Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trytry31

Wszyskie dzieci biegają po dworze a moja ma kare-szkoda mi jej bardzo,co robic??

Polecane posty

Gość trytry31

Dzisiaj taka piekna pogoda, mnostwo dzieci biega na dworze a moja corka (8 lat)dzisiaj siedzi z nosem w oknie i nie moze wychodzic z powodu kary.Szkoda mi jej jak sie patrze na nią ,widac ze ciezko jej siedziec w dou w taka pogode no ale sami powiedzice, kary nie mozna odpuszczac co nie? jak zapowiedzialam to musze trzymac sie konsekwentnie tego.Wlasnie byly przed chwila po nia 3 kolezanki, no ale niestety nie wyszla.Czy powinnam jej odpuscic ? mysle ze to bląd wychowawczy,lecz bardzo szkoda mi jej jak ma sie kisic w domu w takim dniu.Sama nie wiem jak sie zachowac, serce podpowiada co innego a rozum co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaa27
absolutnie nie puszczać - trzeba było wymyślić inną kare ale jak już ma to KONSEKWENCJA!! co to za kara by była jakby siedziała w domu a by lało.. a takich dni bedzie jeszcze pół wiosny, całe lato i jesień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana bardzo
A co takiego zrobiła Twoja córka ,że ma karę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca mamma
Na przyszłość wymyślaj inne kary a nie takie, które będą tylko utrudnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytry31
no wlasnie o tym pisze, ze żal mi jej bo widze jak siedzi z nosem w oknie lub na balkonie patrzy sie na bawiące dzieci, i bardzo mi jej szkoda, ale wiem z ekonsekwencja najwaazniejsza i nie powinnam lamac slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama.nastolatka.
konsekwencja przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytry31
"pytajaca mamma "mysle ze zakaz wyjscia byl jedyną adwwakntna kara do przewinienia, inne zakazy byly by raczej nieadwekwatne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana bardzo
Ponawiam pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca mamma
Dziecko powinno w taką pogodę jak najwięcej czasu spędzać na świeżym powietrzu, bawić się z rówieśnikami a nie siedzieć zamknięte w domu. Gorszej kary nie mogłaś jej dać. Konsekwencja konsekwencją ale to jest nielogiczne, może zamień jej taką karę na coś innego - najlepiej szlaban na telewizor i komputer!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francoise
o rany kolejny temat na niby? idźcie obiad gotować ,co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana bardzo
U mnie juz po obiedzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytry31
"zainteresowana bardzo " a czy to istotne za co dostala kare? jest to powodem do zmienienia zdania? dostala kare za to ze wczoraj nie chcila przyjsc do domu mimo ze ją wolalam tysiąc razy.I to nie zdarzylo sie pierwszy raz, za pierwszym razem miala ostrzezenie ze jesli bedzie strajkowac z powrotem do domu to zostanie ukarana, i tak sie stalo, wczoraj rowniez nie chciala do domu z dworu przyjsc i dlatego dzisiaj dostala kare na wychodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytry31
"podnosze, up! " kara jest do odwolania, nie ma okreslonego limitu, zalezy tylko i wylacznie od jej zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca mamma
No to po co pytasz, skoro jesteś przekonana o słuszności tej kary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana bardzo
No to kara odpowiednia do winy.Trudno musisz zagryzć zęby i być konsekwentna.Tak pytałam ,bo tez mam zbuntowaną 8 latkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytry31
"pytajaca mamma " no o to mi chodzilo ze jest to jedyna adekwatna kara do przewinienia, ale sam fakt widze jak ja to męczy i jak patrzy na bawiące sie dzieci to az mi sie żal robi.Noi nie odzwya sie do mnie dzisiaj w ogole, nawet obiadu nie zjadla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepitka z kopytka
To jeśli kara jest do odwołania, to pogadaj z córka (jesli nie jest sfochowana i obrażona na cały świat), że np. po obiedzie będzie mogła wyjśc np. na 2 godziny a ty zobaczysz, czy zmieniła swoje zachowania i wróći jak ją zawołasz. Jeśli tak, to jutro też będzie mogła wyjść, ale pod warunkiem, że dziś będzie grzeczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana bardzo
Moja córka ostatnio chciała sie wyprowadzać z domu ,bo musiała odrabiać lekcje,dałam jej walizkę i powiedziałam ,proszę bardzo ...pakuj sie jak Ci tak nie dobrze..był płacz,ale córka w sumie przyszła ,przeprosiła i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepitka z kopytka
Jak sie do Ciebie nie odzywa, to odpuść sobie. Nie daj jej poznać, że jej żałujesz. Przeczekaj ja, w końcu sama przyjdzie i poprosi o rozmowe czy coś. Teraz ewidentnie czeka na twój ruch, liczy na to, że jej odpuścisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytry31
wlasnie jak byly po nia kolezanki i nie pozwolilam wyjsc, zobaczylam jak jej smutno bylo.Teraz siedzi w pokoiku zamknieta i sie patrzy przez okno.Nie lubie byc ostrą mamą, no ale preciez zostala ukarana za przewinienie.Boje sie ze to na naszych relacjach sie niekorzystnie odbije.Dzisiaj rano wykrzyczala ze ona chce jechac na wekend do ojca :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana bardzo
A takie 8 latki potrafia mieć focha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana bardzo
Jak chce jechac do ojca,to dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytry31
"pepitka z kopytka " wlasnie o to mi chodzi, czy to co piszesz to nie jest brakiem konsekwencji, i corka moze to odebrac za uleglosc z mojej strony, bo wyszlo by na to z emimo dostala kare to i tak na podowrko poszla sie bawic, a miala powiedziane ze nigdzie nie wychodzi.Chcialabym ją piscic na dwor, bo widze ze sie meczy, nic nie zjadla , ale obawiam sie ze dziekco odbierze to jako moj brak stanowczosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytry31
Do "zainteresowana bardzo " chce jechac do ojca bo tam kary by nie miala, o to chodzi, wiec uwazasz ze powinnas odpuscic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie tak jest
mała chce Cie wziąc na litość, uprzedzałaś ją wcześniej o konsekwencjach niech ma naucze że trzeba wcześniej myśleć. Bardzo dobrze zrobisz jak jej nie ulegniesz, rozumiem że przykro jest ale mysle że mogłabys jej zaproponować np wspólna gre w domu albo jakies inne zajecie? W końcu sie złamie, spedzicie miło czas a ona zobaczy że nie ma w Tobie wroga tylko przyjaciela, którego jednak trzeba traktować poważnie. Powodzenia i nie łam sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytry31
Zainteresowana hehe ,ja jakbym mojej corce dala walizki i kazala sie pakowac to moja by w mig spakowana wyszla z domu, wiec to nie bylby dobry pomysl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepitka z kopytka
Nic nie zjadła i się nie odzywa, jest obrażona, bo chce zwrócić Twoją uwagę na siebie. Ona chce Ci pokazać, że jest eraz "taaaka bieeedna". Olej to,jakkolwiek Ci trudno. Jeśli teraz jej ulegniesz, to ona będzie Cię w przyszłości wykorzystywać, będzie wiedziała, co działa na Ciebie i co zrobić, żeby było tak, jak ona chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytry31
"dokładnie tak jest " równiez uwazam ze ponoszeenie odpwiedzialnosci za swoje winy jest korzystne, i wyciągnie jakies z tego wnioski. Chcialam z nią w domu cos porobic, aby pomogla mi w czyms ale ona odmawia, nie chce wychodzic z pokoiku i nic ze mną robic,tylko patrzy sie caly czas przez okno,i nie chce abym wchodzila do jej pokojuRano wykrzyczaa ze chce jechac do ojca na wekend.Przykro mi sie zrobilo ze mnie tak unika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana bardzo
trytry...na moja to podziałało i jak sie zapytałam dlaczego sie nie pakuje,odpowiedziała ,a gdzie mam sie wyprowadzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytry31
"pepitka z kopytka " zgadzam sie z tym co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×