Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość white wine

Jak wasi męzowie reagują na kłopoty finansowe ?

Polecane posty

Gość white wine

Pytanie jak wyżej. Przejmują się ? próbują szukać rozwiązań czy uciekajką i stosują metode spychologi a wszystko zostaje na waszej głowie ? a może jest jakaś mama którejś z mam udało się zmeinić zachowanie meza tak by myślał i czynił ? Będe wdzięczna za komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white wine
chyba złą pore wybrałam, miałam nadzieje że na jakieś rady względem finansowych piotrusiów panów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam.......................
hej :) mój o finansach nie mówi tylko dusi to w sobie ale przezywa ze cos jest nie tak, ze nie potrafi utrzymac rodziny na poziomie, ale jego zwierzenia i przemyslenia dopiero usłysze po 2 piwkach w sobotni wieczor---raz sie nawet popłakał heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white wine
ddzieki za odpowiedz :) a czyni coś by tą sytuacje polepszyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
No niestety, nie pomogę. Mnie się trafił egzemplarz na wymarciu. Gdy popadliśmy w kłopoty finansowe zakasał rękawy i znalazł dodatkową robotę - nieważne, że ciężką i poniżej kwalifikacji - liczyło się dla niego tylko to, żeby rodzinę utrzymać. Teraz już jest OK, ale nigdy mu nie zapomnę tego, jak wspaniale się zachował. To po prostu prawdziwy mężczyzna :-) I szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie życia z facetem, który w obliczu problemów finansowych narzeka i zrzuca na mnie poradzenie sobie z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white wine
własnie on nie narzeka - on nic nie mówi. Na wszystko odpowiada nie wiem albo przestaje się odzywać. Podsuwam mu różne rozwiązania a on nic z tym nie robi. Woli nie myśleć, spychać wszystko na święte nigdy niż się zaangażować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×