Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jutro idę

Stresują was wizyty u ginekologa??

Polecane posty

Gość jutro idę

Ja w trakcie wizyt mam problem z mówieniem o swoich problemach, łatwiej mi znieść samo badanie chociaż jak później pomyślę, na co musze się zgadzac w gabinecie to dochodzę do wniosku, że te badania są upokarzające :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junn
nie. :) może powinnaś zmienić lekarza skoro tak się czujesz na wizycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie stresują. Traktuję je jak każde inne. Jak boli ząb to idę do dentysty, jak mam problem z gardłem to do laryngologa. A jak problem z miejscami intymnymi to do ginka- normalna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berbec
U internisty też tak masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiiiiiiił
A mnie właśnie stresują wszystkie, u ginekologa, internisty, dentysty - wszystkie bez wyjątku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro idę
Stresują mnie tematy, które są krępujące, oprócz spraw ginekologicznych nie potrafiłabym rozmawiac z lekarzem o problemach z wypróżnianiem, nawet nie bardzo potrafiłabym nazwać pewne rzeczy po imieniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w żadnym wypadku
ja to tylko czekam aż lekarz wstanie od biurka zanim rozłożę nogi na samolocie :P bo biurko jest na przeciw fotela może chodź do kobiet a nie do mężczyzny?? do pewnego czasu chodziłam tylko do kobiet, ale jak w wieku 25 lat trafiłam do pierwszego faceta gina to już do babek rzadko chodzę (nie ironizują nie komentują i są delikatniejsi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed ciążą się stresowałam, nakręcałam się że to jest takie nieprzyjemne, że coś tam coś tam a teraz jak jestem w ciąży to wiem, że muszę i nic na to nie poradzę ;) ale co niby jest upokarzające ? przecież ginekolog podobnie jak inne specjalizacje ma swoją działkę " z naszego ciała" i dla niego to żadna tam rewelacja, że wykonuje badanie czy zadaje intymne pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro idę
Mama stresa i u kobiet i u mężczyzn, bardziej właśnie z rozmową :( Tam, gdzie ja chodzę to też musze się rozbierać przy lekarzu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w rzadnym wypadku
jak bywałam w takim gabinecie to chodziłam w spódnicach albo w tunikach żeby nie paradować po całym gabinecie z gołym tyłkiem zawsze się znajdzie na to sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro idę
Może problem jest tez w lekarzu, nie potrafię się przed nim otworzyć, zraził mnie trochę do siebie swoim zachowaniem. Wiem, że dam radę ale nie tak łatwo zmienić swoje nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×