klutnia z mezem wprost na majowke

1 maja.W koncu wolne.Odlozyalam 100 zl zeby pujsc cala rodzina do zoo.Mezowi skonczyly sie papierosy,ale tylko dlatego bo wczesniej wciaz dzielil sie ze swoja mama.Ale oddac nie miala.I juz od poczatku bylo wiadomo ze fajek nie bedzie bo brak kasy,reszte wolalam zostawic na jakies lody w zoo itp.Jak wychodzilismy mezowi cos strzelulo,strzelil focha ze mam w portwelu ostatnie 9zl i nie chce mu fajek kupic.Obrazil sie.Po powrocie do domu bez slowa wyszedl.Czy ja cos zrobilam nie tak? dal mi do zrozumienia ze to moja wina.I juz zglupialam.moze faktycznie przesadzilam? siedze i placze bo koniec wolnego dnia a on fochy odpierdziela i znika z domu...

Pomurzcie prosze bo jóż nie wyrabjam!

nie płacz...ja też płaczę..siedzę w domu-mój facet ..w swoim domu sprząta na powrót rodziców i potem pójdzie do brata...a ja?? do dupy z tym wszystkim...

Czemu mu fajki nie pociągłaś?

Natychmiast kup mu papierosy. Jesteś jego żoną, a on jest uzależniony. Powinnaś być wyrozumiała i mu pomóc. Przecież przysięgałaś, że go nie opuścisz w chorobie. A nałóg to choroba. Nie łam przysięgi małżeńskiej. Badź polską żoną. A nie tylko matką swoich dzieci. najpierw był mąż i on jest ostają, opoką waszej rodziny. Kup mu papierosy. I na zgodę kochajcie się i rozmnażajcie.

z jednej strony sama jestem użależniona od fajek - swego czasu potrafiłam iść piechotą 3 kg w jedna stronę do polskiego sklepu :D bo tam fajki są tańsze ... No ale przykre jest że starałaś się żeby ten dzień jakoś fajnie wypadł a tu takie coś ... Kupiłabym mu te fajki... ja też jak nie moge zapalić robię się agresywna bardzo... a potem pogadała, może nocka fajnie minie ... Nie płacz, wiem że ci przykro no ale ... nic nie zrobisz , musisz pogadac ...

drugi post to podszyw. jaja se robicie a jak by bylo cos o cipkach i cyckach to pelno komentarzy by sie posypalo

jak mogłaś mu nie kupić fajek? jesteś nienormalna. ciesz się,ze cie nie pobił. ja bym polazł do kochanki, choćby na fajkę, durne z ciebie babsko.

pierwszy muj wpis to podszyw kórwa

Moim zdaniem to patologiczne ze macie tak mało kasy, że musicie "odkładać" 100 zł na wyjście a on pali papierosy, które jak wiadomo tanie nie są. Na coś jeszcze wyrzucacie tak pieniądze?

gadalam z nim....tzn jak przestal sie odzywac do mnie bo mial tego focha to wybuchlam troche i powiedzialam ze z pretensjami to nie do mnie,zeby nie psul dnia a on spokojny ze i co mi chodzi i ze przeciez nic nie mowi...bo milczal i mial wszystko gdzies.Lekcewarzyl ze jestem obok,mnie i dzieci i po prostu jakby nas nie bylo.A potem ze jest wkurwiony ze fajek niema i dal mi mocno do zrozumienia ze to moja wina bo mu nie chce dac ostatnich pieniedzy.

Nie płacz !!!! a co on kasy nie ma ?? Sam palę i sam zarabiam na papierosy :) Do piekła z takim chłopem :(

A po co on pali te fajki? Bez sensu, ludzie sa pojebani...

no tak....ostatnio maz stracil prace,teraz ma inna dwa razy mniej platna.I ledwo ciagniemy ale jakos sie udaje.Maz pali i zawsze palil,no ale coz zrobic.Tak ma i juz.Nie zabronie mu.

kaaaaaaaaaa-A za co jutro chleb i prezerwatywy kupicie?

Kóp mó mahore -tytoń w kjosku markj Samson za 9 zeta j palenja bendzje mjał hłopjna na tydzjeń albo j dwa j wszyscy bendom zadowolenj,

ortograficznych, bo to nie ładnie tak kaleczyc język ojczysty.

ortograficznych, bo to nie ładnie tak kaleczyc język ojczysty.

oki ,ia pszynaimnjei elaboraty do tematu wpjsóie ,a ty pokemonje ?

zrob mu dobrze