Brakuje mi przyjaciółki..(przeczytaj)!

Heeeeey! Tak w wielkim skrócie: poszukuję przyjaciółki takiej na dobre i złe, z którą będę mogła porozmawiać na różne tematy, wyżalić się, która mi doradzi...a kto wiem może kiedyś spotkamy się.. Nie jestem less! (podkreślam)! Może znajdzie się tutaj jakaś dziewczyna, która chciałaby się zaprzyjaźnić hmm?? Mój e-mail: yellow321@op.pl

Chętnie Cię wysłucham i doradze jeśli Ty odpłacisz mi tym samym;)

mozesz cos o sobie napisac?

Jestem chętna również na związek lesbijski

ddd

Ja Ciebie doskonale rozumiem ... Nie raz rozmyslalam o takiej osobie od serca, która nie zazdrości, zawsze dobrze doradzi i wysłucha w potrzebie :(( Marta, 24 lata

w dzisiejszych czasach trudno o taką osobę. Każdy myśli tylko o sobie i nic więcej.

Nawet mi nie mów ... Ja od paru lat przyjaźnie się z osoba, która mnie dwa razy wystawiła w okrutny sposób, ale wybaczylam, zapomniałam i było ok. Aż tu nagle pojawiła się w jej otoczeniu nowa ciekawsza koleżanka, która co gorsza ewidentne chciała nas rozdzielić i udało się. Nawet jej o tym mówiłam po pewnej imprezie. Kilka razy wyciągala ja na ploty do sąsiedniego pokoju. Rozmawialiśmy o tym, przyznała mi racje i powiedziała, ze będzie się jej bacznie przyglądać i co ??? Już 2 tyg się do mnie nie odzywa, nawet jak zagaduje na fb a do tej drugiej wysyła co jakiś czas propozycje wypadów.

skad jestes?

mnie tez niestety olała przyjaciółka od serca.. no coż la vie est cruelle. wiadomo, że jest to przykre, ale nie należy zbyt bardzo przejmować się ludźmi którzy na to nie zasługują

Np właśnie, to chyba mOja słabość, bo nie potrafię się rozstać z ludźmi, na których mi zależy :((( czy to w związku czy w przyjaźni :( ja jestem z mazowieckiego, pozdrawiam Was dziewczyny, dobry temat byś :)

tez szukam kogos takiego, ale jestem z wielkopolski,a to troche za daleko, no chyba ze bysmy gadały tylko przez internet, ale czy to ma szanse...

witam jestem osobą, która tutaj na kafe poznała dziewczynę (był związek o zazdrości jakieś 3 lata temu) i do tej pory utrzymujemy znajomość na gg i smsy owszem ,dzieli nas kilkadziesiąt km, ale czy to ważne? czasem potrafimy smsowac po kilkadziesiąt smsów dziennie, uważam ja za moja dobrą koleżankę :) tym bardziej, ze bardzo podobne jesteśmy z charakteru. Jeśli jakaś dziewczyna jest też zainteresowana znajomością koleżeńską ze mną to proszę pisać: hexanoa@wp.pl odpiszę na każdego maila :) pozdrawiam

Nie ma przyjaźni pomiędzy kobietami. Jest tylko zazdrość i zawiść.

Rozumiem Was, mam to samo. Niedawno przeprowadziłam się do dużego miasta nie mam tutaj żadnych bliższych znajomych. Czesem wyjdę ze znajomymi z pracy ( świetni ludzie, jednak każdy z nich jest w związku, więc nie spotykamy się za często). Brakuje mi koleżanki z którą można byłoby porozmawiać o wszystkim, wyjść na kawę...

sefdsfrf pewnie, że ma szanse :) zobacz jak to u mnie jest :)

ja sie na dzien dzisiejszy przyjaźnie sama ze sobą sama chodze na zakupy na siłownie i wszędzie musze sie do kna wybrac oczywiscie w swoim towarzystwie mialam przyjaciółke z którą łączyła mnie więź uwielbialam z nią przebywac ale ona mnie olała i nasza przyjaź wieloletnia poszla sie je...ba....c

Kasiak11+1987 wiesz, ja też jestem w związku, ale to nie powód, żeby sie nie spotkać z koleżankami... ja się często widuje z moimi kumpelkami, znamy się od pierwszej naszej pracy, będzie z 8 lat :D

ok, to ja jestem wtedy chetna, jesli ktoras ma ochote to rowniez zapraszam lovelife123@wp.pl

Caramelo, a tam gadasz.... mi nie ma akurat czego zazdrościć więc jeśli ktoraś chce ze mną popisać to sie odwajemne tym samym:) dodam że jestem z lubuskiego

mój mail troche zginął w moich wypocinach hexanoa@wp.pl :D:D:D:D:D

ja pomorskie reprezentuję :)

mazowieckie mieszkam w warszawie obecnie

Przeniosłam się na laptopa, bo jednak ciezko pisać z komorki ;) Ktoś napisał, że pomiedzy kobietami nie ma przyjazni - chyba coraz dotkliwiej sie o tym przekonuje ... niestety :(

Tez jestem z Warszawy :)

miszekkk a ktory jestes rocznik i z jakich okolic, bo bys moze mieszkamy calkiem blisko siebie :)

przyjaźń między kobietami jest, jeśli nie ma zazdrości tak ja myślę...:) ale jak już jedna drugiej czegoś/ kogoś zazdrości to już nie ma przyjaźni, tylko rywalizacja no i jeśli koleżanka znajdzie sobie inne towarzystwo :) ja mam 2 prawdziwe w realu koleżanki (przyjaciółki) i mi wystarczy nie potrzebuję 600 znajomych na fejsie, czy NK bo to i tak jest dla mnie nieszczerze !!!!

wredaczczczcz, jak ktoś jest w związku to już więcej czasu spędza z tą swoją druga połówką. Ja osobiście uważam że przyjażń pomiędzy kobietami istnieje. Sama mam taką przyjaciółkę, i nawet chociaż dzieli nas bardzo dużo km to utrzymujemy kontakt i jesteśmy na bieżąco w niemal wszystkich sprawach. Ostatnio, coraz bardziej mi dokucza samotność, wszędzie gdzie nie spojrzę pary, grupki przyjaciół, a ja sama. I tak zrobiłam wielki postęp bo zaczełam wychodzić sama, czy to na spacer na rynek, lody czy po prostu na kawę gdzie mogłabym poczytać książkę. aaaa i jestem z Wrocławia :)

No właśnie !! Widzisz o o to mi chodzi. A moje pseudo-przyjaciolka wlasnie potrzebuje 1000 znajomych ... a ja przez chwile tylko czuje sie wazna a pozniej juz jak kazda inna, mimo ze myslalam, ze jestesmy bardzo blisko :( Zreszta wg jej niewymuszonych deklaracji tak by wynikalo. Zawsze to ja bylam ta mniej wylewna osoba :( Poza tym wlasnie zawsze czula, ze to nie jest do konca szczerze, ciagle czuc u nas rywalizacje i to bardziej z jej strony, bo ja nie zazdroszcze i nie chce byc zawsze lepsza od drugiej osoby :((

Kasiak - podziwiam, ja bym chyba nigdzie nie wyszla sama, a do kino to juz na pewno, brak mi chyba odwagi ...