Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama jednego syna

czemu mamuśki wielodzietne mówią mamom jedynaków ,ze te

Polecane posty

mireczkowata napisałam za co podziwiam, Ty nie musisz :D A pisanie że ludzie płodząa sobie drugie dziecko po to tylko by pierwsze miało się z kim bawidz to też krzywdzący stereotyp :) tak samo jak jedynak wiszący u nogi mamusi, choć i tacy się zdarzają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwu latka
Ja kompletnie nie rozumiem co innym do tego ile mam dzieci? Ma 2 letniego syna,koleżanka ma dwóch synów i młodszy jest w wieku mojego. Ostatnio uderzył mojego syna-za nic. Zabierał mu zabawki. Krzyczał i był okropny. I wiecie jak ona to wyjaśniła? Bo mój to jednak,więc nie umie walczyć o swoje :O To ja wolę grzecznego jedynaka niż takie dwa potworki w domu. Bo jak starszy się tak zachowywał,to tłumaczyła,że dlatego,że jedynak :( po prostu dziecko trzeba umieć wychować. I każdy miech ma tyle dzieci na ile go stać. Ja pomagam koleżance,która ma 4,ale przez przypadek-miało być 2,ale druga ciążą to były trojaczki ;) i trochę ich to przerosło finansowo. Ale to nie zależało od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja wam powiem xxx
Ze jestem jedynaczką i nie czuję się gorsza czy skrzywdzona. Mam masę znajomych jeszcze z czasów studenckich. Jeżdże nawet z nimi na wakacje bez męża i córki. Mój partner ma 3 rodzeństwa i jak patrzę na realcje między nimi to się cieszę ze swojego jedynactwa...Jedno drugiego by w łyżce wody utopiło ale jak czegoś chcą do się łaszą jak pies do suki. Córka ma obecnie 9 lat i też nigdy mi sie nie żaliła ze chce braciszka :P Widocznie ktoś jej musi uświadomić że cierpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba
z muzułmankami do tej szkoły chodzisz albo z angielska biedota na zasilkach :/ zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmmm
ja mam jedno i więcej dzieci nie chcemy mieć....nie chce przechodzić ciąży, porodu, połogu itd Lubie wygodne życie i mam to gdzieś co inni myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo sa głupie?
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morraima
dzisiaj to epoka smieciowych umow, bezrobocia potwornego, potwornych kosztow wynajmu chocby kawalerki -KK potepia jednodzietnosc j kaze miec duzo dzieci najlepiej co roku rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livia_85
Nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że jedynak jest samotny i nie ma się z kim bawić. Przecież każde dziecko wychodzi na podwórko i tam bawi się z innymi dziećmi, ma też kolegów w przedszkolu, później w szkole. Nawet jak ma rodzeństwo to nie siedzi tylko z nim, ale też wychodzi do innych dzieci. Poza tym, żeby rodzeństwo się ze sobą bawiło i miało naprawdę dobry kontakt to przede wszystkim musi być w podobnym wieku, a wiele kobiet jest zmęczonych pierwszym porodem i tak szybko nie chce przeżywać tego wszystkiego od nowa. Kolejna sprawa to płeć. Patrząc od strony dzieci, lepiej jak jest ta sama. Wtedy naprawdę mogą się ze sobą bawić, bo tak to przecież brat nie będzie cały czas siedział z siostrą. I tak woli kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem matka
jedynaka ktory teraz ma 17 lat i z perspektywy czasu uwazam, ze zrobilam i jemu i sobie krzywde, wiele razy dawal mi do zrozumienia ze czuje sie samotny, ale niestety wzgledy finansowe i brak pomocy przy opiece nad dzieckiem, spowodowaly ze mielismy tylko jedno. Teraz mam 36 lat i planuje kilkoro, dojrzalam i ja i nasza sytuacja jest lepsza, a jak za pare lat syn przyjdzie z dziewczyna i ze swoim dzieckiem to bedzie tylko radosc. Teraz dom jest pusty i cichy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mowie nigdy wprost, ze robisz krzywde, bo nie masz drugiego dziecka, nie pytam nikogo, kiedy kolejne itd, ale na zadane pytanie, czy lepiej byc jedynakiem, czy nie, odpowiadam, ze ZDECYDOWANIE LEPIEJ MIEC RODZENSTWO I MIEC WIECEJ NIZ 1 DZIECKO! i moje zdanie takie wlasnie jest: jedynactwo to krzywda. Mam 3 dzieci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem matka
Livia mylisz sie to nie jest tak, coraz czesciej dzieci nie maja sie z kim bawic, podworka sa albo likwidowane ( bo przeszkadzaja posiadaczom pieskow, albo starym samotnym prykom, z powodu halasu dzieci) albo zwyczajnie sa puste, przez wlasnie taka polityke pseudorodzinna jaka jest w Polsce. Dzieci jest coraz wiecej samotnych, wyalinowanych, niepotrafiacych nazwiazywac relacji z innymi, popatrzcie ile kiedys bylo dzieci - nas w waszym wieku, a ile jest teraz coraz mniej, jestesmy wygodni, leniwi a w przyszlosci zostaniemy sami w pustych domach, gdzie obce osoby beda przychodzily podcierac nam tylki, bo to ktos bedzie musial robic. I myslicie ze cos wiecej dostaniecie ponad to za co zaplacicie? Jakas milosc, specjalne traktowanie tylko dlatego ze jestescie? histryjke? Laurke? Zapomnijcie od obcej osoby tego nie dostaniecie. Nic wam nie zastapi usmiechu i malej laurki od dziecka, a potem od waszego wnuczka, czy prawnuczki. Tego nie da sie kupic... Zrozumiecie wielu z was moze pozniej, a zorientowalam sie za wczasu, ale synowi samotnego dziecinstwa nie zwroce, moze odplace mu to pomoca przy jego dzieciach. Rodzina to jest co sie liczy reszta to proch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to jest k***a prawda. Mam dosyć bycia p*********m jedynakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na nowych osiedlach sa fajne place zabaw i mnostwo malych dzieci. Moje dziecko ma kuzyna w tym samym wieku i ma sie z kim bawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze chciałam miec jedno dziecko poniewaz pochodze z wielodzietnej rodziny i nie było pieniedzy brakowało na wszystko,zawsze mówiłam sobie ze wole jedno i dac mu wszystko ale zdecydowałam sie na 2 poniewaz lepiej miec dwoje dzieci i widze tez jak synkowi sie nudzi i nie chce zeby został sam jak nas zabraknie a po zatym fajnie miec rodzenstwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak sie ma dwoje dzieci to jest sie uwazanym za rodzine wielodzietna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo normalne kobiety szanują siebie i dziecko, a nie że babsko narodzi , sama swoim wyglądem odstrasza na ulicy do tego te jej dzieci, które są niedopilnowane,niedożywione, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 20 lat, jest jedynaczką. Uważałam, że lepiej mieć jedno i mu wszystko zapewnić.. Czasami myśleliśmy o drugim, ale ciągle była ważniejsza praca, ciągle to nie był ten moment.. Dziś żałuję, mąż też, z całego serca. Wszystko jest takie smutne, dom cichy. Ostatnio rozmawiałam ze znajomą, która też ma jedynaka rok starszego. I ona czuje to samo, ale mówi, że za nic w świecie nie powie o tym innym. Gdybym mogła cofnąć czas, chociaż o 10 lat, postąpiła bym inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu wy mamy jedynaków jesteście lesze od mam dzieci wielodzietnych ?? kto jest lepszy od kogo ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam jedynaka
Nikt nie jest od nikogo lepszy, niech każdy żyje wg siebie ale ja tu nie widziałam tematów mam jedynaków wrzeszczących o tym, że posiadanie więcej niż jednego dziecka jest takie siakie i owakie. Natomiast odwrotnie owszem 159 tematów w tygodniu o krzywdzie jedynaka :o ekspertki kudre, nie znają mnie, w życiu na oczy nie widziały, a wiedzą lepiej i oskarżają... no żenada na maksa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem jedynaczka i dobrze mi z tym. dzieci chce miec wiecej, ale dla siebie. uwazam, ze rodzenstwo nie ulatwia zycia szczegolnie doroslego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 5 dzieci i w życiu nie powiedziałabym nikomu że jedynak to coś tam...... to indywidualna sprawa każdego, ja jestem jedynaczką rodzice zginali w wypadku i nie czuję się samotna , ale często jestem szykanowana przez mamy bezdzietne i mamy jedynaków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogo to obchodziiii
Wiecie, a mnie często pytają czy chcę....4 dziecko :O Jakby 3 to było mało. Natomiast ja nigdy nikogo nie spytałam czy chce mieć następne dziecko, czy w ogóle chce mieć, jeśli nie ma, kiedy kto bierze ślub to nawet nie przyszłoby mi do głowy, żeby spytać, nie pytam, bo po pierwsze nie jestem jakąś wścibską maniaczką, a po drugie to mnie to kompletnie nie interesuje :D Jest tyle ciekawszych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehhh nawiążę do wcześniejszych wpisów, które mnie napewno nie bolą, jedynie bawią -to fakt, że więcej posiadanie niż 2 dzieci jest kojarzone z patologią. Mam 3 planowanych dzieci, z trudem donoszonych w ciąży, wszystkie urodzone przez cc, było dużo komplikacji, następnej ciąży mogłabym nie przeżyć, dlatego zdecydowałam się, że już nigdy nie zajdę w ciążę, ale gdybym mogła to miałabym 4 dzieci. Stać mnie na to, do tego nie wyglądam jak zaniedbana, zmęczona życiem, typowa matka 3 dzieci, oczywiście typowa w mniemaniu wyżej tu wpisujących się wielu typowych kafeterianek ;) Ja też was jakoś tam sobie wyobrażam....a mam bujną wyobrażnię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwa ostatnie wpisy moje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nikomu tak nie mówię, bo nie moja s[rawa, ale fakt, ze nie wyobrazam soebie zycia bez swojej siostry - to moja najlepsza przjaciólka, im jestesmy starsze,tym lepiej sie rozumiemy. Mam dwojke dzieci, dobrze, ze choc tyle, ciekawiej im ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzeństwo jest ważne w życiu dziecka. Znam fajniejszych i mniej fajnych jedynaków (dorosłych ludzi) - praktycznie każda z tych osób marzyła kiedyś o rodzeństwie.. Totalnie nie oceniam negatywnie rodzin, w których jest tylko jedno dziecko. Jednak gdy zamykam oczy myśląc o rodzinie, to oczyma wyobraźni widzę więcej niż jedno dziecko ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.06 Straszne są takie ignorantki, które myśleć potrafią wyłącznie stereotypowo, bo samodzielne myślenie je przerasta. Ja tam jestem za tym, żebyś Ty nie miała dzieci w ogóle, wszyscy na tym skorzystamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynok ? Nie dziekuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość tylko ja
Jezu dziewczyny dlaczego tak okropnie myślicie/mówicie o matkach ktore mają wiecej dzieci? Dlaczego one są zaraz babskami, maciorami i itp? Czy nie takie samo prawo ma kobieta do 1 dziecka jak i do 3,4,5? Skąd pogląd że tylko patologia ma duzo dzieci? Czy dlatego że spodziewam sie 4 dziecka (na ktore mnie stac i ktore jest chciane i planowane) moje dziei mają zewsząd słyszeć że ich matka jest maciorą rozpłodową? Nie chodzimy po żadne zasiłki, mamy nowy dom, firmę i po prostu lubimy dzieci czy coś w tym złego? Miejcie nieco litości i nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora. Na całym tym forum jest bardzo duzo kobiet majacych więcej niż 2 dzieci, które zawsze się przed Wami tłumaczą dlaczego mają tyle dzieci jakby to było jakieś przestępstwo. To smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żałuję że mam rodzeństwo! Mam jednego brata którego miałam i mam po dziurki w nosie, nie cierpię go z całego serca, jest między nami 6 lat różnicy. U nas zawsze były kłótnie, zawsze on prowokował a ja tylko słuchałam "jesteś starsza zachowuj się" a ten gnój albo mi coś zabierał, wyzeral, psuł albo robił na złość. Dzieciństwo mi zepsuł, jeszcze musiałam się z nim kisić w jednym małym pokoiku. Od momentu mojej wyprowadzki nie odzywam się do niego, nie chce z nim mieć żadnego kontaktu. Dzwonię do rodziców codziennie albo co 2/3 dzień, a o nim nie chce nawet słyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×