Po takich szkołach ile przysługuje mi teraz urlopu?

Mam problem z urlopem, a raczej z jego ilością. Skończyłam trzy lata szkoły zawodowej gastronomicznej z praktykami przyszkolnymi, potem 3 lata technikum wieczorowego a następnie 5 lat studiów . Dodam, że lat pracy mam 5 i 3 miesiące i w związku z tym moje pytanie, ile na dzień dzisiejszy przysługuje mi urlopu? Czy nie jest czasem tak, że po licencjacie przysługuje już 26 dni urlopu? Orientuje się ktoś może jak to wygląda?

nalezy ci sie wiecej niz myslisz;) wez swoje dokumenty-swiadectwa szkolne i swiadectwa pracy i dz do inspekcji pracy.tam ci wszystko wyjasnia i powiedza ile ci sie nalezy.uwazam ze 26 dni ci przysluguje.

A co o tym przesądza? Skończone studia całe, czy zaliczony licencjat? Pytam dokładniej, gdyż uważam, że 26 dni urlopu należy mi się już od dwóch lat, a nie dopiero po magisterce, a niestety w mojej pracy każą to właśnie mi sprawdzić.

aby mieć 26 dni urlopu trzeba mieć 10 lat ppracy,przy czym studia wyższe magisterskie dają 8 lat,poczytaj sobie kodeks pracy,a nie głupio pytasz na forum

moj pracodawca nie znal przepisow i dawal mi 20 dni. urlopu.poszlam do inspekcji BEZ PODAWANIA NAZWY FIRMY I ADRESOW powiedzialam jak jest.pokazalam swoje dokumenty i przyslali mi na adres domowy wyliczenie co i jak.pracodawca oddal mi zalegle dni z poprzednich lat ,a troche sie tego uzbieralo,bo z 3 lat w stecz.

Myślę, że kto jak kto, ale prawa ręka szefa orientuje się w tej kwestii i to do niego się właśnie zwróciłam w kwestii mojego urlopu. Ale dziękuję za info ;)

przeczytaj kodeks pracy art 154 i 155 i bedziesz wiedziała wszystko

Do "Ocet" Podpowiedziałaś mi teraz bardzo fajną rzecz ;) Zrobię chyba tak samo :) Ślicznie dziękuję za info ;)

prawa reka mojego szefa tez sie we wszystkim orientowala .we wszystkim doslownie i co ? to im umknelo :) a jakie mieli miny:) hehe .nie zaszkodzi "zajrzeć do "inspekscji" .przynajmniej bedzie wszystko jasne,a w pracy nie musisz mowic ze bylas tam.ale to juz Twoja sprawa.pozdrawiam:)

licencjat tez daje 8 lat - douczcie sie ludzie ;/

masz 3 lata, za srednia 5 lat , za studia 8 lat. czyli 8 lat plus 5 pzrepracowanych, razem 13. Od 3 lat powinnas miec 26 dni urlopu

Z pewnością nie zostawię tego tak, jak jest. W tym roku powiedzieli mi, że nadal mam 20 dni tylko. I jeszcze dostałam kartkę z rozpiską, ale nie oponowałam, bo sama nie byłam pewna jak jest do końca :)

okres trzech lat to urlopy zalegle jeszcze sie nie przedawnily:) powodzenia autorko:) juz widze mine pracodawcy :D inspekcja przysle ci do domu wykaz twoich dni urlopowych i tam bedzie wspomniane ze jezeli pracodawca ci ich nie odda to grozi mu sąd.moj jak to przeczytal to szybciutko sprostował wszystko.nie zostawiaj tego tak.i daj znac jak poszlo:)

O ile wiem to 26 dni przysługuje po 10 latach przepracowanych, wliczając w to właśnie szkołę, czyli autorce przysługuje 20 dni

Studia nie dają 8 lat, tylko wszystkie szkoły razem które musiałaś ukończyć żeby mieć te studia.

Autorka liczy sobie że np zawodówka 3 lata + wieczorówka 3 lata + studia 5...a to nie jest liczone tak i nikogo nie interesuje że ktoś zdobywał dyplom ileś tam lat, tylko jest liczona najkrótsza możliwość zdobycia mgr

autorce nalezy sie 26 dni urlopu bo ma 5,3 lata pracy i studia razem powyzej 10 lat

b lat niezaleznie ile kto sie uczył+studiował :-) czyli jesli komus zrobienie studiow zajeło 12 lat i tak doliczaja 8

lisabet tepaku studia daja 8 lat,przeczytaj sobie art 155 paragraf 1 pkt 6.Nie wypowiadaj się o czymś o czym nie masz pojęcia. Czyli autorko masz 8 lat za studia +praca daje Ci więcej niż 10 lat i przysługuje Ci 26 dni urlopu. Njpierw pogadaj z kadrową lub z kims kto odpowiada za urlopy zanim zrobisz afere w inspekcji pracy

Ale praca i nauka w jednym czasie nie liczą sie przecież oddzielnie jako lata pracy.

No dają 8 bo osiem trzeba sie uczyć żeby je mieć :D ja pierdole ale macie interpretacja na swoją korzyść :D

tzn tyle sie trzeba uczyć miałam na myśli :) tzn 3 lata lo i 5 studia razem 8 lat.