Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koguciczka2123

O co mogło chodzić?! Proszę o opinie!

Polecane posty

Gość koguciczka2123

Byłam z nim przez kilka miesiecy. Nasz zwiazek byl bardzo burzliwy - mimo ogromnej "chemii" miedzy nami bardzo duzo się też kłóciliśmy (jego temperament i moja duma). Wkońcu kiedy już się zdecydowałam na rozstanie i go rzuciłam, dowiedziałam się, że jestem z nim w ciąży. Mieliśmy już do siebie wracać głównie ze względu na dziecko, jednak nadal coś do siebie czuliśmy. W dzień kiedy mieliśmy się ostatecznie spotkać i pogodzić poroniłam :( Bardzo ciężko zniosłam tą stratę i kiedy jego najmocniej potrzebowałam to się ode mnie odwrócił. Nie chciał mnie znać, argumentował to tym, że go sama zostawiłam, a to go zabolało i nie chce być znowu rzucony. Mineły 2 lata, wyjechalam z kraju, on zapoznał nowa dziewczyne, ktora praktycznie odrazu zaszla z nim w ciaze i urodzila mu synka, ja poznalam mojego obecnego partnera. Mamy wielu wspolnych znajomych, ktorzy opowiadali mi, jaka zaliczyl z nia wpadke, ze to byla typowa "kolezanka-lezanka". Po jakims roku zaczelismy spowrotem rozmawiac przez facebook, pogodzilismy sie i zadecydowalismy zostac kolezenstwem. Zalil mi sie, ze jego zwiazek to fikcja, ze nie kocha swojej obecnej itp... Ja nie komentowalam mojego zwiazku wogole. Po kilku tygodniach dowiedzialam sie, ze bede mama. Kiedy przekroczylam magiczny prog 12 tygodni, oglosilam to na facebook wszystkim moim znajomym. Tego samego wieczoru on USUNĄŁ mnie z listy znajomych. Teraz, zeby bylo jasne - nie mam juz do niego uczuc, ale naprawde gryzie mnie to dlaczego on tak postąpił? Dlaczego usunal mnie z listy kiedy napisalam, ze zostane mama i sie bardzo ciesze? Duzo razy o tym myslalam i chcialabym poczytac opinie osob obiektywnych. Z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha jak zwykle oboje słaba konstrukcja psychiczna nienadający się do odpowiedzialności szybko uciekliście w swoje ruchanko ale oczywiście to jak zwykle on winien Ty nieboga i niewinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koguciczka2123
a gdzie ja napisalam, ze bylam niewinna? Zerwalam z nim i mial prawo byc zly, ale myslalam, ze mimo wszystko mnie nie zostawi sama po takiej stracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoj były... Jest niedojrzały emocjonalnie,nie wie czego chce,zachowuje się jak gnojek,gra na twoich uczuciach (niestety) gdybyś naprawdę miała zostać TYLKO koleżanką to nie usunąłby cię,a tak może liczył na coś więcej....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na twoim miejscu nie utrzymywałabym z nim kontaktu (za jakis czas na pewno się odezwie,bo widać ewidentnie ze facet ma wahania nastrojów) po prostu ciesz się,że tak wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koguciczka2123
liszaj, dziekuje. Tez tak myslalam. Napisal do mnie nawet kiedys, ze z checia umowilby sie na kawe jak bede w Polsce (zanim mnie usunal ze znajomych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koguciczka...wiesz...ja trochę w życiu przeszłam... I daję ci rady,bo sama wielu rzeczy nauczylam sie na wlasnych błedych,a nie chcę,żebyś ty popełnila takie sama... Uwierz mi ze nie utrzymywanie z tym człowiekiem kontaktu wyjdzie ci tylko na dobre,dla ciebie i dla twojego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koguciczka2123
juz od kilku miesiecy nie rozmawiamy, nie mam zadnego konatktu. Mi to w sumie pasuje, uczucia juz sie dawno rozmyly. Tylko trapilo mnie to bardzo dlaczego odrazu mnie usunal w ten sam dzien? Nasi wspolni przyjaciele mowili, ze tez nie wiedza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×