Są tu Świadkowie Jehowy ??

"werbujecie ludzi na kolorowe pisemka. My chrześcijanie nie musimy tego robić.." :D:D:D:D A gdzie: "idźcie i głoście"? Jeśli nazywasz siebie chrześcijaninem to znaczy że znasz Biblie, prawda? Jezus przychodząc na świat ustanowił nowe prawo tym samym "delegalizując" Stary Testament. Nie wszystko co jest w ST należy brać dosłownie. Tak przynajmniej sądzę.

a skąd wiecie w którym miejscu jest ta dusza ,chodzi o organ i jak mozna jeść zwierzę bez mięsa i bez krwi a iezeli zwierze padnie i krew jego urzyżni pole a na tym polu będzie potwem rosła przenica ,zrobicie z niej chłeb i zjecie ?praktycznie zeby nie zgrzeszyć to powinniści odżywiać się tylko powietrzem wtedy by to było logiczne a tak to -------paranoja ,brak jakiej kolwiek logiki ,myślicie ze ludzi e co żyli przed JH BYLI GŁUPCAMI ,KAŻDY PRZEPIS W róznych religiach tyczący życia był oparty na doświadczeniu ,strefach klimatycznych był dostosowany do życia poprzez coraz większe ulepszenia tyczyło się to też ludzi tzw.dzikich poczytajcie trochę o nie mówicie oklepane frazesy tłumacząc tez naginając do swoich potrzeb pismo święte i ostatnie pytanie -----------ile lat ma wasz ZBÓR I kto go założył

właśnie:) dobre spostrzeżenie-nie wszystko co jest napisane trzeba brać dosłownie wiec dla mnie chodzenie od drzwi do drzwi jest właśnie takim braniem dosłownie a czy słusznym nie mnie to oceniać na skale religii ale wyraziłam tutaj tylko i wyłącznie swoja opinie...

---->tak to widze musisz o to zapytać Swiadków Jehowy jak na razie nie ma tutaj żadnego zagorzałego wyznawcy, no chyba że w końcu któryś sie ujawni

duzo paranoi w tej wierze - wez nie sciemniaj z tym przyzwoleniem na bicie swoich zon bo sie tylko osmieszasz. W mojej rodzinie 80% to swiadkowie Jehowy wiec troche na ten temat wiem

ja akurat o biciu żon nic nie wiem ale chętnie dowiem sie skąd to sie wzięło i czy jakiś "dokument" o tym mówi

wiele razy z nimi dyskutowałem i za każdym razem ich zaginałem właśnie logiką myślenia ............

----> tak to widze wiec rozumiem że gramy w jednej drużynie :)

Swiadkowie Jahwe ------------ujawnić się bo chce z wami podyskutować chyba że tchórz was oblecjał............

mysle że nie mają odwagi no chyba że ich "wiara" zabrania im korzystanie z internetu :P a może zakazana jest dyskusja z innowiercami buhahaha

zośka----------ja ich nigdy nie wyganiam ale muszę stwierdzić że niektórzy to są nieżli w tym głoszeniu wiary ..........i trzeba dobrze myśleć żeby ich zagiąć.........

wiesz może ja też ich nie wyganiam :) bo ja ich nawet nie zapraszam jak zapukają do mnie to ładnie im dziękuje. Dawno już nie miałam okazji ich spotkać, może spisali mnie już na straty i dlatego nie odwiedzają mojego mieszkania :)

moja mama i siostra są świadkami. Byłam kilka razy na tych ich spotkaniach. Podobała mi się atmosfera i życzliwość ludzi, czasem się nawet zgadzałam z tym co mówili, ale są rzeczy, których absolutnie nie popieram, dlatego nie przystapiłam do nich.

świetna sprawa że masz wybór a nie że rodzina za ciebie wybrała a może nawet zmusiła :) wiesz jeśli chodzi o takie "rozbieranie" wiary na części co mi sie podoba a co nie... w kazdej wierze zawsze bedzie cos co nam się bedzie podobało i to z czym zgadzac sie nie bedziemy....

nie przychodzą do mieszkań ,bo boją się posądzenia o oszustwo,kradzież itp i to jest cała tajemnica albo już wszystkie miejsca w niebie są zarezerwowane na Armagedon więc już laske kładą na nowych członków Zboru ...........

Mnie też nie chodzi o dosłowne traktowanie "idźcie i gloście" ale nie pisz że chrześcijanie nie mają obowiązku składać świadectw i glościć slowa Jezusa. No chyba że to jakiś dziwny odłam chrześcijaństwa który swoje przekonania bierze z cholera wie czego a nie z Biblii.

nie napisałam ze nie mamy obowiązku tylko że nie chodzimy po mieszkaniach chociaż księża katoliccy chodza po kolędzie wiec dla mnie to również jest swego rodzaju przypomnienie o tym do jakiego kościoła się należy a czy to dobrze czy złe to juz inny temat...temat rzeka do tego

moja znajoma jest świadkiem jehowy i dziwna z niej istota. sama wielu rzeczy nie rozumiem, np. skoro nie można przelewać krwi to co z utratą dziewictwa, porodem? co z zasłużonych uderzeniem żony, które spowoduje skaleczenie i krew? skoro tylko z góry określona ilość ludzi (nie pamiętam jaka) trafi do nieba, dlaczego nagabują i robią sobie konkurencję? skoro obchodzą jedno święto, dlaczego nie obchodzą innych? dlaczego nie ufają sami sobie? jestem katoliczką, ale nie mam oporów przed wejściem do cerkwi, ot, zwykły budynek i nie wiem, dlaczego ktoś miałby mi zabraniać

w każdym razie chrzeeścijanie nie praktukują chodzenia i głoszenia w takim sensie jak Świadkowie

mam podobne zdanie, nie jest dla mnie problemem wejście do Cerkwi meczetu czy kościoła katlockiego protestanckiego itd wręcz robie to z wielką ciekawością i nie wiedze w tym niczego złego. Ale może wynika to raczej z zainteresowań a nie z wiary...

No, w takim sensie jak światkowie nie. Ale ja spotkalam się z chrześcijanami głoszącymi ewangelie na ulicach miast. Sama gloszę ewangelię wśród swoich znajomych jeśli tylko nadarza się ku temu okazja a okazja wbrew pozorom nadaje się często.

skad sie wzięło imię jehowa Świadkowie Jehowy - głosiciele fałszywego imienia http://www.youtube.com/watch?v=XYwcPSd1jR4 a świadków jehowy jest tylko 6 milionów na świecie a w Polsce 125 tys http://watchtower.org.pl/iszbin/rozw.htm Krew i powstrzymywanie się od niej, jak i jej wartość kultyczna tracą znaczenie z chwilą przelania krwi ofiarniczej Jezusa: "a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu" 1J 1:7 por. Rz 3:25, Kol 1:20, Hbr 10:4n. Wcześniej krew zwierzęca była tą, która oczyszczała Izraelitów z ich przewinień (Kpł 16:14nn.). Jeśli ŚJ tak stanowczo podchodzą do kwestii krwi powinni też stosować się do zakazu dot. tłuszczów, bo one również były zakazane na zawsze: "Cały tłuszcz będzie dla Jahwe! To jest ustawa wieczysta na wszystkie czasy i na wszystkie pokolenia, we wszystkich waszych siedzibach. Ani tłuszczu, ani krwi jeść nie będziecie!" Kpł 3:16n. (widać też, że chodziło o jedzenie, a nie o transfuzję). jak bronic wiary katolickiej przed świadkami http://watchtower.org.pl/bednarski.php

tylko widzisz ja uwielbiam dyskutować na tematy wiary...robiłam i robie to z muzułanami protestantami katolikami i kazdy mądry potrafi dyskutować ale Świadkowie niestety nie dla nich ich czarne jest czarne i nie dopuszczają że czarny moze mieć rózne odcienie...

katolik nie może uczestniczyć w nabożeństwach protestanckich protestanci nie maja mszy może uczestniczyć uczestniczyć w obrzędach prawosławnych mszach

ja rozumiem podejście pt czarne jest czarne i nie ma żadnych odcieni bo wiem że ludzie w różne rzeczy wierzą a wiara nie ma nic wspólnego z logiką. nie zmienia to faktu że te same słowa można różnie interpretować nie zawsze doslownie tym bardziej że Bibila nie została napisana wczoraj żeby była w 100% aktualna.

to wiemy :) a w jakim kontekscie to powiedziałeś?

prawda jest taka ze jest jeden jedyny Bóg dla wszystkich ludzi czy ktoś chce czy nie i amennnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn..................a pismo święte napisał człowiek jedynie Bóg co nam przekazał to jest Dekalog i to jest ważniejsze od tych wszystkich bibli,starych testamentów itp gdybyśmy przestrzegali tych przykazań przekazanych przez Jahwe to na ziemi nie było by wojen,morderstw itp całego zła ...........nawet byśmy nie wiedzieli co to jest zło ale nasz Bóg był tak wspaniałomyslny zeb dał nam ------------------wolną wole i od tego się zaczeło ..............

co do kosciola kat w Peru - czesc mlode pokolenie tak - ale starsze dalej ma swoich bozkow - przyjeli katolicyzm zeby ich nie wybili do reszty milosierni katolicy .

----> tak to widze BRAWO :) z ust mi to wyjąłeś :) ale ja nie chciałam aż tak filozofować, lepiej sam abym tego nie ujęła :)

to wiemy a w jakim kontekscie to powiedziałeś? żeby odróżnić podejście pt. czarne jest czarne w kontekście przekonania o czymś że jest prawdziwe np wiara w to że przetaczając czyjąś krew pozbawiasz się duszy od tego podejścia że to co jest napisane należy brać dosłownie;) O ile to pytnie bylo do mnie.