Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie jestem maturzystką

Muszę udawać przed rodzina,ze podchodzę to matury...

Polecane posty

Gość Nie jestem maturzystką

Ale to trudne zadanie. Tak się stało,że poprawkę mam w sierpniu. Dla mojej rodziny to raczej nie do pomyślenia poprawka. A matura to taka podstawa. Kuzynka na studiach, druga też dobrze się uczy. To takie państwo wielkie. A mi się nie udalo. Rodzice wiedzą, wszystkich okłamałam z rodziny, jak mnie pytali. Nie wiem, jak im to powiedzieć, taki przypadek, jak ja nie trafił się w naszej rodzinie, bo przecież poprawka to dla nich koniec świata. Ok 12 powinnam spodziewać się kilku telefonów (ciocia, ciocia nr 2, babcia, koleżanka mamy) i bedą pytania jak mi poszlo. Już dostałam smsy rano "powodzenia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłamstwo ma krótkie nogi
wczesniej czy pózniej się wyda ,będzie wstyd,chyba ,że dobrze się zakamuflujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem maturzystką
pewnie,że się wyda. Na cud nie liczę. Chyba muszę się sama przyznać. Ale będą plotkować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplotkują i przestaną
po co życ w kłamstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonjourrrrr*
a nie możesz tej szopki pociagnąc do końca? :-D ja też miałam poprawke w sierpniu, rok później dostałam sie na dzienne na UW, skonczyłam je... nie przejmuj się, tak sie czasami zdarza.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplotkują i przestaną
zresztą samo życie róznie się w nim układa nie zawsze po naszej myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem maturzystką
Kochani, wiecie jaka to będzie dla nich sensacja, ze mają takiego nieudacznika w rodzinie. Szczególnie wredna ciotka zacznie to wszystko komentować. Po prostu przerosło mnie to, bo dla nich nauka jest najwazniejsza. A co to bedzie jak za rok nie zdam matury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem maturzystką
I tak to wyjdzie, bo zamiast jechać do szkoły ja siedzę w domu. A nie daj Boże odwiedzi nas ktoś. Moi rodzice też kłamali,ze niby podchodze... niezręczna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może wymyśl
grypę żołądkową(na dwie dziury),jak tu wtedy iśc,nie da rady bo co w kiblu siedziec???? a nie da rady pisac matury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może wymyśl
takie sytuacje się zdarzają,choroba nie wybiera,a tak to faktycznie będziesz podchodzic pózniej????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×