Czy w życiu nie jest tak że zazwyczaj nie dostaje się tego czego się pragnie ...

najbardziej? Ja zawsze marzyłam o szczęśliwej rodzinie pełnej dzieci ze słoneczną kuchnią i widokiem na ogród (sama pochodzę z rozbitej), a mam już 35 lat i niewielkie widoki na to wszystko. Jak poradzić sobie z niespełnionymi marzeniami? To tak bardzo boli, nie znalazłam swojego miejsca na ziemi, co dalej robić z życiem?

zaraz tobie tutaj podpowiedza :D

Obniż wymagania, do 40 jeszcze dzieciaka możesz mieć, wiec rok masz na znalezienie faceta, drugi rok na pobranie się z nim, będziesz mieć wtedy 37 lat, zdążysz jeszcze z 3 dzieciaki zrobić....