Czy wziąść sobie do serca słowa takiego jednego?

Ze jestem egoistyczną materialną dziwką i że tak naprawdę nie jestem warta niczyjej uwagi, a on sam gdyby był ładny to pewnie na sexie by się skończyło i nie wie co on we mnie widział Jebać go, ale trosze prawdy w tym jest,biorąc pod uwagę,że chyba mnie kochał a tu taka nienawiść :) Pytam się tak, bo gdybym spotkała fajnego kolesia,żeby faktycznie nie dał sobie spokoju po jednym razie