Nie uprawiałam sexu od 3 lat.......

nie chce mi sie

jaką racje dziewczyno ty nie masz żadnego porównania zero odniesienia więc co ty możesz twierdzić jak seksu nie znasz skoro nie zaznałaś orgazmu to nie był żaden seks. Jedynie obserwowałaś ruchy frykcyjne swojego partnera i to wszystko. Nie miałaś nigdy orgazmu więc twierdzisz ze prawie wszystkie kobiety nie mają- nie generalizuj bo ja mam, ma go moja siostra i najbliższa przyjaciółka co za dziwne z nas okazy czy też wybryki natury.....? Może masz jakieś zaburzenia hormonalne w tej materii , jesteś zimna i nie masz z seksu przyjemności uwierz że to jest nieprawidłowość czyt. patologia odwrotność fizjologii, gdyby to nie było takie ważne to nie byłoby tyle literatury medycznej na temat zaburzeń w odczuwaniu przyjemności przez kobiety

niebrzydka możesz być ale co najwyżej w swoim mniemaniu.

a uprawialas anal? a wy reszta dziewczyn macie juz anal za soba?

łatwo ci przychodzi obrażanie innych i porównywanie do bydlątek może po prostu zazdrościsz, że nie masz udanego życia seksualnego?? Jesli zazdrościsz to całkiem zrozumiałe bo nie ma to jak dobry seks ze swoim facetem, nie da się tego z niczym innym porównać. Jeśli chodzi o porównanie z zwierzątkami to akurat bardziej nietrafione niż myślisz

Ja 2 mc i juz we mnie się gotuję...ale już niedługo ..czekam na swojego ''przyjaciela'' w końcu się wyżyję...

mam faceta więc jakbym chciała to bym uprawiała seks, czemu nie uprawiam już pisałam. co do analu to dla mnie to nie jest seks tylko jakieś totalne zwyrodnienie, bo nawet u zwierząt tego nie ma, więc "ludzie", którzy się tak zabawiają to są czymś gorszym od zwierząt nawet...

wixiara ile masz lat? Gdzie poznałaś tego faceta?

Ale popier...ludzie na tej kafeteri.

A może Wy, które tak pogardliwie traktujecie osoby uprawiające seks i czerpiące z niego przyjemność, może Wy po prostu się BOICIE? Boicie się swojej prawdziwej natury? Taka jest natura Rzeczy, seks dał Wam życie, bez seksu by Was tutaj nie było...I tak, seks jest najpierwotniejszym ludzkim instynktem, energią nie do okiełznania. Może po prostu się jej boicie? Boicie się uwolnić energię, która jest tysiąckrotnie silniejsza od Was??? Boicie się zatopić, oddać drugiej osobie całe swoje ciało? Walczycie z tym, walczycie z BRUDNYM, Waszym zdaniem, popędem...Jednak prawda jest taka, że pewnego dnia to zwróci się przeciwko Wam. Nie da się wygrać z Naturą. Nie da się osiągnąć oświecenia wyrzekając się CIAŁA. To niemożliwe. Droga do oświecenia WIEDZIE PRZEZ CIAŁO. Przez cielesne odczucia, Miłość, oddanie się drugiej osobie. Ale ukochanej przez nas...Partnerowi, chłopaki, mężowi, osobie której ufamy. I taka jest natura Rzeczy-yin i yang, tao. Kobieta jest uległa, kobieta jest wodą, mężczyzna dominuje, mężczyzna jest ogniem....I tylko we współdziałaniu z Naturą da się osiągnąć oświecenie...

A seks analny z osobą, którą się kocha jest naprawdę wspaniałym przeżyciem. To dowód całkowitego oddania, poddania się. W seksie nie ma rzeczy brudnych i nieczystych...Taka jest moja opinia. I taki właśnie seks uprawiam z moim chłopakiem: wolny od jakichkolwiek zasad i ograniczeń. Nie mam żadnych oporów, nie brzydzi mnie jego sperma, jego pot, jego penis. Uwielbiam ssać, połykać spermę, czuć jej zapach...On jest osobą, którą kocham, z którą sypiam, z którą jem..I wiem, że w seksie trzeba się poddać, porzucić dumę...Stać się zwierzęciem, które owładniete jest instynktem...Inaczej seks jest nudny, mechaniczny. Pełen osądów...Wpojonych nam przez społeczeństwo, kościół...'To jest brudne, nieczyste, nie wolno, zwierzęce'..Chcę się od tego uwolnić, chce się poddać energii seksu, bez zasad, bez oczekiwań, po prostu płynąć z moim partnerem w tej rzece energii...

Nikogo tu nie ma? :( A szkoda, chciałam podyskutować... :(

matko nie czytalam wypowiedzi od poczatku ale 3 lat bym nie wytrzymala moze nie jestem bardzo smiala na co dzien ale z facetem bawimy sie na rozne sposoby anal tez ...nie wytrzymalabym bez tego teraz

ChicaNegra po prostu pojechałaś tak po bandzie, ze sierotki się aż wystraszyły.

koci pazurek all A ile byłaś najdłużej bez seksu? Ja 5,5 miesiąca...Mój facet jest z innego kraju. Ale nawet nie przyszło mi do głowy żeby go zdradzić...Więc 5 miechów byłam jak dziewica ;)

hehe znam ten bol moj facet tez czasami wyjezdza ...najdluzej to 2 m

moj max to rok

dominik100 Szczerze mówiac zadko pisze na kafe, ale ta dyskusja mnie ostro podkurwiła, musiałam się wypowiedzieć ;)

wierkaa Po roku byłabym jak roślinka zasuszona, po prawie 6 miesiącach czułam się jak drzewo a nie jak kobieta xD

no ja w zk bylam wiec i wyboru nie bylo

ma która moze ochote na sex ;)

ja

ale nie mam z kim ani czym

Dzięki za miłą charakterystykę mojej osoby. Wydrukuje i powiesze sobie na ścianie i za każdym razem kiedy mój facet będzie mnie posuwał, będę czytać i pamiętać o Tobie :)

No proszę jak temacik o sexie się pięknie rozwinął :D Odpowiem bez skrępowania na pytanie odnośnie anala. A więć NIGDY nie miałam anala i NIGDY nie zamierzam go miec :) Co do wczesniejszych dziewczyn które nie lubią sexu to mogę napisać tylko tyle, że sex trzeba czerpać z obu stron, trzeba sie zgrać w jedność i lubieć takie zabawy. Trzeba byc aktywnym w urozmaiceniu pozycji, miejsc itd.... Jak znajde męzczyzne i najp[ierw stworzymy zwiaze to obiecuje Wam, że długo nie każe mu na siebie czekać :D 3LATA ABSTYNENCJI MI WYSTARZY :)

A po co Ci związek? :D Rozmowa o seksie jest trochę jak rozmowa o piwie

Z drugiej strony to czuje sie znowu jak dziewica, hahaha

Przepraszam za brak mej kultury ale zapytam, a co krocze Ci zarosło i masz znów błonę i ściśnięte uda?

44536hhsyu Mogę zapytać dlaczego z takim przekonaniem (NIGDY) mówisz, że nie spróbujesz analu? Z ciekawości pytam ;) Jakieś przekonania moralne, religijne, złe doświadczenia??

meska rzecz- a wiesz, że może coś w tym być :D