Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwawawa

czy ktos tez nie ma znajomych

Polecane posty

Samotnik bo zostawiony... nie potrzebuje do szczęścia wiecej jak jednej osoby. Z tym że to musi być "Ona" ta jedyna a ja ją już spotkałem, nie chce mnie więc... nie wiem co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2424234
Potulna - nie wiem ile masz lat, ale raczej jesteś młoda, prawda? Jako stylistka podpowiem Ci, że przez krótkie włosy wyglądasz na ok. 45 lat. Zapuść je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że potrzebuje, dużo rozrywki, odmiennego samopoczucia to znaczy gdy jest załamana i kiepsko sie czuje facet powinien ją z tego wyciągnąć, zmienić jej nastrój na lepszy w jakis magiczny sposób. Musi być trochę draniem, pociagajacym i zmysłowym. Nie może być "taki dobry" Nie moze dopuścić że rutyna jakakolwiek sie wkradnie. Musi interesowac partnerkę sobą, mieć ciekawą osobowość. I ostanio co raz bardziej widze że finansowo musi twardo stać na nogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna ja 29
mam podobnie, a kiedys bylo inaczej... a teraz tylko praca, dom i tak w kolko, zawsze sama dzwonilam pierwsza, zapraszalam, umawialam, w koncu szlag mnie trafil i przestalam byc organizatorka spotkan... wiec nie mam nikogo oprocz meza. Dobrze, ze w pracy mam kontakt z ludzmi, bo bym oszalala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romanach
potulna a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że potrzebuje, dużo rozrywki, Na swoim przykładzie - dla mnie super rozrywką jest obejrzenie razem filmu w zimowy wieczór albo spacer w mieście w letnią noc:) a nie imprezy. odmiennego samopoczucia to znaczy gdy jest załamana i kiepsko sie czuje facet powinien ją z tego wyciągnąć, zmienić jej nastrój na lepszy w jakis magiczny sposób. tu się mylisz, bardzo. znów na swoim przykładzie, nigdy nie oczekiwałam aby mój facet wyciągał mnie z mojego kiepskiego nastroju. on miał po prostu być przy mnie, przytulić, otrzeć łzę, pocałować w czoło, ale być ze mną w tym kiepskim humorze, broń boże rozśmieszać na siłę.oczekiwałam zawsze wsparcia a nie magicznych mocy. Musi być trochę draniem, pociagajacym i zmysłowym. Nie może być "taki dobry" Ma być pewny siebie, zdecydowany, a to nie to samo to bycie draniem. Pociagającym i zmysłowym - każdy człowiek jest pociągajacy i zmysłowy na swój indywidualny sposób. Nie moze dopuścić że rutyna jakakolwiek sie wkradnie. Bo miłość to ognisko, do którego trzeba dorzucać. I mają to robić obydwie strony, a nie tylko jedno z nich. Musi interesowac partnerkę sobą, mieć ciekawą osobowość. Jak dla mnie jak facet ma pasję to już samo to sprawia, że jest niezwykle pociagający i inetresujący. I ostanio co raz bardziej widze że finansowo musi twardo stać na nogach. Tak, praca jest ważna. ale to samo dotyczy kobiet. nikt nie chce być na niczyim utrzymaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak szybko wróciłem :D brat wpadł ale tylko na chwilę. bo_taka_jestem - to mniej więcej to wszystko spełniam, tylko co z tego. A tak po za tym dziwne że Ty jestes samotna ! z takim podejściem o jakim piszesz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cafe - mnie tez to dziwi, widocznie ktoś musi być sam, żeby w związku mógł byc ktoś, liczba ludzi na świecie nie jest parzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałem wrócić do Twojego wcześniejszego posta - "Cafe - to nie była "ona" skoro tak cię skrzywdziła. takie moje zdanie" Nie skrzywdziła mnie, zrobiła wszystko tak jak kiedyś ustaliliśmy, powiedziała szczera prawdę. Nie okłamywała mnie. Na prawde uważam ja za ideał i nie skrzywdziła mnie. To jak sie teraz czuje... tak wyszło, tak sie stało i nic tego nie zmieni. :D możliwe że to wszystko jakieś matematyczne wyliczenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewyeryery
cafe atlantico - bo ona jest po prostu mało inteligentna. Poczytaj inne topiki gdzie ona się pojawia i zobacz, w jaki sposób ona pisze. W sposób głupi i pretensjonalny, czasami agresywny. Myślę że to jest powód, dla którego jest i zostanie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potulna - A jesli się ją już znalazło ? jesli całym sercem czujesz że to właśnie ta osoba, że z nia wszystko jest wspaniałe, że ją kochasz bez względu na wszystko??? co jeśli już sie ją znalazło ???? a najgłębsze uczucie wypływa tylko z jednej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz kiedyś myślałam podobnie jak ty. Jak się rozstawałam z byłym myślałam że świat mi się zawalił długo byłam sama aż stanął pewniem brunet na mej drodze i jest ok grunt to nie porównywać kolejnych kobiet do tej byłej bo to największy błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewyeryery - rozumiem ze piszesz o (bo_taka_jestem ) - Kiedy ja z nią rozmawiam nie mam złego wrazenia, ja też bywam agresywny i mało inteligentny wredny i tak dalej nikogo tu nie będe oceniać, chyba że ewidentnie mnie coś ruszy. Moim zdaniem jak najbardziej normalna fajna dziewczyna z niej:) Przepraszam ze tak o Tobie mówie jakby za plecami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie, najgorsze jest to jak sie porównuje albo jeszcze sie człowiek nie pozbierał po uprzednim zwiazku a juz sie pakuje w nowy i sam nie wie czy jeszcze kocha tamta czy już ta nową... robi nadzieje nowej dziewczynie, a potem sie wycofuje... echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potulna - rozumiem:) Na dziś do mnie to nie dociera, nie wyobrażam sobie tego wszystkiego. Wiem że jest tak ważna że nie minie w mojej pamieci i nie zapomnę o niej od tak po długim czasie... jest zbyt wyjątkowa i dawała mi tak wiele szczęścia, wspomnieniami dalej mi je podarowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie potrafię inaczej... ja nie przestałem do niej czuć tego co na samym początku. Zobaczymy co czas pokaże... Ale nigdy nie czułem czegoś tak wspaniałego jak z nią. Dobra nie będe tu się uzalał jaki to ja nieszczęsliwy. To jest pewnie żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzziąbnięta
autorko a Ty jesteś z Wawy? mam podobnie, praktycznie brak znajomych, przeprowadziłam się tu prawie 3 lata temu. Nie wiem, jakoś to miejsce mi nie sprzyja. Ale w te wolne dni majowe wybieram się gdzieś z koleżanką, możesz dołączyć, jak masz ochotę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×