jak ja mam to odbierać

hej hej to znowu ja nie wiem czy ktos mi odpisze ale moze akurat...;) Tak jak pisalam ostatnio po moim ostatnim smsie w piatek nie bylo odzewu i nagle dzisiaj rano sms. Zebym wybaczyla, ze nie pisal, ze zaraz po weekendzie majowym sie umowimy jak juz wrocimy do miasta w ktorym studiujemy i jakies pierdoly....... na co ja odczekalam pol dnia i dopiero odpisalam i i tak bylam kulturalna napisalam: nie mam co wybaczac jak chcesz to piszesz jak nie to nie Twoj wybor:) no i potem oczywiscie ze okej ze jakos zgramy grafiki no i z grzecznosci skoro on mnie zapytal to i ja jego jakie plany na dalsza czesc weekendu. No i oczywiscie minelo 4 godziny odpowiedzi nie ma .. W tym momencie mam juz mega wkurzenie na niego wytlumaczcie mi co to za gra nie narzucalam sie i nie pisalam pierwsza bo stwierdzialm tak jak wiekszosc tutaj ze olal mnie to po co pisze kontrolnie czy jaki dziad? Panowie co w tych Waszych glowach siedzi wrrrrrr

heh, on teraz pewnie sprawdza twoją cierpliwość, jak Ty jego z rana ;)

szkoda tylko, ze on moja sprawdzal od piatku do dzis ....

miałam kiedyś podobnie. facet napisał, o cos tam poprosił, ja mu odpisałam spełniając tę prosbe, a on potem przez 3 dni nie odpisywał. Jak w końcu napisał, to już mu he he nie odpisałam wcale i to było najmondrzejsze co zrobiłam. A Ty sie w grzeczności nie baw, on pewno odpisze, a ty go olej i już

najmądrzejsze, ups* :)

do takiego tez bym sie nie odzywala ,lekki psychol , moze byc tylko gorzej

Jak laski stosują głupie gierki - to dobrze. Jak faceci - to głupie dziady :) Dziewczyny, po co ta wasza hipokryzja

najgorosze jest to ze w jakis sposob zalezy mi na tej znajomosci... a widze i zdaje sobie sprawe ze jego zachowanie nie jest w porzadku nurtuje mnie tylko po co to robi...;/ tlumacze sobie ze to poczzatki znajomosci ze moze nie jest przekonany jeszcze czego cche albo nie pokazuje sama nie wiem co myslec... poki co jestem na etapie irytacji tylko to mija i potem zastanawiam sie czy moze sie nie obrazil bo mu chamsko odpisalam i tak w kolko.. masakra jakas, w sumie chyba dobrze mu odpisalam ze jak chce to pisze nie chce to nie pisze i ze to jego wybor jak myslicie?

uuuuuuuuuu