Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Co mam zrobić.......

Doradzi mi ktos?

Polecane posty

Gość Co mam zrobić.......

Opowiem od początku... mam 24 lata. od ponad 3 jestem z milena, mamy dziecko ale nie mieszkamy razem. Ona poprostu woli z rodzicami. Bywały czasy że nie miałem gdzie spać, co jeść. Pomagała mi. zawsze. nigdy się mnie nie wstydzila, nawet kiedy byłem taki... od ponad roku się to zmieniło. Wszystkim mówi że nie ma chłopaka, bo jej mamusia by nie zniosła myśli że ona i ja... ciągle się kłócimy... obecnie jestem bezrobotny, czasem jednak mam okazję zarobić kilka tys, jakoś daje radę. Uczę się zaocznie i wogóle. ale milena ciągle robi mi wyrzuty. dziś miałem mieć kasę, 5 tys. I ona z tekstem że połowa dla niej bo jedzie na imprezę i potrzebuje. ale kasy nie dostałem, może będę miał jutro. jutro też chciałem odwiedzić syna, to powiedziała że bez pieniędzy mam nie przyjeżdżać... traktuje mnie jak chce, jednocześnie zapewniając o swojej miłości... nie wiem jak to wytrzymuje, ale to taka moja pierwsza prawdziwa miłość... często mówi że jakbym nie zrobił jej dziecka to byłoby inaczej... kocham ja. ale nie wiem co zrobić by się zmieniła... większość z was jest bardziej doświadczona pewnie, dlatego proszę o pomoc... każdy dzień to kłótnia... to nie żadna prowokacja, ja poprostu chce znów być szczęśliwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co mam zrobić.......
Robotę będę miał od maja... ale to akurat kobiety nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palomaaa
Chyba zależy jej bardziej na Twoich pieniądzach niż na Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co mam zrobić.......
Zauważyłem to... dlatego chciałbym to zmienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palomaaa
Na początek nie dawaj jej pieniędzy i sam postaraj odbić się od dna. Najwyżej 500zł na dziecko co miesiąc, ale to np. przelewem pocztowym, żebyś miał podkładkę, że płaciłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie leci na kase.. jak mozna chlopakowi powiedziec daj mi pol wyplaty bo jade na impre.. nieco inaczej by bylo gdybyscie mieszkali razem i mieli wspolne pieniadze.. ale tak?? sluchaj musisz jej powiedziec wszystko dokladnie tak jak napisales. ze cie to boli jaka ona jest i o tej kasie.. musisz sie przemoc bo ona cie ewidentnie nie szanuje.. a to ze macie wspolnie dziecko nie zmusza was do bycia z soba skoro ona tak mowi ze gdyby dziecka nie bylo to byloby inaczej.. egoistka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaa
po 1 zrobiliscie dziecko... W dzisiejszych czasach jak kobietz nie chce dziecka to sie zabezpiecza... Macie dziecko jestescie razem ale ona woli mieszkac z rodzicami??? Ja z chłopakiem jestem5lat (mam 25) i nie moglam sie doczekac zeby zamieszkac razem... A jak sie dziecko pojawilo to juz wogole po tygodniu rozlaki mnie nosi... Wiec czy ona cie kocha?? Poza tym twierdzi ze nie ma chlopaka... Wiec moze o czyms nie wiesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka74-81
jak jest skorpionem , strzelcem albo lwem to jej nie zmienisz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka74-81
stawiam na strzelca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co mam zrobić.......
Ale ja jej to wszystko mówiłem... zero zmiany... sama namawia mnie jeszcze do zdobywania tych pieniędzy wiedząc że jest to na granicy prawa... jak powiedziałem że niedługo zaczynam pracę, i będzie niecałe dwa tysiące co miesiąc to wyskoczyła z pytaniem co to jest dwa tysiące, ja mam swoje potrzeby... ale skoro mi wystarcza tysiąc na życie z opłatami miesięcznie a ona tylko kilka ubrań... a to żeby jej nie dać tej kasy to nie przejdzie, może być rozstanie wtedy a to jest dla mnie ostateczność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palomaaa
Ona mieszka z rodzicami, więc niech rodzice jej dadzą kasę. Jak zamieszkacie razem to i kasa będzie wspólna. Krótka piłka. PS. A może ona ruszy d... i pójdzie do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka74-81
ehhh nie cche mi sie pisac za dużo tlumaczenia .... szkoda mi Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co mam zrobić.......
Czy o czymś nie wiem... mam swoje podejrzenia ale to raczej z przewrazliwienia bo raz mnie zdradziła... poza tym staram się ufac i walcze z tymi podejrzeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co mam zrobić.......
A i 30.11 strzelec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja pier*** krotko mowiac. jak cabroni Ci sie z dzieckiem spotykac zaloz jej sprawe i tyle.. co poradzisz jak to tepak jakis.. trzyma cie na kase w garsci bo wie ze dla syna zrobisz wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palomaaa
Haha dobre. To na początek jak dostaniesz kasę zrób testy na ojcostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co mam zrobić.......
Dziecko jest moje 100%, podobne do mnie jak nie wiem... także do tego mam pewność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palomaaa
Wiesz, sąsiad może twierdzić to samo - że podobne do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co mam zrobić.......
Co do syna mam pewność. Zresztą w ciążę zaszła jak jeszcze było między nami ok, jak było inaczej... mały ma już 17 miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palomaaa
No to mieszka z Tobą albo nie. W innym wypadku nie dajesz jej kasy. Wysyłasz przelewem kasę dla dziecka. A sam się ogarniasz i zaczynasz zastanawiać się co widzisz w takiej małolacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co mam zrobić.......
Choć nie do końca wiem co mam zrobić to coś jednak muszę... jutro poważna rozmowa. dzięki w każdym razie... dobranoc co w niej widzę? Ja ja poprostu kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palomaaa
Serce jest głupie i to nie koniecznie dobry doradca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×