Tarczyca

witam. Mam takie pytanko. jakoś przed swietami Bożego Narodzenia byłam u lekarza, bo robiłam badania na nerki. W wynikach wyszlo, ze mam podwyższone TSH, ale nie duzo, norma byla do 4, 0 a ja o ile pamietam miałam 4, 24. Lekarz kazał mi isc do endokrynologa, ale u mnie w miescie przyjmuje raz na jakiś czas, na kase chorych czekałabym z rok. Mama mowila, ze jej kolezanka, ktora pracuje tez w słuzbie zdrowia mowila ze to nic powaznego. ALe ostatnio mam dziwne objawy, nei wiem, czy to jest zwiazane z podwyzszonym tsh..jak odchylam głwoę to drapi emnie w gardle i tak swędzi, a czasami jak leze już w łozku, spokojna, to kłuje mnie w klatc piersiowej, nie wiem,c zy to serce? ogolnie bardzo szybko trace energię i spie w dzien po poludniu po 3-4 godziny, po czym wstje ok 20 i o 23 kłade się dalej. nie wysypaim się, trace energię na drobnych czynnosciach, takich jak chodzenie, czy odkurzanie.. czy to ma coś wspolnego ? Dodam, ze ledwo skonczylam 2o lat.

Lepiej się wybierz do Endokrynologa , lekarz by ci nie kazał iśc do niego jakby nie trzeba było

niedoczynność tarczycy (prawdopodobnie), radzę iść do endokrynologa, dostaniesz tabletki i powoli powinno się poprawiać. mialam to samo

ja miałam 3 coś i też leki dostałam ale mam wole obojętne

czy sa jakies sppowazne skutki nieleczonej choroby ?