Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bo mnie czasami

czy denerwuja was inne mamy np na placu zabaw?

Polecane posty

Gość mnie denerwuja dwie kategorie
matek pierwsza : widzi, ze jej dziecko źle się zachowuje, sypie piachem w oczy, kamieniami !!!! w inne dzieci, zjezdza specjalnie w lecy drugiemu dziecku itd - i ignoruje takie zachowanie. W tej kategorii sa jeszcze kobiety, ktore jesli zwróci się samemu uwagę Jej dziecku - zmiesza Ciebie z błotem,no bo jak smiesz udzielać rad jej pimpusiowi :O druga- mają w dupie swoje dzieci, przychodza na place zabaw poopalac sie, pogadac, poczytac książki itd. Wczoraj para siedziala sobie ze znajomymi, dziecko około półtora roczku- m oze dwa, robiło sobie co chcialo, chodzilo sobie gdzie chcialo. Najpierw ze 3 razy dostałoby w glowe hustawkami, bo idzie i nie patrzy gdzie ( nie jego wina) a potem , wyszło sobie z placu zabaw!!! patrzyłam gdzie idzie, poszło nad rzekę !!!!! nikt nie reagował, nie zauwazyli ze dziecka nie ma na placu :O:O i tylko tyle, jak ktos nie chce zeby dzieci s\dzielily sie zabwkami to ok,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie denerwuja dwie kategorie
a zapomnialam dopisac, ze w tym drugim wypadku- jak widze, ze dziecko niepilnowane moze zrobic sobie krzywde to czuje sie za nie odpowiedzialna, tzn czuje taki przymus patrzenia czy sobie krzywdy n ie zrobi i wkurwia mnie to, ze rodzice maja je w dupie. A znowu upomnij takich to dostaniesz wiązankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm*hmm
tez mmnie denerwuja takie sytuacje z niegrzecznymi albo niepilnowanymi dziecmi ale ja zwracam uwage,jeszcze mi sie nie zdarzylo zeby jakas matka mi cos powiedziala ale jak tak bedzie to ostro jej nagadam i to tak glosno zeby jej narobic siary przed wszystkimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxyyyyyyy
Zazwyczaj staram sie nie denerwowac zachowaniem innych rodzicow i nie moja sprawa jak kto wychowuje swoje dziecko - ale nie lubie dwoch skrajnosci - rodzicow , ktorzy calkowicie nie zwracaja uwagi na dziecko - i potem dochodzi do sytuacji, gdy np. maluch zsika sie do piaskownicy czy na zjezdzalnie - a mama nadal twardo siedzi na lawce i udaje, ze nie widzi , ze jej dziecko w zasikanych ubrankach biega - zas druga skajnosc to rodzice nadopiekunczy, ktorzy na chwile nie daja dziecku odpoczac od siebie i co gorsza czuja potrzebe komentowania wszystkiego co zrobi dziecko na caly glos i non-stop. Po chwili sluchania takiego komenatrza sportowego i tych srednio szczerych za to niezwykle glosnych zachwytow i to doslownie w stosunku do wszystkiego co zrobi dziecko mam ochote uciekac , bo normalnie w glowie sie od tych wrzaskow kreci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak! Mnie denerwuja dresiary.
Z hamstwa to chyba nigdy nie wyrasna, nawet po urodzeniu dzieci. Sa meskie, wulgarne, proste, agresywne, aspoleczne i ani o nic nie dbaja, ani niczego tych dzieci nie ucza. Tepota do potegi trzeciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4324w
Toksyczna zgadzam sie z tobą w 100% ale moim zdaniem nie ma nic zlego jakbys odpowiedziala na czyjes pytanie co twoje dzieclko lubi czy umie,to nie ejst zadna przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko...
Hm myślałam, że tylko ja tak mam :) Sama jestem mamą. Mnie denerwują mamuśki tylko i wyłącznie wtedy, gdy siądą jak przekupy na ławce i tak siedzą dzień w dzień i obgadują innych, gadają wciąż na temat swoich dzieci, itp. Denerwują mnie poprostu tym, że one się znają ze sobą. Nie chciałabym osobiście znać się z nimi, być taką przekupą jedną z nich. Tylko pod tym względem mnie drażnią. Idę np. do sklepu a te wiecznie siedzą na tych samych ławkach, jakby nie miały innego zajęcia. Nie denewruje mnie natomiast to, że jak inne dzieci zaczepiają się a rodzice nie reagują. Dzieci mogą takie sprawy załatwiać samodzielnie, nadgorliwość rodziców mnie drażni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×