Owinięcie się ręcznikiem podczas opalania

Jestem w 26 tc. Chce dziś trochę skorzystać ze słońca, opalić nogi i ręce. czy jeśli brzuch owinę wilgotnym ręcznikiem kąpielowym, Mała będzie bezpieczna?

Poczytaj sobie. http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_ciaza_artykul,3280.html

Ja się tak właśnie opalałam przez całe wakacje a rodziłam we wrześniu i dziecku jakoś nic się nie stało.

:D:D:D:D:D Pojecie o ciazy to wy macie z XIX wieku :D:D:D:D:D Skad takie kretynki sie biora? :D:D:D:D:D

Dziecko bezpieczne, ale twoja skóra nie. W ciąży jesteś narażona na liczne przebarwienia - melanodermię (tzw. ostudę). Wygląda to strasznie, szczególnie na twarzy.

Na twarz zastosuję krem z 50, nie mówię tu o całodniowym opalaniu ale o krótkim leżakowaniu na słońcu.

Jak chcesz. Poczytaj sobie lepiej jak to działa i skąd się bierze. Krem na twarzy to nie wszytko.

Mnie lekarz przestrzegał przed przegrzaniem w ciąży. Zabraniał jacuzzi, gorących kąpieli i opalania. Nie leżę na słońcu, mam leżaczek ja w cieniu nogi w słońcu.

Czyli jak idę na spacer albo na zakupy, to mam ubierać worek na twarz? Nie pytam tu o twarz, bo już pierwsze majowe słońce mnie dopadło (nie mam przebarwień) tylko o bezpieczeństwo dziecka.

po lecie bedziesz miec okropne plamy zwlaszcza na twarzy.

Jak idziesz na zakupy to chyba nie idziesz tam dłużej niż 20 minut? Mylę się? Opalanie trwa długo. Godzinami. Inaczej się nie opalisz.

to w takim razie idz opalaj sie nawet caly dzien. Nie mosze chyba pisac , ze nie trzeba byc jakos bartdzo wyedukowanym zeby widziec ze opalanie w ciazy szkodzi dziecku.

A czy koleżanka wyżej czytała moje pytanie? "Chce dziś trochę skorzystać ze słońca, opalić nogi i ręce" Nie pisałam nic o twarzy, twarz mogę schować pod kapeluszem, posmarować 50, pytam o brzuch, jak go uchronić przed gorącem i słońcem!

A dziecko jest bezpieczne, jeśli brzuch jest osłonięty białą tkaniną odbijającą słońce. No i nie można przesadzaś z siedzeniem z brzuchem na słońcu. Godzina i przerwa na ochłodzenie.

Na szyi też dostaje się tych plam. O dziecku pisałam już w 1 poście. Koleżanka nie czyta uważnie, tylko za dużo gada.

Nie myślę siedzieć nawet godziny. Słońce łapie mnie dość szybko a nie zamierzam się spalić na raka. Ja akurat odróżniam rozsądne opalanie od zjarania się. Zmoczę biały ręcznik w wodzie, owinę nim brzuch i zrobię porządki na tarasie. I będzie ładnie i opale się.

sluchaj kretynko bo tylko tak mozna cie nazwac! W opalaniu w ciazy nie chodzi tylko o promienie uv chodzi o to ze bardzo przegrzewasz organizm i jednoczesnie dziecko co grozi w wczesnej ciazy poronieniem a w pozniejszej przedwczesnym porodem. Zadzwon do szpitala w ktorym chcez rodzic i zapytaj a nie brednie piszesz.

Dużo gadam, bo jest dużo "problemów". Zdaję sobie sprawę z możliwości powstawania plam - nie trzeba być w ciąży żeby je dostać. Próbowałam dowiedzieć sie o dziecko, tylko i wyłącznie. jeśli jest bezpieczne, to dobrze. Dziękuję.

Nie myślę siedzieć nawet godziny. Słońce łapie mnie dość szybko a nie zamierzam się spalić na raka. Ja akurat odróżniam rozsądne opalanie od zjarania się. Zmoczę biały ręcznik w wodzie, owinę nim brzuch i zrobię porządki na tarasie. I będzie ładnie i opale się. " jesli juz zdecydowalas po po uj sie pytasz.

ale o co ci chodzi autorko- Dziękuję za twoje wypowiedzi. Pozdrawiam - Kretynka :)

A decyzję podjęłam po wypowiedzi Minusy nastoletniego. Ona przynajmniej umie pisać kulturalnie :)

Ja bym sie nie opalala,ale to dlatego,ze mnie slonce cholernie meczy. i wysokie temperatury tez. tak ze na bank by mnie bolal leb i bym byla przegrzana.

Słońca troche zlapać nie zaszkodzi bo to witamina D ale moga się pojawić przebarwienia, bardzo trudne do usunięcia. Ja bym się jednak nie zdecydowąła na opalanie samych nóg, wiesz jak potem śmiesznie będziesz wyglądac na porodówce?

I myślisz ze ktos bedzie zwracal uwage na jej opalenizne?

Moja siostra tak się właśnie zjarała przed porodem i się z niej śmiali, nogi brązowe a dupa biała. Mówiła, że sama się z tym źle czuła i krępowało ją bo wyglądała, jakby miała pończochy na sobie.

I sadzicie, ze Wloszki i Hiszpanki zaiwaniaja cale lato miedzy domkami szukajac cienia? Opalanie jest szkodliwe, w nadmiernych ilosciach, nie tylko dla dziecka, ale i dla matki. Ja bylam w sobote nad jeziorkiem. Pozniej cierpialam, przez wlasna glupote. Brzuszek mialam okryty - biale dlugie spodnie i biala koszulka na ramiaczka, ale tak spalilam rece, ze masakra. Bylam na sloncu tylko godzine i umieralam dwa dni. Sprawdzalam brzuszek, byl caly czas chlodny. Mysle, ze rozsadnie i z glowa mozna zazyc troszke slonka. Moj przypadek ze spaleniem nie brzmi optymistycznie, ale ja zawsze na raka sie opalalam. Przebarwien nie mam, skora zbrazowiala.

O ile nie masz kłopotów z ciśnieniem to godzina ci absolutnie nie zaszkodzi, ani dziecku. Jak się zaczniesz źle czuć, zaczniesz mieć ból głowy to się zwiń do cienia.

Aaa i ja mam ciśnienie 90/60. Przy wysokim lepiej nie przesadzac ze slonkiem.

Jezdze po calym swiecie. po cieplych krajaxh. koboety w ciazy widze wszedzie opaljace sie.w kurortach....ale to tylko w Polsce kobiety w ciazy to takie przewrazlioione. przeciez ona nie napisala ze chce sie zjarac !!!!ale nie wy kwpki marki polki zaknnijcie soe w domu tylko.