Związek z Irańczykiem

Hej Kochane! Może któraś z Was była w takiej relacji.. Jesteśmy ze sobą od roku. On od 10 lat mieszka w Europie, studiował 3 lata w Polsce, teraz studiuje w Szwajcarii, gdzie sie poznalismy. Jest cudowny pod każdym względem, wszyscy widzą, że jestem z nim szczęśliwa, a mimo to ciągle słyszę docinki znajomych (przeważnie kolegów), że wywiezie mnie do burdelu albo do Iranu, a tam słuch o mnie zaginie.. Pominę fakt, że on nie chce wracać do iranu, bo tutaj ma pracę i zamierza robić doktorat...

dopóki prawdziwa mentalność się w nim nie odezwie a na to poczekasz jeszcze kilka lat

A skad pewnosc i zalozenie, ze sie w nim odezwie? Czy ten swiat jest naprawde taki popieprzony, ze kazdy kto pochodzi z Iranu itd musi byc psychopata, ktory nie szanuje kobiet...? Martwia mnie te stereotypy, bo wzbudzaja we mnie niepotrzebne obawy.. Rozmawialam z nim nie raz o Islamie - on jest niewierzący..

to nie zadne stereotypy, co prawda w oczy kole?nastepna do kolekcji durnych idiotek, ktore daja dupy malpie, to moslim, a ty nie jestes moslimka , jak ty to sobie wyobrazasz?

a i jeszcze ten stary bajer ze on niewierzacy jest, o zesz koorva, kazdy tak mowi, ,albo sa ateistami albo pol katolikami, ty wiesz jak w Iranie jest?nie wiesz tak ze nie pisz glupia dziewucho tutaj glupot

to juz lepiej murzyna z wioski lamanuhugdzii

jak sie z nim bzykasz to wiadomo ze tylko zwykla szmata jestes dla niego,oni uwazaja tylko dziewice,takie bowiem biora tylko za zony,ty jestes tylko jego przygoda, tak ze wybor nalezy do ciebie

Kobiety z Persji są piękne ... Duże ciemne oczy, piękne figury.

uwazaj na niego.. i nigdy z nim nie wyjezdaj do iranu.. dobrze ci radze...

ps. mentalnosc, obciazenia z dziecinstwa wyszly, prawdopodobnie byl manipulowany, ponizany, bity i osmieszany

Moje drogie, rowniez mam pytanko odnosnie zwiazku z mezczyzna z Iranu. Poznalismy sie jakies 3 miesiace temu, jest on starszy. Ma zone, z ktora zyje w separacji ale twierdzi, ze zwiazek zawarty w Iranie, tutaj w UK jest niewazny po 2och latach bez pozycia malzenskiego. Koles jest wyluzowny, twierdzi, ze niewierzacy. Natomiast oklamal mnie co do wieku (co odkrylam niedawno). Twierdzil, ze ma 39 lat, ale raz widzialam jego paszport i okazuje sie, ze jest 5 lat starszy. Po odkryciu klamstwa, ograniczylam kontakt, ale sie waham. Aha, nie jestesmy para, ale powiedzial mi, ze by chcial sie ze mna zwiazac. Prosze, doradzcie!

trzeba być idiotka aby z kimś takim się wiązać , dobrze wam tak kretynki :D

Irańczycy to urodzeni kłamcy. Zwykle przedstawiają się jako niewierzący, co nie jest prawdą. Do innych częstych kłamstw należą informacje o wieku, wykształceniu i stanie cywilnym. Często też udają, że są Włochami lub Portugalczykami. Uważajcie!

Zostałam zgwałcona przez Irańczyka.

naprawdę powinnyście się leczyć. może jeszcze nie jest za późno. sprowadzacie ich tu i zaśmiecacie ten kraj ich chorą ideologią

To zależy od człowieka a nie od jego narodowości. Znam takie małżeństwo, on Syryjczyk ona Polka, 10 lat po ślubie, mieszkają w Polsce... On jej nie bije, nie rozkazuje..Ogółem to dobry człowiek. Musisz to po prostu wyczuć ;).

Ja jestem z Iranczykiem od 5 lat. I wiecie co, nie zamienilabym go na zadnego polaka. Nigdy w zyciu. Polak, z ktorym kiedys bylam, pil, bil mnie i smierdzial. Dopiero odkad jestem z moim Iranczykiem tak zwanym przez wilu ludzi "zmazancem", teraz wiem co to szczesliwy zwiazek. Pamietam poczatki mojego zwiazku. Komentarze ludzi.. Sprzeda mnie, zabije, nie bedzie mnie szanowal.. haha gowno prawda. Biedaczysko nie ma ze mna lekko. Woli unikac klotni ze mna, bo wie, ze zawsze na swoim postawie. Nigdy mi niczego nie narzucal, bo wie, ze nie mialo by to sensu i tak zrobilabym to po swojemu. Ludzie nazywaja poludniowych obcokrajowcow brudasami. Moj Mis wstajac rano pierwsze co, idzie pod prysznic. Wieczorem zanim polozy sie do lozka, idzie pod prysznic. Tulenie sie do niego to sama przyjemnosc, zawsze pachnie swiezoscia. Gotujemy przewaznie razem. Gdy ja jestem w pracy, po pracy czeka na mnie zawsze cieple jedzonko, no i oczywiscie na niego takze czeka jedzonko, ja po pracy wraca do domu. Moja rodzina strasznie go polubila, teraz jak jezdzimy do Polski (bo mieszkamy w Niemczech ), moja rodzina wrecz sie doczekac na niego nie umie. A u mamy w piekarniu juz kaczka na jego przyjazd czeka. A znajomi, sasiedzi.. Nalad zacofani. Nie moga przelknac tego, ze mozna byc tak szczesliwym z jakims obcokrajowcem. Jego rodzine tez poznalam, i za kazdym razem gdy opuczam ich mieszkanie to jest mi przykro, bo napawaja oni ludzi tak wspanialym pozytywnym mysleniem. A i wspomne, ze moj mezyczyzna jest uchodzcem. Przybym do niemiec 15 lat temu. I zaskocze was.. W domu nie pracuje nad monstrowaniem jakiegos ladunku wybuchowego. Nie ma na to czasu. Jest kierowca autobusu. Pozdrawiam i zycze wam abyscie przestali byc w koncu tacy zacofani :D za bledy rowniez z gory przepraszam. :)

Jak taki fajny to czemu nie chcialas wybrac fajnego faceta z Polski?

Napisałam, że Polak, z którym byłam wcale nie był fajny. Czasem trzeba czytać po prostu ze zrozumieniem.

Ja to jak z moim mezem(tez Iranczyk) do Iranu lece. To on nie umie mnie potem spowrotem sciagnac. Ja bym tam tylko siedziala i siedziala bo tak pieknie tam jest. Ile razy przedluzalam urlop, mimo niezadowolenia mojego persika :)

ja tez jestem od jakiegos czasu z Iranczykiem a dokladie od roku,mieszkau uk od poad roku,jest am razem dobrze ale jak czytam te wszystkie komentarze ie wierze ze ludzie moga tak pisac i miec takie zdannie o Polkach ktore maja w zwiazku kogos ie z Polski.

Witam,Ja jestem z Iranczykiem ponad dwa lata.Mamy syna w wieku 5 miesiecy ,on chcial strasznie dziecko wiec maly byl planowana.Bylo wspaniale dopoki nie zaszlam w ciaze Tak wyczekiwana przez niego.Zrobil sie inny.Wczesniej byl Jak europejczyk ,zmienil sir nie do poznania.Fakt,nie bije mnie I nie podnosi glosu na mnie ale czuje sie obojetna dla niego.Mielismy plany na przyszlosc,wspolny don ,wspolne wakacje I przyszlosc.Wszystko sie zmienilo kiedy jego matka dowiedziala sie o dziecku.Przestala mnie tolerowac I jemu powiedziala ze nie moze byc ze mna I z malym bo nie jestem muzulmanka ,gdzie wczesniej jej to nie przeszkadzalo.On taka dupa I faktycznie powiedzial mamusi ze Tak zrobi I ze nie ma ze mna kontaktu.Spotykamy sir w sumie codziennie ale Jak matka dzwoni to nie odbiera tell albo wychodzi aby bron Boze nie uslyszala malego lub mnie.Powiem wam dziewczyny ze gdyby nie jego matka to pewnie bysmy byli dalej Szczesliwi ale dla nich matka jest najwazniejsza na swiecie.Fakt,sa tez klamcami I zabiegaja tylko dopoki nie dostana nas .Omijajcie ich lepiej szerokim lukiem bo dla nich tylko rodxina sie liczy I klamstwo za klamstwem.Pozdrawiam

twoj ukochany zmienil sie po urodzeniu dziecka? oh to takie rzadko spotykane. spojrz na swoich rodakow ktorzy pomagaja swoim kobietom chlejac codziennie pod blokiem. spojrz na setki samotnych matek pchajacych wozek codziennie w ta i z powrotem bo nie maja innych perspektyw. ja gardze takimi wlasnie bez wskazywania na kraj z ktorego pochodza.

temat z 2014 roku ... pewnie już się rozstrzygnęło czy jest z nim czy nie

Głupie rasistowskie kurwy

Witajcie , spotykam się z Persem od 4 mcy. Jest bardzo fajny, co tu wiele pisać, zaj**isty. Nienawidzi islamu. Dlatego wyemigrował. Chce żyć jak my, być wolnym człowiekiem. Tam prawo jest narzucone zgodne z koranem. 40 lat temu ten kraj przeszedł na islam, za siłą Arabi Saudyjskiej. Persowie nie chcą tego, jednak każdy głos sprzeciwu karze się tam śmiercią. Znam jeszcze 3 osoby z Iranu, również porzucili religię. W Iranie nie mogli tego zrobić, zostali by zamordowani. Są bardzo sympatyczni, weseli, dzielą się wszystkim, otwarci, trochę podrywacze :) Lubię ich wszystkich bardzo. Nie są w ogóle agresywni, przeciwnie pokojowi. Nie nawidzą Arabów, obwiniaja ich o zniszczenie kultury Perskiej. Mają rację. Oni również mówią, że Araby to brudasy, lenie, nie szanują kobiet, chcą wykorzystać każdą kobietę, nawet gdy są w związku małżeńskim. Poglądy i myslenie mają podobne do naszego. Ja też rozważam związek z moim przyjacielem Persem, dlatego znalazłam ten wątek. Znam 4 Persow, każdy jest inny, mój jest najbardziej nieśmiały i spokojny z nich wszystkich. Wszyscy są w porządku i po prostu dobzi. Polscy mężczyźni też są cudowni :)) żeby nikt na mnie nie naskoczyl zaraz. Pozdrawiam Polaków, którzy to czytają:) Czasami odnoszę wrażenie czytając komentarze, że Polacy są zazdrosni , gdy Polki są z obcokrajowcami. Wzywają je itp. Wszyscy jesteśmy ludźmi, szanujmy się.

Dnia 13.12.2015 o 21:10, Gość gość napisał:

Ja jestem z Iranczykiem od 5 lat. I wiecie co, nie zamienilabym go na zadnego polaka. Nigdy w zyciu. Polak, z ktorym kiedys bylam, pil, bil mnie i smierdzial. Dopiero odkad jestem z moim Iranczykiem tak zwanym przez wilu ludzi "zmazancem", teraz wiem co to szczesliwy zwiazek. Pamietam poczatki mojego zwiazku. Komentarze ludzi.. Sprzeda mnie, zabije, nie bedzie mnie szanowal.. haha gowno prawda. Biedaczysko nie ma ze mna lekko. Woli unikac klotni ze mna, bo wie, ze zawsze na swoim postawie. Nigdy mi niczego nie narzucal, bo wie, ze nie mialo by to sensu i tak zrobilabym to po swojemu. Ludzie nazywaja poludniowych obcokrajowcow brudasami. Moj Mis wstajac rano pierwsze co, idzie pod prysznic. Wieczorem zanim polozy sie do lozka, idzie pod prysznic. Tulenie sie do niego to sama przyjemnosc, zawsze pachnie swiezoscia. Gotujemy przewaznie razem. Gdy ja jestem w pracy, po pracy czeka na mnie zawsze cieple jedzonko, no i oczywiscie na niego takze czeka jedzonko, ja po pracy wraca do domu. Moja rodzina strasznie go polubila, teraz jak jezdzimy do Polski (bo mieszkamy w Niemczech ), moja rodzina wrecz sie doczekac na niego nie umie. A u mamy w piekarniu juz kaczka na jego przyjazd czeka. A znajomi, sasiedzi.. Nalad zacofani. Nie moga przelknac tego, ze mozna byc tak szczesliwym z jakims obcokrajowcem. Jego rodzine tez poznalam, i za kazdym razem gdy opuczam ich mieszkanie to jest mi przykro, bo napawaja oni ludzi tak wspanialym pozytywnym mysleniem. A i wspomne, ze moj mezyczyzna jest uchodzcem. Przybym do niemiec 15 lat temu. I zaskocze was.. W domu nie pracuje nad monstrowaniem jakiegos ladunku wybuchowego. Nie ma na to czasu. Jest kierowca autobusu. Pozdrawiam i zycze wam abyscie przestali byc w koncu tacy zacofani :D za bledy rowniez z gory przepraszam. :)

 

Ale Wstyd mi za żałosne komentarze  tak zacofane i tak nie poinformowane osoby. Moim zdaniem jeśli ktoś nie poznał Irańczyka i nie był w Iranie nie powinien za bardzo się udzielać. Znam ogromna Grupę Irańczyków poznałam cześć w Berlinie cześć w Dubaju. Większość z nich to artyści nie wyznający Islamu cierpiący po rewolucji. Nikgdy się na Nich w niczym nie zawiodłam. Byłam w Iranie dwa razy i przeżyłam najlepsze wakacje życia i chwile zycia. Czułam się o wiele bezpieczniej niż na niektórych ulicach Polski. 

4 minuty temu, Gość Kocham Iran Ona napisał:

Ale Wstyd mi za żałosne komentarze  tak zacofane i tak nie poinformowane osoby. Moim zdaniem jeśli ktoś nie poznał Irańczyka i nie był w Iranie nie powinien za bardzo się udzielać. Znam ogromna Grupę Irańczyków poznałam cześć w Berlinie cześć w Dubaju. Większość z nich to artyści nie wyznający Islamu cierpiący po rewolucji. Nikgdy się na Nich w niczym nie zawiodłam. Byłam w Iranie dwa razy i przeżyłam najlepsze wakacje życia i chwile zycia. Czułam się o wiele bezpieczniej niż na niektórych ulicach Polski. 

To po co się udzielasz tutaj, jak Polska taka beznadziejna... Pisz na Irańskim forum, zapomniałem, że tam nie ma for dyskusyjnych, gdzie każdy może obrażać kraj z którego jest. Skoro w Iranie przeżyłaś najlepsze wakacje, to faktycznie w niewielu cywilizowanych miejscach byłaś.

Akurat Iran to normalny kraj i normalni ludzie, którym islam został narzucony. Są dużo bardziej liberalni od innych państw muzułmańskich, nie przestrzegają wielu zasad islamu. No i lubią Polaków (choć po tym, jak pis zgodził się na antyirańską konferencję w Polsce mogło się to zmienić)