Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja córka ;/

zmarnowane życie mojej córki ;/

Polecane posty

Gość moja córka ;/

Moja córka ma 24 lata i uwaga 3 dzieci... I to w dodatku z kompletnie nieodpowiedzialnym człowiekiem. Po maturze miała iść na medycynę, w olimpiadzie wygrała indeks.. i co? poznała tego nieodpowiedzialnego człowieka. On tylko dorabia, ona nie pracuje, siłą rzeczy ja im bardzo pomagam finansowo, bo dzieci mi szkoda, nie są niczemu winne. Ogarnia mnie szał, bo ostatnio z niewinnej rozmowy z moją córką wywinęła się awantura. O co? o te słowa; "nie wierzymy z jarkiem w antykoncepcję, szkoda kasy" taaak niech sobie jeszcze zrobią z piątkę dzieci ;/ nie mogę uwirzierzyć, że ona jest tak głupia. Dzieci to szczeście, ale tym dzieciom trzeba zapewnić byt. A oni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka ;/
nie wiem, jak jej przemówić do rozsądku.. codziennie się wściekam, jak widzę, że Jarek zamaist kupić dzieciom mleko, idzie z torbą niepotrzebnych rzeczy (piwko, chipsy itp). Mieszkają w moim domu, mają osobne wejście, więc silą rzeczy widze, co tam się dzieje, Kierują się chyba zasadą, co będzie to będzie, ostatecznie i tak da matka z ojcem. Jak jej przemówić do rozsądku>? Może czas po propstu przestać im pomagać? Może się nauczą.. tylko tych dzieci mi szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka ;/
ech nikt nie podpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iyiyiyiyi
może kup im trochę prezerwatyw, albo namów córkę na wizyte u gina, niech jej zaproponuje antykoncepcje, i Ty jej kupuj tabletki, skoro jej szkoda na to pieniedzy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka ;/
okropnie się czuję, nie wiem, jak moglam dopuścić do takiej sytuacji, żeby z mojej córki wyrosła nieodpowiedzialna panna... zawsze mi się wydawała taka rozważna. A jak poznała tego całego Jarka, szajba, któa trwa do dziś. On do pracy z doskoku, bo przecież niby nie może się nigdzie na stałe załapać. Raz mu zalatewiłam pracę u znajomego, to po dwóch dniach zrezygnował, bo za cieżko i za małe pieniądze. No cholera, narobił dzieci, to niech na nie teraz pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kolezanke
ktora pochodzi z czysto patologicznej rodziny , zawsze byla wporzadku, dbala o siebie , kazdy myslal iz z niej bedzie czlowiek phhaaa w wieku 25 lat ma 4 dzieci z patologicznym mezem ktory siedzial kilka razy w pace , nawet ona dla niego zaczela krasc az wierzyc mi sie nie chcialo :O:O wspolczuje szkoda ze corka poszla nie ta droga ale coz zrobisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka ;/
ja mam jej kupowac prezerwatywy? masakra.. mam 55 lat, swoje dzieci odchowałam (mam jeszcze syna- przeciwieństwo córki ) i jeszcze mam teraz marwić się o byt wnuków? Jasne, chcę im pomagać, ale bez przesady. ja też mam swoje życie. A ona? Roztyła się, siedzi w domu z tłustymi włosami, cera zniszczona, ubrania nie najczystsze.. Przecież to młoda kobieta! Jej koleżanki tez mają dzieci, ale jakoś sobie potrafią radzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iyiyiyiyi
pomyślałam, że to byłoby rozsądne. skoro i tak pomagasz im finansowo.... jak to mówią, nie sztuka dać rybę, tylko wędkę, aby ktoś się nauczył z niej korzystać, czy jakoś tak.... Spróbuj namówić ją na wizytę u gina, bo jak się pojawi 4 dziecko, to i tak będziesz im pomagać-jesteś na pewno dobrą babcią, więc może lepiej raz na miesiąc sfinansować jej tabletki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z małego miasta
Przestać pomagać! Jeśli juź dawać kasę to tylko na dzieci i nie do ręki tylko kupować ubranka czy pieluchy. NA jedzenie ich chyba stac? I zagrozić wyrzuceniem z domu. Nie ma żartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka ;/
mogę i jej kupić tabletki, ale czy ona będzie je brała? W tej chwili patrzę na nią i nie wiem, kim ona się stała, zupełnie inna, obca, nie umiem się z nią dogadać,m dotrzeć do niej. Namawiam ja na studia, nie chce jej się, żeby wyszła do ludzi, zadbała o siebie, też się jej nie chce, bo w domu ma wszystko, i jarkowi się podoba. Kompletnie jej odbiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka ;/
i wiem, że to będzie brutalne, ale dziś koniec finansowania. Jak ktoś wyżej napisał, jak coś kupię, to tylko dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iyiyiyiyi
też mądra porada-zmień taktykę. Zadnych pieniędzy do ręki, tylko produkty dla dzieci. Na pewno mają jakieś rachunki-telefon, internet, niech sie sami pomartwią. Ty na pewno nie bierzesz od nich poieniedzy za mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
jedyne wyjscie to odciac ich od pomocy finansowej. moze jak siegna dna cos zrozumieja. jak mozna sobie tak zycie marnowac, sraszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iyiyiyiyi
przepraszam za porownanie, ale skojarzyl mi sie program o narkomanach. Matki opowiadaly-pierwszy krok pomocy dziecku-odciąć od żrodełka. uniwersalan porada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnichcha:)
sluchaj kobieto....im tak jest dobrze z Toba.... Nie dawaj im kasy-w ogole,nic ,zero".Jka corka bedzie zmuszona cie prosic o pieniadze-bedzie jej chyba wstyd,co....?moze w koncu cos ze soba zrobi....? dzieciom tez nic niekupuj-typu slodycze,jak juz tozabawke! Ciuchow nie kupuj tez,bo to obowiazek rodzicow! Co najwyzej-na urodziny czy swieta! ] Oczki imsie otworza-zobacztsz:) Kto placi rachunki za wode,prad...?macie oddzielne liczniki...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonnnakowalenkowa!!
dokładnie, dziewczyny Ci dobrze radzą, przestań dawać pieniądzę córce. kupuj tylko wnukom jakieś najpotrzebniejsze rzeczy, a im nic. Oni mieskzaja u Ciebie w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonnnakowalenkowa!!
aaaa i koniecznie namów córkę na antykoncepcje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciuchna
Ja bym wzięła córkę i tego faceta na poważną rozmowę, wytłumaczyła ostatni raz jak krowie na rowie, że skoro założyli rodzinę, to niech sami o nią dbają, że Ty już nie będziesz im pomagać jak do tej pory. Wystarczy, że mają gdzie mieszkać. Powiedziałabym, że od razu od wszystkiego ich nie odetnę, ale docelowo rachunki mają być dzielone równo między Was - mają kilka miesięcy na ustabilizowanie swojej sytuacji. Powiedziałabym, że dzieciom będę kupować tyle ile kupują babcie, czyli jakieś słodycze, raz kiedyś zabawka czy ubranie, bo to ich zadaniem jest zapewnić byt rodzinie. Oczywiście im się to nie spodoba, pewnie roześmieją się tylko i będą robić swoje, dlatego ważna jest konsekwencja. Jeśli nie jesteś jeszcze gotowa by podjąc się tego, to nic na siłę, bo najgorzej jak im zagrozisz i nei dotrzymasz słowa - wtedy masz przechlapane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×