spozniejacy sie okres a pigulki

Mam dosc stresujaca sytuacje. od 10 miesiecy biore regularnie tabletki cilest. zawsze okres dostawalam 4 dnia przerwy nad ranem. ZAWSZE. W tym miesiacu, w pierwszym tygodniu spoznilam sie z przyjeciem tabletki o 16h w zwiazku z tym, przyjelam ja jak najszybciej i druga tego samego dnia o normalnej porze (tak jak bylo w ulotce) a przez tydzien w ogole nie uprawialam seksu. Przedluzylam tez branie tabletek o 2 dni poniewaz okres wypadlby mi w majówkę. Od odstawienia minelo wlasnie 4 dni, zawsze okres byl okolo 6 nad ranem, jest 12 i nic... ani zadnych zapowiedzi zeby mial nadejsc. Myslicie,ze przedluzenie lub pominieta tabletka moze byc przyczyna opoznienia i nie mam sie czym martwic czy moge byc w ciazy?

Przez dziesięć miesięcy miałaś niczym nie zakłócony cykl. A teraz nie dość, że jedną tabletkę wzięłaś z opóźnieniem to jeszcze zażyłaś dwie więcej - moim zdaniem po prostu zachwiałaś cały cykl i okres ci się trochę spóźni. Wiem, że czekanie jest denerwujące, ale nie ma powodu do niepokoju. Zwłaszcza, że nie uprawiałaś seksu. Głowa do góry.

a gdybym dla pewnosci wykonala test to powinien juz wykazac wiarygodny wynik?