mąż nie jest uczciwy, a ja jetem w potrzasku...

zadaj sobie pytanie czy go kochasz,czy nie.Jeśli tak to zmień coś w waszym związku,bo być może narazie tylko fantazjuje z nią.

nie chce byc okrutny ale na 99% to nie sa tylko fantazje...

przeczytalem ten watek kilka razy na spokojnie. Maile te "gorace" pewnie kasowal... Co do kolezanki - jak bylaby tylko kolezanka to dystansowalaby meza - wie ze zonaty, jak by nie wiedziala to by sie dowiedziala itp. Jesli mu slodzi, mowi kochanie to znaczy ze wie komu i co mowi, rozumie konsekwencje itp. Znaja zasady mysle, ze swiadomie i z dobrym planem wszystko robia... Z rozmowa u szefa - moim zdaniem blef. Nikt normalny tak sie w robocie nie odkrywa. Puszczasz info o odejsciu jak masz dobrze nagrana inna robote, wstepna umowe itp. Tak to mozna zwolnienie zafundowac. Pewnie oszukuje.

A ja nadal nie widzę billingów, bo majówk abo coś tam.... nie wracałam do tematu ani razu, bylismy na majówce całą rodziną, mąż złagodniał, dzieciom poświęca więcej czasu, czuje się że mieszkam w domu z jakimś kosmitą - teraz widzę jak już bardzo przywykłam do jego oziębłości i nieobecności, zdaje mi się że to gra pozorów. Niestety chyba też z mojej strony. Lis a co u Ciebie?

nie widzisz bilingów bo ich nie zobaczysz. One do Ciebie nie dotrą. Na marginesie - teraz są takie programy, że zmienić cos w bilingu to nie problem. Jeśli dostaniesz wydruk od niego to moze być zmieniony. Tylko jak dostaniesz wydruk bezpośrednio od operatora to masz pewnośc, ze jest autentyczny.

o to raczej się nie martwię, bo billingi ściąga ktoś z utrzymania ruchu w ich firmie, powiedziałam że jak do środy ich nie zobaczę to dzwonię do jego przełożonego.

powiedziałam że jak do środy ich nie zobaczę to dzwonię do jego przełożonego w żadej firmie nie udostępnią ci slużbowych billingów, chyba na głowę upadłaś, a przed jego szefem wyjdziesz na totalną idiotkę

mój mąż jest kierownikiem i ma prawo wglądu do billingów swojego i swoich podwładnych, więc nie widzę problemu. sam wyjdzie na kretyna nie organizując ich.