Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co na to zaradzic

rozkapryszona prawie 4latka - pomozcie

Polecane posty

Gość co na to zaradzic

za niedlugo ma przyjsc do mnei moja siostra z corka praiwe 4 latka ... zawsze jak ma z nia przyjsc to strasznie sie stresuje.. bo corka siostry jest bardzo rozpieszczona i robi co chce ... maluje po bialym obrusie, a jak ja jej zwroce uwage ze tak nie wolno to drze sie ... mnie glowa peka zawsze... jak do nich ide..to co innego... ale ja nawet swojemu dziecku bym nie pozwolila robic co tylko zechce, np wziac modem i sie nim bawic, siostra sie obraza od razu...a mnie szlag trafia ... kocham dzieci bardzo... nie mam jeszcze swojego... a siostra nie rozumie ze jak idzie sie w gosci to mi robi tym przykrosc jak pozwala swojej corce w moim domu robic co zechce tylko dlkatego aby mala sie nie rozplakala, a dodam ze ona co chce to musi miec raz chce malowac ( po obrsie, nie da sobie sciagnac ani podkladki podlozyc!) za chwile chce bajki ogladac ... a ja nigdy z siostra nie moge porozmawiac ... i nie moge skupic sie na rozmowie z siostra tylko ciagle musze tej malej pilnowac ..bo siostrze jest obojetne czy cos stlucze czy to i tamto ... jak jej zwroci sie uwage ..tzn powiem ze tak nie wolno to koniec ... ja jestem po przejsciach i mi samej jest ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co na to zaradzic
przepraszam za literowki, szybko pisalam co mi przyszlo do glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję! Siostra powinna iść po rozum do głowy! Bo tak naprawdę skoro gówniarz 4 letni robi wszystko na co ma tylko ochotę to co będzie później ? Krzywdzi i siebie i dziecko. Nie może być tak że u Ciebie dziecko robi syf.Twój dom = Twoje zasady.Zwracaj uwagę dziecku nawet jeśli siostra się obrazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój dom =twoje zasady.Jak to sie mówi: "Wolnośc Tomku w swoim domku" To goście mają sie podporządkwoac do zasad i regul panujących w gospodarza domu a nie odrwtotnie.Kwestia jest taka tylko na ile sobie pozwolisz .Ja nie mialam nigdy problemu z delikatniejszym bądz bardziej ostrym zwroceniem uwagi czy to dziecku czy doroslemu gdy juz calkowicie ktos przesadzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie - zwracaj
młodej uwagę, żeby ci burdelu nie robiła. Twój dom i twoje zasady - a jak siostrze nie pasuje, to pokaż im drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co na to zaradzic
troche balam sie tu napisac bo to w koncu forum dla matek, sama tez pragne zostac matka, ale nie dosc ze siostra sie obrazi albo powie ( a daj spokoj, pojdziemy to sobie poprawisz) to mala krzyczy kladzie sie na podloge .. ja nie jestem w najlepszym stanie psychicznym i mnie to meczy... zapraszam na herbatke czy kawke ... a jak ostatnio bylam u nich to mala starsznie sie rzadzi, mialam sprawe do siostry i nic nie zalatwilam, niechetnie widze je u siebie, bo jak pojda to jestem zla ... glowa peka..bo tu niewiadomo jak zareagowac ... ona rysuje mi po obrusie albo po stole .. ja zwroce uwage ( chce podlozyc podkladke pod rysunek) to mala sie drze ..a siostra nic nie reaguje... i jest mi strasznie glupio !!!!!!!!!!!!!! a wiem ze to nie mi powinno byc...a siostra przez to mowi ze jestem niedobra... ale ona zostala szybko matka z pierwszym dzieckiem i nie wie jak to jest jak .... :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest twoja siostra, podejrzewam, że możesz sobie z nią i tak pozwolić na więcej, niż z koleżanką. Dziecko chce rysować? Ok, ściągasz obus i jak chce, to niech rysuje, a jak będzie wyć, to niech mamusia uspokaja. Nie można dać 4-latce terroryzować całego otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co na to zaradzic
no wlasnie jej powiem, jak mala bedzie fochy stroila to wyjdziecie .. no nie wiem, ona nie ejst nauczona ze sa pewne granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dziś planuję
dziwna ta twoja siostra, ty nie rozumiesz bo nie masz dzieci ? raczej macie obie wrodzony brak asertywności ona bo pozwala dziecku na wszystko a ty bo pozwalasz by w twoim domu rządziła czterolatka i bojąca się jej matka ASERTYWNOŚĆ młoda chce psuć coś czy rysować, nie pozwalasz na to i tyle, zwracasz uwagę, a jak siostra marudzi to jej tłumaczysz że to Twój dom a jak nie potrafi dyscyplinować swojego dziecka niech odwiedza Cię bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co na to zaradzic
wlasnie jak zawsze ma przyjsc to musze "mieszkanie przygotowac " i zero radosci z takich odwiedzin... ja jestem asertywna, ale moja siostra bardzo to krytykuje ... jak zwroce malej uwage , i podkladam te podkladke by mi stolu nie pomalowala to sie oburza ..a siostra nic ... atamta ze mna sie szarpie, a siostra sie usmiecha do mnie a ten jej usmiech mowi : widzisz ty tez sobie nie umiesz poradzic z moja corka ... bo czasem bylo tak ze siostrze mowilam aby jej na wszystko nie pozwalala, to ona przy okazji wygaduje.... ale stop. przeciez to nie moje dziecko i nie bede spelniala wszystkich jej zachcianek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem matką i naprawdę nie znoszę takich dzieci :D :P Jeśli w takich sytuacjach nic by nie pomogło to są 3 wyjścia ;) 1-Powiedzieć raz a dobitnie - obrazi się ale może coś zrozumie :D 2- ograniczyć kontakty - tylko to też nie jest wcale takie "idealne" rozwiązanie. 3- częsciej spotykaj się sam na sam z siostrą.A w awaryjnych sytuacjach niech będzie z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co na to zaradzic
a moja siostra jest bardzo obrazalska ...ma studia skonczone, ja nie studiowalam,nie bylo mnie stac i nie bedzie i zawsze jak jej zwroce uwage czy tylko podpowiem doradze cos,.... to obraza sie i gada ze taki ktos jak ja nie bedzie jej mowic co ma robic ..ze ktos na wyzszym stanowisku moze jej doradzic czy zwrocic uwage ... one sa u mnie rzadko bo zle znosze w swoim domu ich wizyty ... jedynie syn siostry z nim mam swietny kontakt , przyjdzie do mnie, w cos zagramy, zrobie czekoalde na goraca i nie wybrzydza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co na to zaradzic
ona zawsze przyjdzie z corka ...czasem widze ze ta mala pomiata nia i rzadzi swoja mama, a ja nie mam zamiaru byc ta "pokrzywdzona" i czasem szlag mnie trafia..... juz widze jakby siostra nie miala dzieci to nie sadze by zajela sie moim dzieckiem.... ja bylam zawsze taka co bardziej dzieci chcialam i kochalam a siostra taka paniusiowata :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to faktycznie rozwydrzona
powiedz siostrze na wejsciu ze jak nie zareaguje na zle zachowanie swojego dziecka to ty to zrobisz, bo juz dluzej nie pozwolisz sobie na wchodzenie na glowe i niszczenie twoich rzeczy pisze po obrusie- zwroc uwage tak zeby siostra slyszala jak nie zareaguje zabierasz jej kredki krzyczy-wyprowadz ja do drugiego pomieszczenia az sie nie uspokoi (chore, bo to rola matki, no, ale jak matka ma to w dupie to trzeba dzialac samej) jezeli masz w sobie duzo sily to zdobadz sie na odwoge i wypros siostre bedzie obrazona, ale moze w koncu pojdzie po rozum do glowy i zrozumie drastyczne rozwiazania czasami sa najskuteczniejsze przychodzi mi do glowy jeszcze jedna metoda (dosc wariacka i glupia)ale tez moze byc skuteczna idz do niej i zrob to samo co jej corka robi z twoim obrusem, zrob to z premedytacja patrzac sie siostrze w oczy, jak zdębieje to powiedz oj daj spokuj wypierzesz sobie jak wyjde:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam autorko nie rozumiem dlaczego ty w oczy dziecku ostro nie zwrocisz uwage raz - drugi-trzeci.Dzieci czaasami bardziej sobie biorą do serca i rozumu reprymende slowną od kogos innego niz rodzic.Rodzica czesto potrafia "olac" a jelsi od jakies inne osoby zostana lekko zestrofowane to wten czas chyba bardziej trzezwiejszy umysl dziecko nabywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co na to zaradzic
no ja wlasnie zwracam ... zawsze powiem nie...ale wiecie jaki jest ryk, drze papiery, rzuca klockami i wtedy glowa mi peka bo siostra na to nic tylko sie usmiecha .... potem zaczynam sie denerowac i mowie siostrze, ze mi zniszczy ..a ja jestem nie dosc ze nerwowa to po przezyciach i to zle wplywa na mnie, mowie jej: ni, chcialas malowac a teraz bajka, ledwo co kredjki wyciaglam to ona : bajka; u mnie bajka tylko przed dziennikiem jest : to ryk, wtedy mama jej tlumaczy , potem znow rysuje... , nie da sobie podlozyc podkladki takiej sniadaniowej, bo siostra sadza ja przy stole ... a ja mam taki maly stolik co moze sobie rysowac to nie , juz nie raz kawa wylane na obrus, a ona robi to widac ze specjalnie, ta mala, jak mowie : nie wolno, , to jest jeszcze gorzej, wiec aby zalagodzic to cos tam chce podlozyc czy sciagnac, to jest coraz gorzej.. zreszta siostra zawsze byla taka i jest z mezem ze lataja po calych pokojach ..ja tego nie lubie ... :( jestem sama , a to inaczej wyglada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co na to zaradzic
jak byla kiedys u mnie sama to byla grzeczna , bo sie bala ..a wlasnie przy siostrze taka jest ... ale wie ze ja rodzina i tak ze wszystkimi... u kuzynek itp ... zwraca na siebie uwage i zawsze cos zrobi co gospodarzowi sie nie podoba , zniszczy zepsuje przewroci duzy kwiat ... wielki..i caly dywan w ziemi .. ktos powie ze to nic, nic sie nie stalo, dywan jasny i po dywanie .. dostanie lizaka to nie, bo to lichy jest ... heheh a musze sie wyzalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co na to zaradzic
i ta kawka z moja siostra zawsze wyglada tak ze ja staje sie nauczycielka czy przedszkolanka ... mam duze pudelko klocko takich roznych i bajeczek..zawsze jak dziecko przyjdzie ma sie czym bawic ... dodam ze jak bylismy u mojej cioci na swietach to mala wogole z prezentu sie nie cieszyla, dostala klocki i slodycze ... rodzice jej wszystko kupuja i tak jest ..a dodam ze pieniedzy nie maja, ale to na takiej zasadzie bo inne dzieci maja a moje gorsze byc nie moga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to faktycznie rozwydrzona
mozna jeszcze tak-pomaze po stole dajesz jej scierke niech sprzata zwali kwiata-sprzatacie razem , a dywam pakujesz mamusi do wyprania z obrusem tak samo-pomaze po nim , sciagasz ze stolu i dajesz siostrze do prania musisz byc zdecydowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co na to zaradzic
wiem.. ale mozna tego uniknac..ale siostra wlasnie tak woli, niech przewroci caly dom a potem sprzatane, ale nie wszyscy maja na to czas i pieniadze,. bo to sa koszta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
autorko piszesz, ze jestes asertywna, a wcale tego nie widac naprawde powinnas byc bardziej stanowcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co na to zaradzic
a dywan wole sama wyprac, bo ja juz wiem jak siostra by mi go wyprala ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to faktycznie rozwydrzona
no i własnie w taki to sposób robisz z siebie ofiare losu :-O najwyzszy czas to zmienic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jabardzo
Autorko, z twoich postów wynika, że masz bardzo dużo problemów. Przykro mi bardzo było gdy je czytałam. Nie jesteś asertywna, jakoś tak poddałaś się psychicznie. Bardzo to smutne. Musisz siostrze powiedzieć prosto w oczy: "Jest mi przykro, że twoje dziecko tak się zachowuje. Dlaczego mi to robisz? Czy nie jestem twoją siostrą, powinnaś troszczyć się o mnie." Musisz powiedzieć jej co czujesz. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×