Do mam, ktore daly dzieciom na imie

Nikola, Dzesika, Wanesa Oliwier, Barajan, Kewin, Czym kierowalyscie sie wybierajac imie? Czy u was w rodzinie byl problem alkoholowy? Czy klepiecie biede i z utesknieniem czekacie na rodzinne? Bo takie sa stereotypy.

Moje dziecko ma "normalne" imię, ale zastanawialiśmy się nad nadaniem imienia Oliver (nie Olivier). Jakaś taka głupia zachcianka moja z okresu ciąży, nazwać syna po bohaterze książki (Oliver Twist). Na szczęście obsesja Oliverowa mi przeszła jeszcze przed narodzinami małego. Jesteśmy normalną rodziną, oboje po studiach, nikt u nas nie pije, nie pali, nie korzystamy z żadnej formy opieki społecznej:)

Dobrze napisałaś stereotypy a one rzadko są zgodne ze stanem faktycznym.

Co się tyczy imienia Nikola to teraz małych Nikolek jest sporo. W grupie przedszkolnej mojego synka są dwie, mamy sąsiadkę Nikolkę, dwie córki moich licealnych koleżanek to Nikolki. Do portfela im nie zaglądam, ale nie wyglądają na patologię:)

a ja znam Brajana który jest prawnikiem, ma 33 lata obecnie :-)

Ja mam coreczke "Nicole" dokladnie tak pisane i mieszkamy raczej juz na stale w UK tutaj to fajne,znane imie i bardzo do niej pasuje i tym sie kierowalismy ;)

imię wybrałam bo mi się podobało :) Córka ma 2 lata, nie mamy problemów z alkoholem. Finansowo sobie radzimy czyli nie korzystamy z opieki, rodzinnego czy innych datków. Moja kuzynka ma Oliwera- status społeczno- materialny ok, obaj pracują nie mają problemów z używkami

stereotypy nie biora sie znikad. Wanesia.... leze i kwicze :D

a ja mysle, ze ktos kto pisze "boshe" jak autorka w nicku musi byc jeszcze bardziej patologiczny i odmozdzony niz te mamusie od Nikoli i Dzissik:D

ja do samego porodu nie wiedziałam jak dać córce na imię, wcześniej mąż coś przebąkiwał o imieniu Nikola. na początku nie byłam do końca przekonana, ale po porodzie już zdecydowaliśmy się właśnie na tę imię. Zaznaczę że nie wczytywałam się jakie imiona były obecnie popularne, i nie wiem skąd mąż wziął te imię, więc to nie było kierowanie się tym jakie imię jest najpopularniejsze nie mamy i nikt nie miał u nas problemu alkoholowego! dostajemy rodzinne (60zł pf), ale nie czekamy na nie z utęsknieniem, bo to są grosze za które mało co można kupić, a na zasiłek namówiła nas pani w urzędzie, dlaczego mielibyśmy odmówić? tak więc stereotypy są wyssane z palca i ludzie którzy je wymyślają są chyba trochę nie teges