Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beebbaa

jak przechodziłyście poród?

Polecane posty

Gość beebbaa

ile rodziłyście? jak to wspominacie? ból większego czy mniejszego kalibru? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobnie
17h zakończony cc boli jak cholera. Final wszystko wynagradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bój się :)
będzie dobrze, ja 6h ból taki sobie przeżywałam w życiu gorszy (dziecko prawie 4 kg miało) a ja mała szczupła i wąska jak to położna stwierdziła. było naprawdę git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beebbaa
brałyście jakieś znieczulenia? jak silne są te skurcze? no i oczywiście sam moment wydostania się dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bój się :)
brak znieczulenia - tylko oxy dostałam sam moment to już pikuś był 4 skurcze i po wszystkim najdłużej rozwieranie trwało i to w sumie było najmniej przyjemne ale tak od 6-7 cm (10 cm miałam później po 30 minutach) przez cały czas skurcze szły co 1 - 1,5 minuty a na ktg brakowało skali (ale naprawdę nie było źle) więc u mnie tylko pół godziny było takie se przy partych pękłam ale trochę i czułam lekkie szczypanie nie byłam nacinana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francoise
najgorsze są bóle tzw od kregosłupa mega silne grrr ale nie każda kobieta je ma czujesz jakby cię rozdzierało od środka nie do opisania sam moment jak piszsz "wyjścia dziecka" nie jest bolesny wrecz miły ,ja poczułam natychmiastową ulgę ale 2 córka była duża i utknęła mi w kanale rodnym ,nie mogłam jej wypchnąć a miednicy nie mam waskiej na szczęście udało się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
Ból okropny taki, że jak rodziłam to w myślach mówiłam, że będzie jedynakiem:) Na drugi dzień już nie w myślach wszystkim gadałam jak nakręcona, że chce mieć jeszcze jedno bo to jest tak cudne, że chcę więcej takich:) Chyba hormony mi na głowę waliły:) Obecnie planujemy ciążę i raczej wezmę znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
A jeszcze powiem, że jednym z bardziej niemyłych dla mnie chwil był moment wychodzenia główki, gdzie wszystko już było tak napięte, że miałam wrażenie, że cipka mi pęknie, piekło to okropnie aż powiedziałam położnej, że ma mnie ciachnąć :P Dobrze, że mnie nie posłuchała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bój się :)
ja też miałam bóle krzyżowe ale miałam je też co miesiąc przy okresie więc często lądowałam na pogotowiu. ja zostałam tak przećwiczona w masowaniu krzyża podczas okresu że śmiało dawałam radę choć właśnie od tych 6-7 cm zaczęło mocniej już boleć właśnie w krzyżu ale to wszystko jest do przeżycia ja się potwornie bałam - doświadczona przez silne okresy nastraszona przez znajome że boli 100 razy mocniej niż okres itp itd ale naprawdę przeżywałam w życiu gorsze bóle niż na porodówce życzę powodzenia i nie czytaj głupot i słuchaj się położnej będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuns
rodziłam dwa razy raz od początku (odejście wód) -16godz. -do rozwarcia 8cm było lajtowo. Ale za to samo parcie nie szło zupełnie i trwało prawie godzinę. nacięcie mnie bolało potem długi czas. makabra. drugi raz zaczęło się od skurczy co 3min. -takich na 60% (wg skali) -do końca poród trwał jakieś 4godz. W tym takich konkretnych skurczy porodowych już były 2godz. a samo parcie kilka minut. Tu poczułam co to skurcze parte tak naprawdę. nacięcie było ale goiło się jak ta lala i parę godzin po porodzie już mnie nie bolało a po kilku dniach siedziałam na luzie po turecku. Co do bólu -skurcze rozwierające to wg mnie zaciskanie się wielkiej obręczy na brzuchu -coraz mocniej i mocniej. Parte mega zatwardzenie połączone z pragnieniem wypchnięcia ogromnego arbuza. Gdy już się dziecko wydostanie to jest jedna wielka ulga i koniec. :D znieczulenie nie miałam -no tylko jakieś tam leki rozkurczowe ale raczej niewiele co to daje na dobrą sprawę. Polecam ogromnie oddychanie przeponą -bardzo pomaga podczas skurczów rozwierajacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
I polecam siedzenie pod prysznicem albo w wannie. Ja nie byłam w stanie zapanować nad zaciskaniem pośladków w trakcie skurczu co powodowało, że nie pozwalałam dziecku schodzić niżej. Dopiero pod prysznicem byłam w stanie się na tyle opanować z tym zaciskaniem, że jak wyszłam spod prysznica po 30 minutach to miałam już 8 cm rozwarcia i zaczęłam już przeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az mi slabo jak to czytam
straszne i nienormalne decydowac sie na to swiadomie, brr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porod bardzo lekki, do pelnego rozwarcia doszlo bez zadnych bolow, nawet nie wiem kiedy. Pierwsze skurcze poczulam dopiero jak mala pchala sie juz na swiat. Do szpitala pojechalam tylko na ktg a pol godziny pozniej corka byla na swiecie. Skurcze parte nie bolaly wcale, tylko wysilek spory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfqsdqsd
ze znieczuleniem... mialam grgazm w koncowej fazie porodu bol? przed znieczuleniem owszem, mnie "zatykalo" z bolu, nie moglam oddychac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszkowata
Rodziłam nieco ponad 2 godziny - od wejścia na salę porodową. Znieczulenia nie chciałam. Nie korzystałam z żadnych innych środków łagodzenia bólu, zresztą najbardziej bolało tylko ostatnie pół godziny. Nie sprawdziło się NIC z tego, czym mnie straszono. Poród wspominam super, nie mam żadnej traumy ani urazu. Gorzej było z urodzeniem łożyska, tu musiał interweniować lekarz, bo bez czyszczenia się nie dało, a wyciąganie "na się" łożyska rzeczywiście bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×