qq

Witam. Moim problemem jest bol w prawym, gornym boku brzucha. Do tego czuje cos w rodzaju ucisku na przepone, tak jak w ostatnich miesiacach ciazy. Mialam jakis czas temu problem z wyproznianiem sie, pozniej mialam biegunke, lecz tylko przez jeden dzien. Teraz jest w miare w porzadku, ale za to stolec jest jasny (jakby pomaranczowy) i luzny. Wczesniej zauwazylam krew podczas wyprozniania sie, ale lekarz stwierdzil, ze to od zaparcia i hemoroidow, ktorych dostalam w czasie porodu. Uczucie ucisku na przepone mialam juz chwile po porodzie, powiedziano mi, ze to od gazow, byc moze tez jest tak i tym razem, iz trudnosci z oddawaniem gazow tez w tej chwili u mnie wystepuja. Bylam u lekarza z objawami nerwicy, ktora mialam juz nie jednokrotnie stwierdzona. Mialam bole i pieczenie w klatce piersiowej (ogolnie objawy zawalowe, ktore czesto wystepuja u osob z nerwica). Lekarz badajac mnie stwierdzil, ze mam powiekszona tarczyce (10 lat temu mialam zdiagnozowana niedoczynnosc tarczycy, zaprzestalam leczenie famrakologiczne na wlasna reke, poniewaz po lekach czulam sie gorzej, a bralam Letrox 25). Mialam USG tarczycy i badanie krwi pod tym katem oraz na cholesterol i watrobe. Okazalo sie, ze mam niegrozne zapalenie tarczycy, ale hormony sa w jak najlepszym porzadku, natomiast cukier mialam podwyrzszony mimo pobrania krwi na czczo z rana. Bylam z wynikami wczoraj u lekarza, powiedzialam o nasilajacym sie bolu w prawym boku, dodam, ze bol nasila sie przy stresie, badz strachu, nawet jesli ogladam film trzymajacy w napieciu, to czuje lekki ucisk (tak jakby cos bylo w prawym, gornym boku brzucha) oraz cos w rodzaju pieczenia od zoladka w dol jamy brzusznej. Czesto wtedy mam uczucie jakbym musiala isc \\\\*za potzreba\\\\* ale gdy juz pojde, to uczucie odchodzi. Po porodzie nie mialam zupelnie na nic apetytu, pozniej non stop moglam jesc pizze, co mi pomoglo w nabraniu apetytu i w koncu czulam glos, a bywalo tak, ze przez 2 dni nie czulam glodu, po tym czasie zorientowalam sie, ze nic nie jadlam i szybko pobieglam zjesc cos \\\\*na przymus\\\\*. Zaczelam jesc wlasnie na przymus, co zaowocowalo tym, ze teraz chociaz czuje glod, mimo ze apetytu na wiele rzeczy nadal nie mam. Wracajac do wizyty u lekarza... Mam zalecone zrobienie USG jamy brzusznej oraz kolejna morfologia. Tym razem na skierowaniu jest napisane : Nieprawidlowa glikemia na czczo: hemoglobina A1C, test na funkcjonowanie watroby (ponownie), OB, oraz poraz kolejny na tarczyce. Mam tez nadwrazliwosc na zimno, wiekszosc czasu mam zimne stopy, dlonie i nos. Od czasu porodu co jakis czas mialam uczucie, jakbym byla przeziebiona, ale temperatura byla albo w normie, albo lekko za niska, bolala mnie skora. Bola mnie rowniez piersi, okresu nie mam juz 3 tydzien, mialam zawroty glowy, gdy sie polozylam lub odchylilam lekko glowe (nie jestem w ciazy, to na sto procent pewne). Plus zauwazylam, ze powieka wewnetrzna oka jest jest biala im nizej siega, wyzej jest normalna. Dodam tez, ze od 3 lat mam bakterie w ukladzie drog moczowych. Po porodzie silnie to odczulam, mialam wysoka goraczke i niesamowicie zimno mi bylo. Dlatego tez mimo, ze wszytsko inne bylo dobrze, musialam zostac dluzej w szpitalu, gdzie podawano mi kroplowke. Wybaczcie, ze tak sie rozpisalam, chcialam odpisac wszytsko co mi dolega, z tego wzgledu, ze moze jedno z drugim miec cos wspolnego. Mam nadzieje, ze ktos pomoze mi \\\\*zdiagnozowac\\\\* co moze byc przyzcyna tego. Najbarziej niepokoi mnie brzuch, stolec oraz czasem uczucie przeziebienia. Oczywiscie, ze lekarz mi wzytsko powie, ale kolejna wizyte mam dopiero za 6 tygodni, a lekarz do ktorego chodzze (mieszkam teraz w USA, wybralam polskiego lekarza, by sie dogadac) jest jakby \\\\*zalatany\\\\* i nie wiem czemu, ale odnosze wrazenie, ze nie zwraca uwagi na wszytskie dolegliwosci, ktore mu powiedzialam, z reszta nie zdarze powiedziec wszytskiego, bo przerywa w polowie zdania. Nie sugeruje, ze to zly lekarz, slyszlam rozne opinie o nim, ale ja nawet najlepszmeu lekarzowi nie do konca ufam, mam zle doswiadczenia, to moze dlatego :) Z gory dziekuje za pomoc, oraz przepraszam jeszcze raz, ze tak sie rozpisalam :)

ogolnie to wspolczuje , masz pelno roznych dolegliwosci, pewnie cos bardzo powaznego, schorowana strasznie jestes powiem tyle , ze bole zprawej strony kojarza mi sie z watroba....

pocieszenie :) szczerze to mi tez z watroba sie kojarza, ale lekarz powiedzial, ze watroba pracuje jak nalezy