych kobiet oprocz mnie.

ale wy jestescie inteligentne.....wszystkie sie wypowiadaja ze ufaja itd, ale nie maja oni przyjaciolek, znajomych kazdy ma to chyba oczywiste, chodzi o przyjazn damsko meska, a wiesz czym jest przyjazn????np raz na tydzien sie spotkac na piwo , i co panny madralinskie pozwalacie ??ufacie??.same niewiecie chyba dacieo czym gadacie

facet ktory kocha i jest szczesliwy nie zdradzi swojej kobiety, a taką wiernosc, ktora polega wyłącznie na braku okazji to wsadzcie sobie gdzies, zamknijcie faceta w klatce i cieszcie się "wiernoscią i miłoscią", żenada... Ja wiem ze moj facet mimo ze jest bardzo atrakcyjny i moglby miec wiele innych kobiet, wybral wlasnie mnie i swiata po za mną nie widzi. No ale jesli kogos satysfakcjonuje fakt ze jej facet jest wierny głownie dlatego ze nie ma okazji zeby cos sie trafilo, to gratulacje, kazdemu wg potrzeb i oczekiwan od zycia...