Lubie spogladac w gwiazdy

A wy nie ?

Lubie patrzec w gwiazdy. Lezac i rozmyslajac: o gwiazdach, planetach i o przepieknych galaktykach. Jak leze i patrze to ciagle rozmyslam o nieodkrytych planetach, o innym zyciu i o roznych mozliwosciach. Jak leze i patrze to nagle slysze 'trzask' i 'chrup' i nagle mysle "ktoz to taki o tej poznej porze'. A to nikt inny jak moj wnuk Stasiu ktory sie ciagle dopytuje, starego dziadka o kazdej godzinie i porze "dziadku co tam jest?w tych galaktykach i pieknym konstelacyjnym wzorze ?" a dziadek na to choc zmeczony , acz nie glupi zawsze odpowiada "tam sa gwiazdy i planety, choc nie male to strasznie swiecace komety"

też lubię, ponadto lubię zastanawiać się nad zagadkami fizyki kwantowej

Choc dziadek zmeczony i stary i kazdej nocy lubi patrzec w gwiazdozbiory, lecz Stasio maly i zwawy nie da dla dziadka patrzec w niebo ,dzis poniewaz choc noc bezchmurna i nowa to dziadek staje na nogach i mowi do Stasia "wiesz co Stasiu, oczy mi sie kleja a to znak ze trzeba pojsc do lozka ,liczyc barany i isc SPAC"

P.s co o tym myslicie, wiem ze nie jest super ale sam wymyslilem i chcialbym zyczyc wszystkim milych snow. Dobranoc ;*

Ech ... Nikt nie oceni szkoda :(

Super sie czytalo, dostarczyles mi dawki zmeczenia :P

Dzieki :*