Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eightsixyear

MAcie dom czy mieszkanie?

Polecane posty

Gość my się dorabiamy
my z mężem wszystko sami odkładaliśmy najpierw do ślubu teraz na domek. mieszkamy na wsi więce taniej. jako para mieszkaliśmy każdy u rodziców potem u teściów.przez rok mieszkania u teściów nieźle oszczędaliśmy . dokładaliśmy się do opłat pół na pół i do zywnośći więc zostawało nam sporo czasem na lokatę szło 800-1000zł. później po ślubie wynajęliśmy 2 pokojowe mieszkanie od znajomych ..na mieszkaniu mamy miesiączne opłaty ok 300zł plus prąd i woda, cyfra i intern(miesięcznie ok 300zł) plus opał jakieś 2tys na rok jak zarabialiśmy razem ok 3tys to mogliśmy odłozyc jeszcze po 500-700zł teraz nadal mieszkamy w tymmieszkaniu ale mamy 2 dzieci małych , żyjemy spokojniej nie imprezujemy ale dzieci to dodatkowy koszt ale zarobki nasze są większe teraz niż z przed 3 lat i miesięcznie mamy odkładane po 500zł..puki mamy pracę wolimy dobrze odkłądac i puki jeszcze dzieci małe nie spieszymy się. tak za 2-3 lata zaczniemy działać w kierunku budowy. jak na razie mamy odłożone ok 50 tys. wiadomo że kredyt nas czeka ale już duzo mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjn;lbl hkjbnl
Jak ja zacząłem pracę to metr mieszkania kosztował w Warszawie 1500-1800 zł w zależności od lokalizacji. Za moje miesięczne wynagrodzenie mogłem kupić ok 3 m2 lokalu. Po roku oszczędzania i siedzenia u rodziców na garnuszku miałem na kawalerkę. Po kolejnych dwóch latach miałem na kolejną kawalerkę a ceny m2 wzrastały. Później były zamiany, sprzedaże i inwestowanie w tanie grunty na obrzeżach Warszawy. Przez 17 lat pracy moje zarobki wzrosły może maksymalnie 20 % czyli teoretycznie bardzo zbiedniałem. Ale dzięki tamtym inwestycjom mam dzisiaj dom 230 m2 na działce 1700 m2, kawalerkę 32 m2 oraz trzypokojowe 62 m2 które wynajmuję. I jakoś się żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola z Krakowa
ktos pytal po ile chodza domy w Oslo więc domy - 140m2 - chodzą 200 000 zł poza Oslo - jakieś 20km od Oslo taki sam dom kupisz za 150 tys przy czym masz partycypacje kosztów zwracaną po 3 latach 25% wartości lub 20% miało się to zmienić - oczywście jeśli płacisz podatki - ale to wymóg tendencyjny W Norwegii masz ulgę na dzieci co miesięcznie, jeśli uczysz się języków - masz 60% zwrot za poniesione koszty, plus dodatek motywacyjny - i nie ważne czy pracujesz w firmie sprzatającej ulice szkole czy gdziekolwiek w prestiżowych dzielnicach Oslo dom 150m2 to 400 tys - w prestiżowych dzielnicach są podgrzewane drogi i podjazdy więc zimą nie trzeba odświerzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powoli a do celu, słusznie. Ja dałam sobie 5lat na uzbieranie na stan surowy, kolejne 5 lat wykończenie... fajnie byłoby jakby udało się szybciej... to byłoby miło. Chcę bardzo duży dom... Tego starego nie opłaca się remontować. Ziemi mam ponad 4ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola z Krakowa
4ha to dużo - możesz sprzedać 3h i zarobić wróciliśmy gdyż męża firma otwierała filię w Krakowie na Europę Wschodnią i zostaliśmy a pochodzę z Warszawy nie wiem jak tam ceny domów się kształtują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola z Krakowa
odnośnie podgrzewanych dróg z Europie to powszechny widok - we Włoszech - zwłaszcza w terenach górskich, w Szwecji, Niemczech - naprawdę Europę zjeździłam i trochę się orientuję - oczywiście nie myślę o autostradach choc ponoc w szwajcari też są ale o osiedlowych podjazdach - my również w taką drogę zainwestowaliśmy tylko 60m tego podjazdu (garaż - brama) ale ile czasu w kieszeni - bez złośliwych spojrzeń wówczas się nie obeszło - ale teraz widzę że sąsiedzi powoli takie triki robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kardozo
Mamy domek. Moim zdaniem domek jest rozwiązaniem idealnym. Mieszkanie to całkowicie inny klimat. W domku mamy choćby schody Prudlik. Piętro, mnóstow przestrzeni. To dopiero atrakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keros33
Lady Love mieszkanie, bez kretydu " ty i mieszkanie bez kredytu? haha chyba ze od tatusia dostalas, bo mieszkanie faceta sie nie liczy, NIE JEST TWOJE :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli

My przy budowei domu od razu pomyslelismy o panelach fotowoltaicznych i kupilismy je od oze-biomar. Swietna firma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×