Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mołotow

Dziewczyny chodzące w sukienkach i na boso

Polecane posty

Gość traklalalal
Czy ja Cię obrazam? Probuje ci tylko uzmysłowic absurdalnosc twojego fetyszu, boso to jest przyjemnie na plazy albo na podlewanym wlasnie trawniku w upalny dzien, albo zwyczajnie lezac na kocu, ale na zdjeciach ktore przedstawiles sa dziewczyny w miejskim gwarze, a to jest jakas abstrakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zdjęciach przecież widać - dziewczyny nie mają jakoś mocno brudnych stóp. Może odrobinę piasku na podeszwach i tyle. I pisałem już że nie koniecznie w mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I to nie fetysz. Wcale nie dostaję orgazmu na widok samych kobiecych stóp. Po prostu cała dziewczyna od stóp do głów wygląda fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymuni
Jakoś tak się składa, że nigdy nie widziałam takiego dziwactwa "na mieście" bez butów :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko o matuleńko
pohasać po łące albo trawce we własnym ogródku owszem, i w sukienusi to miłe, aczkolwiek po ulicy wśród tych szkieł, kamieni, kostek brukowych - nie mam ochoty na wylew krwi i poparzenia od asfaltu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko o matuleńko
i tez nigdy nie widziałam w mieście człowieka na boso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BFLover
Jak dla mnie nie piękniejszego widoku, niż dziewczyna idąca przez miasto na boso. Szkoda że nieczęsto to się zdarza ;D Co ciekawe w innych krajach jest to bardziej popularne np w Berlinie wiele osób chodzi na boso i jest to całkiem normalne xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miły006
Oj tam, ale wy narzekacie. Ja osobiście nie chodzę dużo na boso, z różnych względów, ale miałem kilkanaście spacerków boso m. in. w mieście. No, na pewno tak przyjemnie jak po łące się nie chodzi, ale na pewno przyjemniej niż w butach. I od razu uprzedzam pytania - nie pokaleczyłem się, nie wdepnąłem w gówno, nic mi się nie wbiło w stopę. Gdyby nie wzrok ludzi, którzy najwyraźniej sądzili że mają do czynienia z wariatem chodziłbym boso codziennie. Aczkolwiek jestem w o tyle gorszej sytuacji niż dziewczyny, że chodzę boso tylko dla wygody (autor tematu ma rację, że facet wygląda lepiej w zakrytych butach, ale czasem jest to dla mnie po prostu nie do zniesienia). Kobieta z zadbanymi stopami dodatkowo wygląda atrakcyjnie. Rozumiem, że faceci miewają z reguły mniej delikatną skórę na stopach, ale mimo wszystko chodzenie boso nawet po mieście nie jest niczym niebezpiecznym (o ile oczywiście zachowamy ostrożność. Chodzenie po rozbitych butelkach (nie mówię o pojedynczych kawałkach szkła, które wbrew pozorom wcale nie są takie niebezpieczne) czy wysokich chaszczach gdzie mogą leżeć np puszki po konserwach czy wygięte gwoździe, na pewno nie świadczy najlepiej o zachowywaniu bezpieczeństwa. Ale chodzenie po zwykłych ulicach na których widać gdzie stąpamy nie jest mniej bezpieczne niż chodzenie np po lesie schodząc ze ścieżki. Nadepnięcie na sterczącą gałąź czy ostry kamień może powodować rany na stopach, a tam nie widać tak wyraźnie w co możemy wdepnąć. Dlatego dziewczyny które chciałyby chodzić boso po lesie - radzę sprawdzić najpierw czy w nic niebezpiecznego nie leży na ścieżce zanim zdejmiecie buty. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otoodpowiedz
Ale tak właściwie to dlaczego miałabym chodzić bez butów...? Po co? z żulami tylko mi się to kojarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSandrusiaaaaa
ja lubi boo chodzic nawet do szkoly skarpetek nie zakladam , www.sandra-szewczyk.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×