Jak to jest z przyjaznią?

Czy ona tak sama faktycznie rodzi się z takich małych,zwyczajnych rzeczy? Czy to nie wystarcza i trzeba mieć jakieś specjalne podejście dol ludzi?? Piszę , bo nigdy nie miałam w zasadzie głębszego kontaktu z ludzmi, a chciałabym w końcu znalezc przyjaciół. Proszę tylko o poważne odpowiedzi ;).

Hej, podpowiedzcie coś, dobre dusze ;) !

przyjaźń nie istnieje miłość też nie istnieje jest tylko biznes do zrobienia, najlepiej na frajerach

oj, aleś mi teraz dowalił... ja wierzę w uczucia :/ SZCZERE uczucia. Jednak obserwując ten świat, wcale się nie dziwię komuś, kto ma odmienne zdanie...

Tak, przyjazn to wlasnie takie male rzeczy i przede wszystkim dluga znajomosc

najmadrzejszy na swiecie - a czy Twoim zdaniem prawdziwy przyjaciel "wszystko" zrozumie? Nawet jeśli czegoś nie będzie rozumiał :) (mam nadzieję, że wiesz o co chodzi ;) )

Istnieje też miłość od pierwszego wejrzenia, albo słowa.Zamienisz dwa slowa z taką osobą i już wiesz , że to jest to ...... i już czujesz te motylki w brzuchu.Ale to tylko dla wybranych......

w miłości to podobno pierwsze 20 sekund jest bardzo newralgiczne, i ja myślę,że coś w tym jest, choć oczywiście nie zawsze ;)

To tak jak w wierszu Tuwima " milosc ci wszystko wybaczy ' tak to właśnie działa ,

haaha, no i właśnie, tu się zgodzę :)