wysokie zarobki

gdzie wy pracujecie, że zarabiacie po 10 tysięcy czy tam po 20. Oświećcie mnie, gdzie tyle kasy można zarobi

co nikt tyle nie zarabia????????

Zostan jakas prezenterka televizyjna albo cos w tym rodzaju...

Mój mąż jest lekarzem:)

jakiej specialnosci ,ila ma lat,ile zarabia?

a 10 to niby tak dużo ??? ja pytam jak można przeżyć za tysiaka >? :O

a gdzie mozna spotkac wolnego lekarza, jeśli nie studiuje sie medycyny i jeśli nie chce się wyrywać chamsko w gabinetach podczas badania ginekologicznego? ;)

vdfhj Jest lekarzem radiologiem. Ma 42 lata, a zarabia w zaleznosci od miesiaca (jest na kontrakcie, a nie na umowie o prace) srednio 20-22 tys.

ubierz się wyzywająco i zakręć koło juwenaliów akademii medycznej :D

wypilam sok z cytryny- w polsce? no niezle:)

W Polsce:) Ale pracuje oprocz szpitala (duzy szpital w 100 tys miescie powiatowym gdzie jest bodajże 5-6 innych radiologów) także w swoim gabinecie i 2 razy w tygodniu ma kilka godzin w mniejszym szpitalu w miejscowości niedaleko naszego miasta. Aha no i dyżury w szpitalu (średnio 5 w miesiącu). Poza tym dopiero od kilku lat zarabia tyle, kiedyś nie było aż tak dobrze, ale to chyba normalne w każdej branży.

czy 10 tysięcy to dużo dla mnie to bardzo dużo!!!!!!!!!

mgr medycyny laboratoryjnej, w badaniach klinicznych kontrakt 20-24 tys. brutto odjąć podatek , zus, składki emertalne, zdrowone :), mam 28 lat :), i uważam że są to zarobki za moją ciężką naukę, bo na studiach medycznych studia są baardzo cieżkie,

każdy medyk ma przed 30rokiem życia (farmaceuta, lekarz, diagnosta, dentysta, rehabilitant położna jak się ogarnie i jest na kontrakrcie to jest kasiasty

Niektórzy lekarze w ogóle nie powinni nimi zostać, mój teść zmarł przez takiego, a kolezanka również byłaby martwa. Ja lekarzom nie ufam.

inżynier, zagraniczna firma

Dobry programista zarobi 10K

moi znajomi mają razem własnie ok 20tyś miesięcznie. On sprzedaje nieruchomości, ona jest doradcą finansowym od kredytów hipotecznych. Po równo im ok 10 na głowę wychodzi. Oboje na własnej działalności, więc pewnie to przed odjęciem ZUSów, USów i kosztów, ale mają takie działalności że i kosztów niedużo. Wiem, jestem okropna, ale raz u nich na domówce poszłam się zdrzemnąć do ich sypialni na godzinkę i akurat mieli na biurku na wierzchu wyciąg z ich konta z wpływami ;P ale nie przeglądałam go więc nie wiem jak z tymi kosztami właśnie.

k***a a ja po pedagogice.... z żadnej strony w zawodzie nie mam szans na 10 tysi, sama sobie ograniczyłam zarobki studiami ehhh a miała być lepsza przyszłość, tylko tępaki się zatrzymują na maturze itd :/

Witam Wszystkich udzielających się i tylko czytających. Czytam Was i tak się zastanawiam hm.... Dlaczego ludzie tak bardzo lubią narzekać?

Fakt... Nasz zawód wyuczony już nijak ma się do tego co większość ludzi robi w życiu, tzn mam na myśli pracę. Ja kiedyś, na drugim roku studiów, siadłam i pomyślałam ,,Kurde, Ania, co Ty robisz?" Siedziałam jedną noc, drugą, trzecią. Siedziałam i myślałam. I wymyśliłam hehehe.... Doszło do mnie, że to co studiuję zarobić mi nie da.

A prawda jest taka, że w szkole o przedsiębiorczości nic nie uczą. No może poza tym jak wypełnić formularz o kredyt.

u mnie autentycznie- na lekcjach "podstawy przedsiębiorczości" jedynym praktycznym ćwiczeniem było wypełnianie PITu.....

Polska edukacja, tylko czym ten PIT wypełniać jak sie nic nie zarobiło, ciekawe podejście. Wypełnianie PIT-u to powinna być ostatnia lekcja :)

Mój mąż jest key account manager i zarabia średnio 12 tys.

W Polsce, to nie słyszałem o wysokich zarobkach, ale kiedyś w Chinach płacili mi przeszło 40 tys, niestety po pięciu miesiącach praca się skończyła.

Polecam poczytać jak można zarobić na muzyce w internecie http://online-praca.pl/metody-zarabiania-online/ngum/jak-zarabiac-na-muzyce-w-sieci.html bardzo ciekawy artykuł w tym zakresie opisany na tym blogu ! :)

W sprzedaży, mam podstawę 3000 netto, ale mam % od sprzedanego produktu, miesięcznie wychodzi jakieś min.12 tys a mój rekord 36, ale co się "nastresuję" to moje, sprzedaję dużo na rynki zagraniczne i znam biegle angielski i rosyjski na tyle, że mogę kupującego przeprowadzić np. przez instalację systemu nawadniającego. Wymagało to dużo nauki i pracy nad sobą, bo z natury jestem leniwym introwertykiem. A zaczynałam od pracy w sklepie, pozdrawiam