Skoro Oleńka mnie nie chce to wezmę sobie studentkę medycyny z wyrachowania

Jest to pewna inwestycja, bo lekarze są bardzo bogaci i zawsze mógłbym się na niej podeprzeć finansowo. Poza tym tam dziewczyny nawet bardzo ładne są osiągalne, bo muszą ciężko się uczyć, czyli nie mają czasu na głupoty typu koledzy i nie zabierają mi czasu na kolegów i inne dziewczyny.

prawdziwa inwestycja bedzie zajecie sie cwiczeniami jezykowymi ;) a jesli chodzi o studentke medycyny, owszem uwazam ten wybor za nader interesujacy, szczegolnie jesli student jest na wydziale elektrycznym:) po tym kierunku, partnerkami wiekszosci panow sa lekarki badz pielegniarki. moze dlatego, ze potrafia szybko udzielac pierwszej pomocy?:) tak, koniecznie zainteresuj sie studentka medycyny o specjalizacji chirurgia. byc moze bedzie mogla oddzielic aureole utkana z 300 milosno-zlocistych tematow od pieknej glowki olenki- madonny bez uszkodzenia swietlistych blond wlosow ;)

Ale jak mam znaleźć taką przyszłą lekarke? Przydałaby się, bo mam nogę w gipsie.

Nie masz sznas kolego, studentki medycyny nie zadają się z frajerami. Przykro mi!

Nie jestem frajerem. Jestem alkoholikiem.

Na jedno wychodzi.