Co myślicie o tatuażu w takim stylu?

Chciałam sobie zrobić w taki stylu https://range.wordpress.com/2010/09/02/geek-tattoo-the-cyborg-underneath-nsfw/ http://inkarttattoos.com/tattoo-designs/color-tattoos/biomechanical-torn-flesh-ribcage-tattoo/ http://4.bp.blogspot.com/_bQ0SqifjNcg/TEpv_WCmfkI/AAAAAAAAZKg/qXM3x7o_QLA/s1600/biomechanical-tattoo-8.JPG albo tak jak mają te dziewczyny albo na żebrach pod cyckiem :)

jak dla mnie straszne

ten jest niezły http://technabob.com/blog/wp-content/uploads/2010/09/090110_rg_CyborgUnderneath_01.jpg ale spartolą ci to w salonie na 100%

Mi się takie podobają. Ale wolę bardziej krwiste niż biomechanikę. Zresztą tatuaż robisz dla siebie, nie dla innych.

ohyda, ale ja z tym nie bede chodzic ;)

To będzie mój pierwszy, więc na pewno nie dam się spartolić. Marzę o tatuażu juz od podstawówki, i jak ktoś to zniszczy to go zabiję - uprzedzę o tym tatuażystę :) który będzie wybrany w ramach castingu :D

jak nie dasz spartolić to są piękne.

:o

Nie dam! Jak spartolą to zagryzę! :D

Całkiem estetyczne. O ile dobrze zrobione, jak zauważył Moorland. I wypadałoby trzymać się już jednej sylwetki, jeśli ma wyglądać ładnie latami.

creepy ale ogolnie uwazam ze tak wykonane tatuaze to sztuka

Byś musiała poszukać takich co specjalizują się w tym. Ale no widzisz, dla wielu osób w ogóle tatuaże są szpecące i głupie, a taki dość odważny jest, wiec nie spodziewaj się zbyt wielu przychylnych opinii.

Świetne tatuaże, tylko musisz znaleźć dobrego tatuatora, żeby uzyskać dobry efekt. Myślę, że na żebrach są lepsze :)

tatuażystę* :D

ja mam właśnie lekkie wątpliwości co do umiejscowienia - zrobione na żebrach/talii mogą stracić na uroku bardzo szybko (kobiety mają jednak większe ograniczenia jeżeli chodzi o tatuowanie).

Dokładnie, Wilczyca. Przy czym tu nie chodzi o opinie osób, które negują estetykę tatuażu z samego założenia. Wielu krytykantów nosi się natomiast w stylistyce, którą ja osobiście uważam za fatalną. Nie lubię np. u kobiet tyłka w samych legginsach, silikonowych cycków i brązowego podkładu na kilka centymetrów... a to podobno takie ładne.

Akurat w moim wypadku wszystko mi idzie w tyłek (jeżeli już gdzieś idzie) a w tych okolicach pozostaję niezmiennie chuda, więc z sylwetką raczej nie będzie problemu :)

cos takiego namalowac na tydzin dla jaj, ale nie na cale zycie. To samo zdanie mam zreszta o wszytkich tatuazach. Pretensjonalne paskudzenie wlasnej skory .

Jakbym miała wybierać to nr 1 jest najlepszy. Ja mam na plecach wytatuowaną modliszkę:) Po prostu zależy kto co lubi.Tatuaż ma być dla Ciebie a nie dla innych na pokaz.

Nikt mnie podziwiać nie musi, sama będę się podziwiać :) a pytam z czystej ciekawości

Zastanawiałaś się nad środkową częścią pleców, albo ramieniem? To akurat miejsca mniej problematyczne. Okolice żeber to okolice żeber. Wiesz, zmiany hormonalne i te sprawy. ;)

Plecy raczej średnio mi odpowiadają, ramię może być, ale na żebrach mi się najbardziej podoba :)

to pozostaje uprzedzić, że będzie bolało i życzyć wytrwałości. Pochwal się jak już zrobisz :)

...a ciąże, porody, laktacje? Wiesz, sporo się zmienia.

Ciąży nigdy nie planowałam :) Wiadomo, mogę zmienić zdanie, ale to już wtedy będę się martwić. :P

Oczywiście nie omieszkam się pochwalić :) Tatuaż powstanie na 100%, najprawdopodobniej na wczesnej jesieni :)

Błogosławię Ci, dziecię. ;) Moor, nie strasz koleżanki bólem. Nie jest tak tragicznie, jeśli idzie o żebra. Swój tatuaż w tych okolicach miałem rozbity na trzy sesje i po pierwszych pięciu minutach nie ma większego problemu. Jedynie posmaruj się lekko maścią z dodatkiem lidokainy na pół godziny p/zabiegiem.

Spoko, ból mi nie straszny, jedynie w wykonaniu dentysty :D

Xactly. Wmów sobie, że to przyjemny ból. I fakt - odszukaj nas tu i pochwal się wynikiem. W końcu nie bez powodu będziemy trzymać kciuki. ;)

W porównaniu do dentysty (u którego nigdy nie miałam znieczulenia) każdy ból będzie przyjemny, nie muszę sobie tego wmawiać :D A chwalić się będę pewnie wszędzie i każdemu, więc raczej tego nie przeoczycie :)