Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cinamoonka

monitor oddechu...zbedny czy nie???

Polecane posty

Moim zdaniem zbednny,ja mialam bo mieszkam w domku,maly spal zawsze na gorze i kadzy mi mowil,ze jak bede na dole to nie uslysze placzu,wiec kupillam ten monitor,ale i tak zawsze slyszalam gdy maly sie obudzil.Moglam w miejsce tego monitora cos innego kupic,zbedny wydatek byl.Zreszzta strasza corka tez bez niego sie wychowala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lodowata lady bardziej chodzi mi nie o nianie elektroniczna a o te plytki z czujnikami ktore wklada sie pod materacyk..ja nie mam zdania na ten temat takze bylabym wdzieczna za kazda opinie.. dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu masz odpowiedź
nie miałam bo nie uważam to za potrzebne. z tego co czytałam to monitor może niezłego strachu rodzicom narobić bo nie zawsze działa jak trzeba i robi alarm bez potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie planuję. Wg mnie to ma sens o ile dziecko choruje lub było wcześniakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale skąd pomysł na czujnik oddechu? Czy dziecko ma jakieś problemy zdrowotne, czy rozwija się prawidłowo? Jeżeli wszystko ok, to nie ma co panikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cinamoonka :) ja nawet nie wiem o jakich plytkach mowa :) Ja mialam taki monitor z kamerka co sie jeden stawia w poblizu dziecka a drugi zabiera ze soba :) O plytkach sie nie wypowiem bo nie slyszalam o czyms takim,ale mysle ze zasada dzialania podobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala oo do terminu mam jeszcze troszke czasu..tak poprostu chcialam poznac opinie...moze bede bardziej doinformowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczesniej uwazalam ze to zbedny gadzet napychajacy kasa kieszenie producentow dopoki nie wpadlam na jakis artykul o bezdechach itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie tak uważam, że nie ma co się nakręcać i lepiej nie czytać głupich tematów. Trzeba myśleć pozytywnie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za pozno :D nie wiem co mnie podkusilo bo zazwyczaj omijam takie tematy szerokim lukiem :) a tu masz :) nie miala baba problemu to sobie artykul poczytaala..dzieki dziewczyny za opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bedac w ciazy tez po przeczytaniu pewnego artykulu tak sie nakrecilam i wmowilam sobie cos,ze siedzialo mi to w glowie do dnia porodu my baby to jednak lubimy posiac sobie paniki troche w glowach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez w pierwszej ciąży czytałam i się nakręcałam. W drugiej już synek mi czas zajmował ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez sie nie sprawdzil bujaczek-lezaczek (chociaz wiem ze niektore mamy go chwala) Moj maluch nie chcial tam lezec, wygladalo to tak jakby sie bal,ja swojego w chuscie nosilam,jak dla mnie rewelacyjna sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy córce niezbędny był laktator, bo nie chciała ssać tylko z butli więc odciągałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chusta ... wiem ze obaw nie powinnam miec ze dziecko sie wyslizgnie czy cos ale..tu wychodzi jaka ze mnie panikara :) a sadzilam ze nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko notuje w glowie :) juz zaraz sama bede musiala zaczac powazniejsze zakupy bo niby 16 tyg zostalo ale pewnie pozniej to juz bede tylko czekala zeby malucha urodzic i nie w glowie mi beda zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy chusta jest prawidlowo zawiazana to nie ma szans by sie dzidzius wyslizgnal :) A naprawde polecam,maluch jest spokojny taki wyciszony,bo jednak kontakt z matka w pierwszych miesiacach zycia jest dla niego najwazniejszy,no i ja bylam spokojna bo mialam go wlasciwie non stop na oku.Niech sie wszystkie monitory oddechu chowaja ;) Mi jeszcze sie nie sprawdzil podgrzewacz do butelek,ale za to wyparzacz jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie ze juz mozesz wyprawke szykowac ekonomiczniej wychodzi ;) Ja tez szybko zaczelam zakupowe szalenstwa dla dzidzi,sprawialo mi to ogromna przyjemnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez podgrzewacz się nie przydał. Na pewno warto kupić termosik na butelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o podgrzewaczu szczerze to nawet nie myslalam :) ale sterylizator ,laktator z taki rzeczy to jak najbardziej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z laktatorem tez poczekaj do porodu - zawsze zdążysz wysłać męża jak będziesz miała wybrany, a bywają osoby, którym się nie przydał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×