Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

yyyyyyyyyy

Kiedy on mówi ,że nigdy nie kochał....

Polecane posty

Niestety stało się to czego najbardziej się bałam... powiedział mi prosto w oczy ,że mnie nie kocha i nie kochał ...na początku to było tylko zauroczenie ...stwierdził,że jest ze mną ,bo się do niego wprowadziłam tak szybko (wszyło na to ,że to ja sama się "wprosiłam" do jego gniazdka :D ) i teraz to już przyzwyczajenie... nawet płakać mi się już nie chce...ale może zacznę od początku... ja mam 21 l on 30. Jesteśmy razem od ponad dwóch lat i mieszkamy razem niespełna 2 lata w mieszkaniu , które on wynajmuje , w każdym razie zamieszkaliśmy ze sobą bardzo szybko i żeby było jasne na siłę się nie wpraszałam tylko mnie do tego sam zachęcał... wiem , wiem zapewne zaraz polecą uwagi dot. mojego wieku itd...ale wierzcie mi sytuacja w moim domu i mieszkanie z ojcem alkoholikiem przyczyniła się do tego bardzo...ale nie o tym miałam pisać. Wszystko w naszym związku układało się dobrze , rozumieliśmy się ,wspieraliśmy po prostu bajka...niestety zawistni ludzie ,którzy nie mogli znieść,że ja z "patologii" jestem z kimś z "dobrej rodziny" ...no i oczywiście zaczęło się ...już nie będę pisać co mówili , jakie były plotki...niestety mój chłopak za bardzo przejmuje się opinia ludzi i właśnie z tego powodu zaczęły wynikać kłótnie co doprowadziło do tego, że powiedział mi ,że mnie nie kocha...świat mi runął , nie mogę w to uwierzyć... było po 22 :00 powiedziałam ,że na drugi dzień po pracy przyjdę i się spakuję on jak wróci to mnie już tu nie będzie ...nic zero reakcji...nazajutrz w pracy sms " zostań, nie chcę żebyś się wyprowadzała. ja muszę się poukładać" zostałam. dałam mu szanse , każdy na nią zasługuje.... ale to już nie to, nas już nie ma , jest egoista myśli tylko o sobie ...mam wrażenie ,że kazał mi tylko zostać dla swojej wygody bo przecież ma praczkę , sprzątaczkę i przynieś podaj pozamiataj ,bo wielce zmęczony po pracy przychodzi.... gdyby nie sytuacja w moim domu to chyba już dawno by mnie tu nie było...nie chcę tam wracać ...a sama się nie utrzymam ... Kocham go ale nie jestem z nim szczęśliwa...potrzebuję milości a od niego jej nie dostanę :( przepraszam ,ze tak nieskładnie i beznadziejnie pisze ale muszę to wszystko z siebie wyrzucić może będzie mi choć odrobinę lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie zaszkodzi
ludzie różne rzeczy mówią... a co robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie zaszkodzi
słowa nic nie kosztują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pojebow nie brakuje
Trzeba bylo wziac sie ze chlopaka tam, gdzie cie nie znaja. Wiem, ze nie jest to pocieszajace w huj, ale patologia bedzie sie za toba ciagnac tak dlugo jak ludzie beda wiedziec o tym niemilym fakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×