jak pozbawić praw rodzicielskich?

nasze dziecko się jeszcze nie urodziło. Co mogę zrobić aby pozbawić go praw rodzicielskich, zaznaczam że teraz mi wogóle nie pomaga, nie interesuje się teraz dzieckiem, wiem że może to z jednej strony chore, ale nie chce się z nim męczyć. Zdradza mnie, jest bardzo chamski, straszy że odbierze mi dziecko i że nawymyśla tyle rzeczy na mój temat, że sąd sam zabierze mi dziecko.jak zbierać dowody że jeszcze przed narodzinami miał dziecko w dupie?

Zwołać sąsiadów i kopnąć go w jaja - jak dziecko wyleci, masz dowód że miał je w dupie - jak nie wyleci - udowodnisz, że to nie jego dziecko, bo on nie może mieć dzieci. Proste?

hahah, nie chce opinii ludzi ktorzy maja cos z glowa, a ty do takich sie zaliczasz. masz problem, popisz gdzie indziej, ja tu powaznie sie pytam.

nagraj dykltafonem jego jakies grozby czy chamskie zachowania i wykorzystaj te nagrania przeciwko niemu

dopóki nie urodzisz i nie udowodnisz,ze po urodzeniu nie zajmował i nie interesował się dzieckiem--to nie zrobisz nic. To są tylko twoje mrzonki i nadzieje,a moze faktycznie będzie inaczej.

popieram.....nagraj jakies wyzwiska,szantaz itd,nic nie mow az przyjdzie odpowiednia pora,mimo wszystko to kawal sukinsyna z niego

To, że Cię facet zdradza, nie znaczy, że jest/ będzie złym ojcem i dlatego sąd ma mu odebrać prawa rodzicielskie. Zbieraj paragony na każdą rzecz kupioną dla dziecka już od dziś- w sądzie udowodnisz, że na nic nie dał pieniędzy. Zapewniam Cię, że to bardzo ważne. Przeszłam przez odbieranie praw rodzicielskich. Diabeł tkwi w szczegółach! Relacje ojca i matki w ogóle nie mają tu znaczenia, chyba, że targnie się na Twoje życie/ zdrowie, pobije cie podczas ciąży. Chodź regularnie do lekarza, znajdź sobie sklep z artykułami dla dzieci i kupuj tam coś często, choćby drobnostki, raz smoczek, raz trzy smoczki, kaftanik, cokolwiek. I zbieraj wszystkie paragony, jeśli się sama utrzymujesz, rowniez za jedzenie.

ty o moja dupe sie nie martw, zacznij sie martic o siebie, co zrobisz ze swoim zalosnym zyciem, ktore w tym momencie prowadzisz a innym dziekuje za odpowiedzi, nie bedzie inaczej bo tego nie chce. takze zobaczymy jak to bedzie. dziekuje i do nastepnego klikania:P

A te smoczki i kaftaniki to gdzie ma wtykać? Zanim urodzi?

Jasne - twoja dupa-twoja sprawa. Ale jak przy jej pomocy zaczynasz trzepać bachory z byle mendą - to już się robi sprawa państwowo/narodowa. Bo kto będzie na to łożył? Ja?

a ja mam na ciebie łożyć damki usmiech-u? twoje leczenie drożej wyniesie i nie rokuje nadziei pojebany jestes i tyle

A musisz po porodzie podawać ojca? Nie wystarczy wpisać ojciec nieznany?

jeślli nie jesteście małżeństwem dziecko musi zostać uznane przez ojca w USC po narodzinach. jeśli nie uzna dziecka nie masz prawa do alimentów chyba że wystąpisz do sądu o uznanie ojcostwa. jeśli jesteście małżenstwem w przypadku taiego małego dziecka nie ma to większego znaczenia. jak dziecko podrośnie to owszem bo może chcieć mieć regularne kontakty i wtedy będzie cyrk.

Ależ ja się nie wybieram na leczenie - więc nie dopłacisz do mnie ani grosza. A na bachory autorki wątku - jak najbardziej. I to przez wieeeele lat. A jak taki "wychowywany" przez LusiaMusia łebek nabierze krzepy to i tobie i LusiMusi zabierze torebkę. A gdzie wam wsadzi sztuczne szczęki - same zgadnijcie. Chyba ze urodzi się dziewczynka - to historia się powtórzy. Tylko będzie bardziej drastycznie.

damski uśmiechu lecz się, chociaż może być teraz za poźno.słuchaj to że nie wyszło mi z facetem nie oznacza że dziecko będzie patologiczne, cieszę się z dzidziusia, ale co będe ci tlumaczyc skoro jestes ulomny, widac ze to ty masz problemy ze soba i jestes patologiczny szkoda mi twoich rodzicow ze maja taka corke badz takiego syna myslalam nad tym i chce tak zrobic. ale obawiam sie ze to nie bedzie takie proste.

z tego co piszesz on ma w dupie ciebie... a zabraniem dziecka po prostu cie szantazuje

no ma nas gdzies,ale jesli ja wpisze ojcec nieznany to on powiedzial ze zrobi wszystko aby to zmienic. On jest dziwny i nie rozumiem tego czlowieka, ma 29 lat a zachowuje sie jak dziecko, zdanie zmienia co 5 minut, zobaczymy jak to bedzie, teraz potrzebuje spokoju, a pozniej zoabczymy jak sie ulozy:) idespac, dzidzius domaga sie snu.

Jak cie ruchał - to cie słuchał. Jak cie skończył ruchać- przestał ciebie słuchać. Pozdrowienia dla bachorka - czeka go przejebany żywot.

jestem jednak jebnięty!!

zdanie zmienia co 5 minut, pasuje do zodiakalnej ryby.....wiem cos o tym ,bylam z takim gosciem 17 lat i nigdy nie bylam pewna jutra,ty jestes na tyle madrzejsza ze planujesz odejscie juz teraz a nie jak ja glupia idiotka czekalam na bog wie co.....

dokładnie, nie ma sensu męczyć się z człowiekiem który cię nie szanuje i teraz pokazuje jaki jest. Później będzie tylko gorzej. damski uśmiechu, że ty miałes przejebane dziecinstwo nie oznacza ze kazde dziecko bedzie mialo. moje dziecko juz jest kochane! a ty? pewnie jestes z przypadku, na kzadym kroku ci to okazano i dlatego taki jestes a nie inny. wspolczuje!! i mam nadzieje ze nigdy nie zalozysz rodziny.

Hm...wiem ze mleko juz sie wylalo, ale ciekawi mnie, dlaczego sypialas i zaplanowalas ciaze z takim czlowiekim? Bo chyba nie zmienil sie na gorsze w jednej chwili, prawda? Zawsze mi szkoda dzieci, ktore beda sie wychowywac bez jednego rodzica. To od samego poczatku stawia je w gorszej sytuacji. ktos tu slusznie napisal, ze ten czlowiek nie jest wlasciwym partnerem, co nie oznacza ze bedzie niedobrym ojcem. Sadze ze powinnas dac szanse swojemu dziecku na to, aby mialo ojca. Przynajmniej szanse!

Niestety damski uśmiech po raz kolejny ma racje . Ostro stawia sprawę ale taka jest prawda. Autorko , do pozbawienia praw rodzicielskich muszą być POWAŻNE podstawy których nie masz. Dziecko , które urodzisz nie należy do ciebie i ma prawo mieć ojca. Niestety nie zadbalas o wybór właściwego partnera. Teraz jedynie pozostaje ci wychować dziecko na porządnego , uczciwego człowieka i nie kombinować . Przemysł to dobrze- dziecko ma swoje prawa miedzy innymi ma prawo znać ojca .tak jak ojciec ma prawo mieć dziecko.

dowiedzialam sie ze jestem w ciazy jak bylam w 5 tyg, a miedzy nami psulo sie od 3 tygodni, wiec skad moglam wiedziec ze moj facet sie tak zachowa? zadna z nas nie ma pewnosci i nidgy tej pewnosci nie bedzie miala, mimo tego jakbys faceta znala i jak dlugo z nim byla. Rozumiem, i zdaje sobie sprawe z tego ze dziecko musi miec ojca i ze tego ojca bedzie mialo, ale po co mu ojciec ktory sie nim nie interesuje? on jest ojcem juz teraz a nie kiedy dziecko sie urodzi, nie rozumie, nie docenia tego co ma. Poza tym, skoro teraz sie nie interesuje nie mowie ze pozniej bedzie tak samo ale wszystko na to wskazuje. Do lekarza ze mna nie pojedzie, bo nie ma czasu. Pol godziny by go nie zbawilo, myslicie ze gdybym wiedziala ze tak bedzie chcialabym dziecko? nie, bo dziecko to jest szczescie, rodzina a u nas tej rodziny nie bedzie. Ja nie mysle tylko o sobie, nie chce zeby moje dziecko mialo 2 domy ale tak bedzie. Wie ze jestem w ciazy chociaz dla tego dziecka moglby sie starac, ale nic, zero. Byly klotnie miedzy nami ale zawsze sie dogadywalismy, wyprowadzilam sie od niego, mieszkam sama i sobie bardzo dobrze radze, ale sam fakt ze on ma to gdzies, ze dzieckiem sie nie interesuje, nie rozumiem jak mozna sie tak zachowywac, jak tak traktowac? nie bylo najgorzej miedzy nami wiec nie rozumiem dlaczego sie tak zachowuje, tyle. On nie zasluguje na szczescie, na takie szczescie jakim jest dziecko, a ma 30 lat!

"damski uśmiechu, że ty miałes przej**ane dziecinstwo" My tu nie mówimy o dzieciństwie. I z pewnością nie o moim. Mówimy o CAŁYM ŻYCIU twojego bachora. Bo to ono będzie przejebane. Taka jesteś "entelygentna", a tak prostej oczywistości pojąć nie możesz. "po co mu ojciec ktory sie nim nie interesuje?" A co? Może ma sobie pograć z nim w warcaby? "on jest ojcem juz teraz a nie kiedy dziecko sie urodzi," I pewnie powinien je wykąpać i sprawdzić czy ma czyste rączki? "wyprowadzilam sie od niego" I liczysz, że padnie na kolana i zacznie cie lizać po nabrzmiałych sutkach, bo zaskoczyłaś? Krowa, suka i maciora też zachodzi w ciążę - i co z tego? Świat się kręci swoim torem. Myślisz, żę jak ty urodzisz, to się zatrzyma i oniemieje z zadziwienia? "On nie zasluguje na szczescie, na takie szczescie jakim jest dziecko, a ma 30 lat! " No i wylazło z ciebie najbardziej pospolite i zwyczajnie śmierdzące gówno na świecie. Ty masz w dupie (sic;) dziecko. Ty sie posrałaś z nienawiści. I zamierzasz dalej srać bez wytarcia.

Czy można debila pozbawić rozumu?

A co - dostałeś skierowanie na operację?

LusiaMusia a slyszalas o antykoncepcji? Wybacz, ale jak sa klotnie pomiedzy ludzmi to sie nalezy zabezpieczac i tyle. Bo klotnie nie swiadcza o tym, ze zwiazek jest szczesliwy, a wrecz o czym przeciwnym. Skoro nie bylas odpowiedzialna w sprawie zaplodnienia, to i niby dlaczego mialabys byc odpowiedzialna w innych sprawach, np. w kwestii ojcostwa? Musisz zrozumiec, ze ciaza zaskoczyla nie tylko ciebie. Jego takze. I byc moze on potrzebuje wiecej czasu na dopasowanie sie do tej zaskakujacej dla niego sytuacji. A ty juz przekreslasz go jako ojca.... I pomyslec, ze mozna uniknac takich sytuacji i komplikowania sobie zycia, pod warunkiem, ze sie wie co sie robi. Ehhhhhhh ludzie

zabezpieczalismy sie, staram sie go zrozumiec, ale jego zachowania nie da sie ogarnac. Bynajmniej nie teraz. Potrzebujemy czasu, oboje. Zobaczymy jak to bedzie. Dzieki wszystkim za opinie, nawet te negatywne:) wyjezdzam sobie na weekend, przemysle wszystko. Moze i ja sie musze ogarnac.