ubranka z szmateksu

Nie lubię ludzi pokroju Twojej bratowej... można mieć pieniądze ale nie trzeba się z tym obnosić i wypada szanować ludzi, ich uczucia itp.. Sama nie narzekam na brak funduszy ale często kupuję ciuchy dla siebie, czasami dla męża i dla naszego szkraba w lumpeksach.. nie widzę w tym nic złego. Każdy oczywiście ma prawo mieć własne zdanie, ale nie trzeba go manifestować w tak nie kulturalny sposób. Nie lubię ludzi którzy wywyższają się ze względu na status majątkowy... tacy zazwyczaj tak szybko jak się dorobili tak szybko wszystko stracą ;)

Dzień dobry :) Niestety sukienek już nie mam. Oddałam koleżance z roku! Dzięki i pozdrawiam

Autorko nie przejmuj się. Ja osobiście sama sobie kupie w takich sklepach. Ostatnio kupiłam sweterek za 2 zł z ZAR-y niezniszczony. Dziecku też kupie jak się coś fajnego natrafi. Kupuje rożnie. czasem w lumpeksie czasem w sklepie. Teraz kupiłam dla niej na promocji taką sukieneczkę ale to w normalnym sklepie http://sklepzubrankami.pl/18-bezrekawnik-rajskie-jabluszko.html i 2 spódniczki za 30 zł nowe w lupeksie. Nie ma się czego wstydzić. Teraz takie czasy, że trzeba oszczędzać a bratowej to chyba głód do tyłka nie wlazł, że tak się nosi... sorki...

ciekawe jaka ta bratowa jest naprawde, może to z tobą coś nie tak że jej d obrabiasz na kafeterii ? ciekawe co ona by napisała ..

http://www.vinted.pl/member/item/my_list/36298