Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inhoiin

za co macie najwiekszy zal do matek?

Polecane posty

Gość córka_toksycznych
Za to, ze ostatnim razem po kolejnym pobiciu ją przez ojca, wróciła do niego po 4 dniach, i na dodatek obrobiła mi tyły, mimo ze chciałam jak najlepiej. Za kompletny brak czułości w dzieciństwie, za niewiarę w moje możliwosci. Za ciągłe stawianie za wzór dzieci sąsiadów. Aktualnie mam żal, że ciągle mnie nie rozumie, tego ze nie jestem szczęśliwa w małżeństwie, za to że zdanie zięcia się bardziej liczy a moje prawie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrty
- wiecznie porównywała mnie z innymi (bo magda to, a kaska tamo, każdy był zawsze lepszy ode mnie...) - zawsze mnie krytykowała, a nigdy nie pochwaliła (zawsze jej zdaniem wszystko mogłam zrobić lepiej, skończyć lepsze studia itp) - mój młodszy brat zawsze był jej oczkiem w głowie, a mnie się czepiała o byle co - jak coś było po jej myśli to się na mnie obraziła, a jak jej przeszło to udawała, że nie było sprawy i musiałam się już do niej normalnie odzywać (chociaż we mnie się gotowało po tych wszystkich kłótniach- raczej jej monologach jaka to ja nie jestem zła) - najbardziej ją zawsze obchodziło co powiedzą inni - jej czarnowidztwo nie znało granic, tylko podcinała ludziom skrzydła przez to zawsze czułam się gorsza, niedowartościowana, z niższym poczuciem własnej wartości, nieśmiała (choć nikt ze znajomych by tak mnie nie określił)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja.MATKA.to.DEBIKA
moja matka to debilka, wredna sucz, nie umie wyrazac uczuc, nic jej nie pasuje, jej hobby to klotnie i dogadywanie ludziom. uwielbia mlodszego brata w ogole nie zaradnego zyciowo, nie traktuje jak smoecia ale ja ja tak samo, nie zywie dla niej zadnych uczuc, mam jedynie wspolczucie czasami i ogolna pogarde. aha i pierdolona materialistka, kupi sobie perfumy ale jak trzeba zaplacic rachunak to nie ma pieniedzy itd itp aha i jej wielkie serce dla zwierzat woli 100 razy bardziej koty i psy swoje ode mnie, nigdy mnie nigdy za nic nie chwali. poza tym jeszcze nie uie byc wdzieczna za okazana jej pomoc, ale za to jej matka a moja babcia jest zajebista, kobieta do rany przyloz, z nia idzie sie dogadac i ta ja kocham. dochodze do wniosku ze takie poczwary nie powinny zaostawac NIGDY matkami, tyle z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×