najpiekniejszy dzien mojego zycia a rozwod przyjaciolki

stalo sie! Jestem szczesliwie zakochana. Zareczylam sie i biore slub w lipcu. I pojawia sie problem. Wlasnie dostalam maila od przyjaciolki ze ona sie rozwodzi! I jest podlamana. Nie wiem co teraz robic. Kocham strasznie ta babke ale wiem ze ona uwielbia byc w centrum uwagi i boje sie ze zamieni moja uroczystosc w dzien uzalania sie nad soba albo bedzie siedziala nadasana. Nie wiem co robic. Czy ktos mial podobna sytuacje?

hehe,moja przyjaciolka sie rozwodzi i mi powiedziala,ze jak ja zajde w ciaze to sie zalamie:P moim zdaniem nie przejmowac sie,jak kocha to zrozumie i nie zepsuje imprezy,jak maly egoista,to po co ci taka przyjaciolka?

to zabrzmi okropnie. Ale chyba wole zeby przyszla tylko do Kosciola.

a nie mozesz jej zalatwic jakiegos towarzysza,zeby miala sie z kim bawic?do lipca daleko

Co z Ciebie za przyjaciółka która woli by przyszła tylko na ślub :o Jest dorosła wiec pewnie będzie umiała się zachować.