Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama szymona

zmiana pieluszki w miejscach publicznych

Polecane posty

Gość mama szymona

Jak sobie radzicie z takimi sytuacjami, wiadomo że nie wszędzie są warunki aby przewinąć dziecko. Nie spotkałam jeszcze restauracji, w której byłby pokój dla matki z dzieckiem, w toalecie się nie da a na sali to tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ms sne
Tam gdzie jamieszkam to w większości restauracji są Msc do przeberania ale jak juz gdzieś nie ma to przebieram na Balacie miedzy umywalkiami zawsze mam taka mate podreczna ze sobą więc jest luz mogę go przebierać wszędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w aucie, jak nie ma to zawsze jest jakiś MCdonald, albo KFC - tam mają łazienkę z miejscem do przebierania. Chociaż na blacie umywalki też się zdarzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w wózku w łazience. Na blacie to tylko jak malutka była. Wypinam barierkę z wózka, rozkładam na plasko, podkładam przewijak i przewijam. (jednorazowe przewijaki mozna kupic w Rossmannie i zawsze miec przy sobie kosztują niewiele a sa przydatne) No albo w aucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety w PL jest z tym problem, sa owszem miejsca takie jak McDonald czy KFC gdzie polityka firmy jest pokoj dla matki i dziecka/albo przewijak. Niestety wiekszosc restauracji/stacji paliw itp nie ma takiej polityki. Wtedy niestety pozostaje nam opcja przewijania w samochodzie, w wozku, na trawie (jak jest cieplo), na umywalce. Mozna sprobowac tez isc i poprosic o jakis kawalek mniej wiecej czystej podlogi na zapleczu i podlozyc dziecku kurtke/koc i przewijac. Mam szczera nadzieje, ze juz niedlugo za sprawa np akcji Tankujesz Przewijasz (sprawdzcie na FB) w PL miejsca do przewijania stana sie standartedm a nie jak do tej pory luksusem. Poki co polecam stronke: http://www.gdzieprzewijac.pl/mapa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama szymona
No niewiele tego jest :( Póki ciepło to jeszcze pół biedy ale jak zimno czy pada to nie bardzo można przewijać w plenerze. A nie spotkaliście się z niemiłymi komentarzami jak przewijałyście dziecko na umywalce? Bo mi się zdarzyło że jakaś wielce oburzona damulka narzekała że to niheigieniczne, bo ludzie chca umyć ręce a ja tu z gównem im pod nosem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie w miescie w
MC owszem mozna przewinac,ale zeby dostac sie do toalety trzeba miec paragon z kodem,wiec najpierw trzeba cos u nich kupic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewidoczny dla innych
W galeriach handlowych i hipermarketach to chyba wszędzie są pomieszczenia dla marki i dziecka, przynajmniej tam gdzie jeżdżę. W ostatnią niedzielę przewijałam małą w bagażniku na parkingu ( zawsze mam ze sobą taki podkład na łóżko ), a kiedy zimno to w środku w zamkniętym aucie. W przypadku braku takiego miejsca to w wózku - idę gdzieś na bok gdzie nie ma tłumu i już :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i w takich momentach przydaje się przewijak dla dziecka. Ale! Zauważyłam to, bo dużo podróżuję z dzieckiem - brakuje przewijaków w miejscach publicznych. A nie jest to duża inwestycja - sama sprawdziłam na stronie http://higieniczny.pl , że można kupić za około 700 zł, więc restauracje czy stacje benzynowe mogłyby mieć coś takiego na wyposażeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależnie od wieku, dopóki dobrze nie stał-w wózku, teraz stajemy gdzieś w rogu, z jednej strony wózek z drugiej ja, Młody stoi i na stojaka przewijam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi się niemiła opinia w samolocie zdarzyła, Młody miał niecałe 1,5 roku, zasnął, ja siedziałam przy oknie, obok mąż i obok koleś który spał, mąż tak się wychylił, że jak ktoś nie zaglądał to nie widział-na swoich rękach przewinęłam, bo by zaraz pampers przeciekł, szła stuardessa (mogę zrobić w tym wyrazie błąd) i powiedziała, że na końcu jest przewijak i mamy tam przewijać dziecko, bo niektórzy mogą sobie tego nie życzyć. Miałam na końcu języka "a rozumiem, że nieziemskie darcie jest lepsze niż dyskretne przewinięcie?" z resztą mąż idąc wyrzucić pampersa powiedział, że ten przewijak to jest śmiechu wart bo kiepskie dojście i w dodatku obok pasażerów he he więc zerowa różnica. Dodam, że w pampersie były tylko siki, a nie coś grubszego :) Oprócz tego nigdy mi się nie zdarzyło. A z przewijaków nie korzystam, bo nie wiem skąd się mojemu dziecku wzięło, że jak wchodzimy do łazienki/pokoju z przewijakiem to się boi (wind, małych zamkniętych pomieszczeń też się boi). Więc go nie stresuje-staje w kącie oddalonym i przewijam, tak że nikt nie widzi :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
zazwyczaj staram się nie oddalac na tak długo i tak daleko od domu zeby potem był problem z przewijaniem ale wiadomo ze tego się nie przewidzi. mysle ze to wszystko zalezy od wielu rzeczy np co jest w pieluszce.jesli tylko "siki" to mały problem,jak mneijsze dziecko mozna to zrobic w wózku,jak moja była wieksza to jak musialam to latem rozkladałam koc i na trawie,nikt mi nigdy uwagi nie zrwacał,inne matki tez tak robią zauwazylam. no a zimą to raczej na dworze nie mozna wiec trzeba szukac takich miejsc dla matki z dzieckiem. zresztą zimą nie wychodzi sie na tak długo na spacery zeby musieć zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie nie cackam:P od kad moje dziecko jest chodzace to na spacery zabieram pieluchomajtki.wiwc zmiana odbywa sie na stojaco,w razie potrzeby. Teraz jest goraco,wiec nl.jak synek szaleje w fontannie to jest caly mokry,przebieram go lacznie z pielucha obok gdzie biegal,zdejmuje stara pieluche,wciagam na tylek nowa i juz. Oczywiscie jak jestemy w podrozy to zmieniam np.w samochodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. W wielu miejscach są przewijaki (w porządnych restauracjach, sieciówkach) 2. Można w samochodzie. 3. Można w toalecie, co za problem - jak tylko siusiu to przewijam sama "na stojąco": rozkładam sobie pieluszkę na brzuchu przyciskam dzieckiem (tyłem do mnie) i zapinam; jak jest kupa to mąż trzyma a ja wycieram :D 4. W plenerze latem to wszędzie (też "na stojąco")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wifigdansk Myślałam, że masz maleńkie dziecko, że piszesz, że się nie oddalasz za daleko od domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wózku, na przewijaku w łazience, na stojaka, na kolanach, w samochodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Assu
Ta akcja z przewijakami na stacji mnie śmieszy, jak tankuję to ... auto, więc mam gdzie przewinąć niezależnie od pory roku i pogody ;) Zresztą takie dylematy to tylko przy pierwszym dziecku i na początku, poźniej wszystko się daje. Jak synek był malutki też miałam zawsze przy sobie matę do przewijania i mogłam ją wszędzie rozłożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Latem to nie ma problemu - kocyk na trawkę gdzieś na uboczu i przewijałam. Zimą mało jeździłam gdziekolwiek wiec nie miałam w sumie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my ostatnio mieliśmy fajną przygodę. Raczej poruszamy się autem, ale akurat było zepsute, a pojechaliśmy w odwiedziny do babci i 5 minut przed przyjazdem autobusu okazało się, że coś czuć i od razu takie oczy na siebie i co teraz .. Poszliśmy pod drzewko i raz dwa przewinęliśmy córkę. Nie poruszamy się z wózkiem, kocykami, przewijakami. Ale daliśmy radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria741
Odważni jesteście. Ja słyszałam o Pani, która dostała mandat za przewijanie dziecka w miejscu publicznym. Absurd jakiś. A możecie mi powiedzieć jak wygląda kwestia toalet w restauracjach? Są tam miejsca dla mam z dziećmi? Ja planuję otworzyć restauracje i myślałam o tym by stworzyć osobny pokój dla mam i dzieci. Byłyby tam przewijaki mydelniczki takie jak tu http://izi.sklep.pl/wyposazenie-dozowniki-mydla-w-plynie-c-54-67,c27.html suszarki i ręczniki. Myślicie, że mamy chętnie będą z tego korzystać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przewijałam pod zamkiem w malbborku:) była tam niby toaleta ale higieniczniej było na ławce, raz w restauracji była potrzeba, nie było przewijaka, więc zapytałam kelnera i pan zaprowadził nas do sali balowej na piętrze w restauracji:), no generalnie jest u nas z tym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
Assu no teraz w sumie to juz nie jest malenkie dziecko bo ma 1,7. ale jak byla malutka to wychodzilam raczej koło domu,fajnie ze si e urodziłą wiosną to lato mialam fajne a na jesieńi zimę to juz byla wieksza,mysle ze najtrudniej jest mamom ktore rodza na jesien i zimę choc jak znam,spotykam,rozmawiam to wszystkie wydają się byc wyluzowane,ja to się trochę trzxesłam w pierwszych emisiacach ale jak pisałam jedno dziecko mam z wiosny,drugie z lipca,wiec mysle ze chyba mialam łatwiej. choc jak nie trzeba było tak zmieniac pieluszki to mialam z czym innym -kp-nie obyło się bez spaceru zebym nie musiala kp na dworze,czasem to szlam tylko do sklepu a jak wracaąłm to mala tak dawała czadu ze nawte musialam się zatrzymac i dac,no na szczescie teraz na dworze się nei domaga,tylko na noc,do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetulka90
Ja zawsze staram się znaleźć pomieszczenie da matki z dzieckiem;) Jak waszym zdaniem powinien być wyposażony taki pokój dla mamy z maluchem w restauracji? Wiem, że przewijak to must have ale co jeszcze tam jest potrzebne? Takie dozowniki na mydło http://izi.sklep.pl/wyposazenie-dozowniki-mydla-w-plynie-c-54-67,c27.html. suszarki do rąk i papierowe ręczniki wystarczą czy warto kupić coś jeszcze? Otwieram restaurację i chciałabym aby była przyjazna mamom z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×