Jak rozciagnac buty???

Jakis czas temu kupilam sobie buty, zalozylam je tylko na chwile w sklepie i wydawaly sie ok. Bylo na nie troche za zimno i teraz jak przyszla pora to okazaly sie za ciasne. Buty chyba nie sa ze skory, to takie pantofelki na plaskim obcasie bez palcow. Jakies pomysly jak je troche rozciagnac? Bede wdzieczna za pomoc. buty sa podobne do tych tylko na zupelnie plaskiej podeszwie http://www.blowfishshoes.com/ItemServlet?op=LKP&id=2806&op=SEL&cat=66&subcat=111

do szewca iść i wsadzi na kopyto, jeżeli tłoczą ciebie z tyłu można wlać denaturat i postawić pionowo lub nasikać (najlepszy sposób)

musisz rozciągnąc je po domu. nowych nie zakładaj do maista bo pozdzierasz pięty do krwi. założ wilgotne podkolanówki i załoz buty,ponoś kilkanascie minut i potem znowu. Po jakims tygodniu powinny się dopasować do stopy

szukalam na forum i juz drugi raz natknelam sie ze mam na nie nasikac... tak sie zastanawiam czy to taki zart czy tak sie robi.... mam troche opory :)

bedzie ci smierdzialo szczochami

swojego moczu się brzydzisz? ja sobie kiedyś tak zrobiłam, postawiłam buty potem wlałam mocz i zostawiłam na noc, teraz są wygodne jak kapcie :D

nic nie będzie śmierdziało albo kup ten denaturat i wlej

to pijta też siki---na zdrowie wam wyjdzie

A jak rozciągnąć plastikowe, takie lakierowane balerinki?

to jak? mam je wlozyc do duzej szklanki pionowe i zalac denaturatem na noc? nic im sie nie stanie?

nie wiem czy wiesz ale niektórzy piją swój mocz trzeba się interesować światem a nie tylko siedzieć na kafee

sikanie daje rezultaty.Jest to stary sposób,jeszcze naszych babć.Ale niestety ,wtedy buty były skórzane.I to działa tylko na skórę.

Mam ten sam problem, kupiłam buty , które w sklepie w skarpetce były ok, w domu chciałam je ubrać do rajstop i w ogóle się nie da stopy wcisnąć. Dodam ,że to buty na obcasie. Szkoda mi ich bo są śliczne i były dość drogie.

buty postaw w pozycji stojacej, oprzyj o ściane i wlej tam denaturat (wystarczy troche) zostaw na dzień lub dwa

jeszcze można iść do szweca i wsadzi je na tzw kopyto, tylko tu może być niebezpiecznie więc najlepiej zapytać szewca o rade czy warto