czy wypada-przyjecie

słuchajcie moi rodzice zostali zaproszeni an komunie swieta do kuzynki ale bez dzieci,czyli mnie, bo tam sie tłumaczyli ze kasiy nie maja wiec dlatego tylko dorosłych i czy wypada zebym pojechała tylko pod kosciol a potem sie zmyła, bo lubie ta kuznke,nie chce zeby potem myslała ze ja nie chciałam,no i to jest najblizsza rodzina nadmieniam ze mieszkaja w innym miescie

chodzi mi o to ze czy tamta rodzina sie nie zezłosci czy nie ebdzie im głupio, miedzy miastami jest jednak 60 km ,wiec zeby im nie było głupio potem ze mnie nie zaprosili a ja pojechałam

Skoro zaprosili tylko rodziców to po co chcesz jechać?

Jeśli zapraszają tylko rodziców to rodzice idą żeby potem nie było nieporozumień

bo rodziców zaprosili tez potem na goscine, a oni tam nie powiedza małej kuznce ze nie mieli kasy,tylko jej nawkrecaja ze ja nie chciałam przyjechac itp,a ja nie chce zbey tak było lubie ja i utrzymuje z nia kontakt a przeciez nei moge zadzwonic i jej powiedziec sory ale mnie nie zaprosili a chciałam byc, chciałabym chociaz pod ten koscioł a potem sie zmyc,

tak tylko oni to zrobili po chamsku, bo ja jestem tylko jedna i mój brat, i ja mam juz 18 lat, on tez nie jest dizeckiem,wiec naprawde na dwóch ososbach tak zaoszczedza,

a gościna w domu czy w lokalu?

jeśli w domu to mogli pozapraszać wszystkich niezbiednieliby jakby cię zaprosili zwlaszcza że jesteś pełnoletnia

w lokalu,ale dobra widze ze nie chcesz mnie zrouzmiec, ja sie nie chce im wciskac na siłe, tylko zeby kuzynka nie myslała,ze o niej zapomniałam, tylko pod kosció i chodzi tez o to ze innych normalnie zaprosili z dizecmi itp a akurat na nas chcili zaoszczedzic,jak dla mnie to juz takie chore mam mysli ze to ztez o prezent chodzi,no bo od 2 czy od 4 osób i tak by był jeden,wiec zaprosza dwie, a w moje i brata miejsce kogos innego

Jeśli nie zaprosili dzieci rodziców to znaczy że impreza będzie tylko dla dorosłych jak ci tak zależy to jedź daj prezent skromny i tyle i zwiń się do domu

To milo z twojej strony ,ze myslisz o nich , ale postwisz ich w niezrecznej sytuacji. Zaprosili tylko twoich rodzicow i jezeli bedziesz z nimi pod kosciolem to bedzie im glupio nie zaprosic rowniez ciebie . I przez to beda mieli nieplanowanego goscia , dla ktorego nie przygotowali poczestunku , obiadu itp. Postwisz ich w naprawde niezrecznej sytuacji . Tym brdziej ,ze to inne misto . Co innego gdybys mieszkala w tym samym miescie co oni. Nie powinnas jechac .Jak pojedziesz to sie okazesz gosciem "na krzywy ryj " - przepraszam za slowa i porownanie ,ale tak sie mowi. Nie powinnas tam sie pojawiac , bo bedzie to wygladalo ze sie wprosilas.

A jeśli prosili z dziećmi to nie sądze by prosili takich co mają po 16 czy 18 lat na takich ludzie chcą oszczędzać bo nie pracują nie mają kasy itp a mniejsze trzeb zabrać bo małe

Oni jak cię zobaczą to pomyślą "kuzwa dostali zaproszenia bez dzieci co one tu robią zapłacilismy tylko za doroslych co to ma znaczyc" rodzice dziecka beda bardziej rpzezywac to ze jestes i miejsca dla ciebie nie ma niz komunie dziecka

nie jedz ,bo jak zobaczą cię w kościele to zemdleją .Przez rodziców podaj małej pamiątkę (kartkę) z życzeniami .

dzieki za wypowiedzi,dobra nie jade bo własnie tak myslałam ze im bedzie głupio, co nie zmienia faktu ze i tak uwazam ze to było chasmkie z ich strony, tym bardziej ze znam ich sytuacje,skoro maja kase na wystawne przyjecie, to na 2 os nie maja, no dobra niewazne,dzieki :)

No moim zdaniem to chore żeby nie zaprosić was jesteś pełnoletnia nie jesteś już dzieckiem :(

ale ja nawet nie chce zeby potem isc z nimi, to anprawde nie o to chodzi,ja bym pojechała to tylko dla kuzynki,ale okej juz wszystko jasne,naprawde wam dziekuje:)

Postawisz ich w bardzo glupiej sytuacji. Nie placili za ciebie ,,talerza,, w lokalu i jezeli powiedza zebys zostala zrobisz im klopot , jezeli cie nie zaprosza tez bedzie im glupio. Tak to wyglada ,ze wciskasz sie na sile. Jezeli nie chcesz kwasu to tam w ogole nie jedz. Kup kartke i upominek dla malej i popros swoich rodzicow zeby ja jej dali w twoim imieniu. A wczesniej przed ich wyjazdem zdzwon do rodziny popros mala do telefonu i powiedz jej ,ze twoi rodzice przywiaza jej upominek -pamiatke od ciebie. Jezeli tam pojedziesz popelnisz gafe , siebie postawisz w zlym swietle , a ich w zaklopotaniu. Nie maja kasy , zapraszaja tylko twoich rodzicow. Zrozum i uszanuj . I zrob jak pisalam wyzej z telefonem , kartka od ciebie i upominkiem !

A tak wybiegając poza temat to sądzę że nie wszyscy zaproszeni zjawią się zawsze ktoś nie może w dzisiejszych czasach ludzie kasy nie mają i wykręcają się że nie dostali wolnego w robocie itp. a to nie wesele tylko komunia i nie potwierdzeń kto przyjdzie a kto nie więc zawsze to miejsce jest wolne a opłacone, w sumie na każdej imprezie powinno się dokupić chociaż 2 miejsca awaryjne ;) tak jest przeważnie na weselach nawet do 10 miejsc awaryjnych

no,ale z nimi to w ogóle zadzwoniła babcia i mówi ze robia mówi jaka jest sytuacja i od razu do mojej mamy zeby potwierdziła czy przyjada, bo cos tam cos tam,moja mama powiedziała ze tak,ale nawetr dobrze sie zastanowic nie dali, a teraz moja mama sie wkurzyła przemyslała to i nie jedzie, tylko tata pojedzie(syn babci), tylko mi nie mówcie ze ja mam jechac zamiast mamy to odpada,nie chcieli mnie to nie, mi naprawde chodziło tylko o pojscie pod kosciół dla kuzynki :)

zagmatwana ta sytuacja cała jest, bo rodzina pogmatwana tam, z nimi to zawsze tak jest ze oni moga nie miec kasy na cos, ale jak zadzwonia ze mamy przyjechac albo cos to ich nie obchodzi ze my mozemy nie miec akurat w tym momencie na to pieniedzy, i jeszcze wielka obraza, a to tez tak mówie do zwykłej sytuacji odbiegajac od komuni

anuska glupoty piszesz !!!!!!!!!!!!!!!!!! Po pierwsze komunia jest w niedziele, malo kto w ten dzien pracuje . Po drugie jezeli sie kogos szanuje to sie odmawia wczesniej . Zwykle tydzien lub pare dni wczesniej zn sie liczbe gosci ( bo potwierdzili obecnosc) i wtedy podaje sie w lokalu na ile osob maja szykowac przyjecie . Po trzecie , jezeli ktos nie ma kasy to nie kupuje rezerwowych miejsc . Bo jezeli powiesz w lokalu dwoch osobach wiecej , oni przyszykuja na taka ilosc osob i ktos bedzie musial za to zaplacic. I nie wiem czy ten kto nie ma kasy tak chetnie zaplaci za puste miejsca. Po prostu piszesz glupoty !!!

No to potem będą pytali czemu mamy nie było ;) i że kasa poszła w błoto że talerzyk opłacony ;D Ja miałam taką sytuację kuzynka robiła chrzciny w lokalu na 40 osób mnie nie zaprosiła ;D a zaprosiła wiele osób z dziećmi, miała 2 miejsca awaryjne ale mnie nie prosiła. W dniu chrzcin okazało się że 3 osoby nie przyjdą miejsca opłacone dzwoni i mówi "przyjdź bo opłacone miejsca oni przyjść nie mogą nie chcę żeby kasa przepadła" Poszłam, ale czułam niesmak, poszłam by potem sobie wroga z niej nie robić, ale to było poniżające :(

Ja miałam komunię w sobotę, w mojej miejscowości komunie są co roku w soboty. Dużo osób pracuje w niedzielę, jak mieszkasz w mieście to nie wiesz o tym nawet. Moja mama pracuje nawet w święta i nikogo to nie obchodzi że nie ma jak dojechać.

autorko twoi rodzice mogli odmowic , nawet nastepnego dnia.

to ja ci powiem ze w takiej sytuacji nie poszłabym, nie lubie sie kłocic i stawiac ludzi w głupiej sytuacji,dlatego zadałam to pytanie, ale ja bym powiedziała ze co ja jestem, ze tak to mnie nie chcieli a teraz co,phi

I nie pisz że piszę głupoty, mieszkam na wsi i są inne zasady w restauracji. Czy się ma kasę czy nie restauracja prosi o wykupienie 2 miejsc rezerwowych są one o połowę tańsze dlatego by takich sytuacji uniknąć że przyjdą goście na przyczepkę. Piszę tak jak jest u mnie, i proszę nie pisz że głupoty pisze, co region Polski to jest inaczej.

No ale tak to jest jak ktoś w mieście mieszka i pracuje na miejscu to nie wie że wieśniak jak np. ja musi jechać w niedzielę do roboty, pracuję w hotelu a tu tak dobrze nie ma żebym leżała w niedzielę przed tv

anuska ,ale po to sie zaprasza wczesniej zeby dac czas . I ktos albo sie decyduje albo odmawia . Kilka dni przed przyjeciem zazwyczaj zna sie liczbe gosci i sie podaje w lokalu. Nikt nie powinien nikogo zmuszac, ludzie sami podejmuja decyzje .

autorka pisze ,ze oni kasy nie maja , wiec po co im wykupywac dodatkowe miejsca ????:-0 Poza tym rodzina autorki raczej nie mieszka w twojej miejscowosci :-0