Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GREKONKA

ZACZYNAM ŻYCIE OD NOWA, NOWE ZNAJOMOŚCI, DBANIE O SIEBIE, MAKIJAŻ, MASECZKI...

Polecane posty

Gość fcfdhggjj
to faktycznie mozesz byc z siebie dumna, zwrocilas uwage jakiegos napalonego ruchacza, ktory pewnie na co drugą ladniejszą tak patrzy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasztet_zanudzony_naAmennn
Ale macie problemy...Rzeczywiście staruszki 30 letnie. Lepiej byście nie grzeszyły. Ciekawe co byście powiedziały na mnie? Na jesieni kończę 50 i czuję, ze się totalnie zaniedbałam. Teraz na dniach doszłam do wniosku, że muszę coś z tym zrobić. Niestety nie mam kasy na żadne zabiegi, bo nie pracuję a mąż żadnych pieniędzy mi nie daje. Jednocześnie patrzy na mnie z dezaprobatą i jak tylko ma okazję to szydzi z mojej kilunastokilogramowej nadwagi. Chętnie bym go rzuciła ale nie am gdzie iść, bo nie mam pracy i koło sie zamyka. naprawdę nie jest sztuką zadbać o siebie, gdy ma sie chociaż trochę grosza miesiecznie na te sprawy. Można kupowac sobie niskokaloryczne produkty je jeść. Tymczasem gdy próbuję kupić chude jogurty, to ten cham mówi, ze szkoda nakładów, bo zapału starczy mi n adwa tygodnie i potem znowu zacznę żreć. Mozna oczywiscie ograniczyć jedzenie to minimum. JAsne, tylko wtedy nie ma siły na nic a w domu wszystkich trzeba obsłużyć. Chciała bym zacząć życie od nowa. Tak jak w tytule. Dbanie o siebie, nowe znajomosći. Moze nawet nowa praca, niekoniecznie na etacie. TAk sobie myślę, że należy mi się jeszcze parę lat takiego życia jak ja chcę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witaj w naszej grupce :) buziaczki ci przesylam i zyczę wytrwałosci i powodzenia :) co do jogurtów i innych niskokalorycznych, to daruj sobie kupowanie niskokalorycznych, a zmniejsz ilość o połowę. ja miksuję pół jogurtu z pół szklanki wody i piję to. zawsze to mniej kalorii :) ja też jestem bez pracy już od stycznia. trudno jest wytrzymać taki kryzys ekonomiczny ale nie poddaję się. przyżeknij mi, ze w następnym poście uśmiechniesz się :) bo życie jest zbyt krótkie aby je tracić na fochy i zły humor :) uśmiech to podstawa :) jeśli masz koleżankę, to wyjdźcie na spacer, zróbcie sobie kawę w kubeczkach i przejdźcie się po okolicy :) moja kumpela wyśmiała mnie jak jej to zaproponowałam, ale ona pracuje i nieźle zarabia więc nie rozumie przez co przechodzę, ale na wszystko jest sposób :) uśmiech i do dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasztet_zanudzony_naAmennn
Dzięki za słowa wsparcia. Dziś już zaczęłam dietę. Na razie ogólnie ograniczam i po 15 nie jem niczego konkretnego. Odrzucam tez piwo, bo przez ostatnie parę tygodni był to mój sposób na doły. Ale w ten sposób to mogę co najwyżej popaść w alkoholizm. W sumie chyba geny mam niezłe, bo mimo nadwagi nikt mi nie daje 50 lat, co najwyzej 45 Używam przypadkowych kremów ale często robię pilingi kawą. Mam przepis na rewelacyjną podobno domowa maseczkę na bruzdy, ale muszę poczekać na liście maliny i ostrężyny. Mam koleżanki, zazwyczaj młodsze, bo jednak z takimi mi się najlepiej gada. Inne w moim wieku trochę sobie klapły i pozamieniały się w babcie... Jedną tylko mam nawet starsza od siebie, niestety daleko trochę. Byłam w zeszłym roku u niej i zobaczyłam jak się potrafią bawić ludzie dojrzali. Zabierała mnie na tańce, gdzie tańczyli ludzie starsi ode mnie. Początkowo nie tańczyłam, ale zobaczyłam, jak pewna "duuuża" pani w czerwonej sukni tańczy w kółeczku. I nikt nie robił żadnej sensacji. No to poszłam i ja się gibać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepsza wizja świata
Ja coś dodam. :) U mnie dzisiaj będzie dzień kosmetyczny. Będzie peeling buśki, maseczka, plastry z woskiem, depilacja, peeling ciała z zaparzonej kawy, zrobię sobie pazurki wyreguluję brwi. Tyle kosmetycznie na dziś. Weekend się kończy, jutro do pracy, więc nie będę tak miała na tygodniu czasu na maseczki, dlatego poświęcam niedzielę :) Muszę zrobić coś ze swoję bladością. Nigdy nie byłam na solarium, bo generalnie jestem przeciwna, ale bladość moja poraża. Na słońcu nie ma opcji, bo z pracy wracam o 17 to już za wiele go nie ma. A Wy jakie macie sposoby na opalanie, solrium czy coś innego? No i przejrzę szafę, wysegreguję z niej ciekawsze ciuszki na lato. Sprawdzę, moze coś trzeba dokupić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8gba
nie chce zapeszac, ale grekonka ten twoj nienormalny zapal szybko sie moze zmienic w depresje, jak spostrzerzsz, ze kupa maseczek i innych dupereli nic nie daje (nie chodzi mi oczywiscie tylko o wyglad zewnetrzny). a skad to wiem? tez tak mialam:) najpierw szal na "poprawianie urody", odnawianie starych przyjazni itp. a pozniej rozczarowanie - nic to nie daje oprocz 5min. zadowolenia. znajomi nie rusza d..y sami z siebie - dopiero ty musisz im cos zaproponowac itp. chcesz szalec po 30? nie w naszym kraju! tu szalejaca 30 bez faceta, uznawana jest za glupia stara panne, ktorej odbija z braku chlopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasztet_zanudzony_na Amennn
Szaleć można w każdym wieku. Podstawowym błędem jest przejmowanie się co inni powiedzą. A mówią zawsze, zwłaszcza gdy ktoś odstaje od średniej. Ale czy warto się tym przejmować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepsza wizja świata
Słuchajcie, bo tu nie chodzi o takie szaleństwa jak nastolatki. Jesteśmy starsze, mądrzejsze, zarabiamy i powinnyśmy korzystać z życia w jakiś sposób. To nie powinno dotyczyć tylko singielek, ale też kobiet w związkach i mężatek. Co jest złego w tym, żeby się pobawić, podróżować, wychodzić z domu wieczorami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasztet_zanudzony_naAmenn
No właśnie, to nic złego. Tylko te stereotypy, że kobiecie w pewnym wieku to już tylko wypada wszystko poświecić mężowi i dzieciom. Oczywiście nierzadko bez żadnego docenienia z ich strony. Bo tak należy. Ja w zeszłym roku byłam w lecie na urlopie, i dopiero było oburzenie rodziny... bo urlop to ja mam cały rok, bo mieszkam przy lesie i powietrze mam czyste. Trzeba walczyć z ciemnotą, wyzyskiem i trzeba być dobrym dal siebie. Odrobina własnego egoizmu nie zawadzi. Drugi dzień jestem na diecie MŻ i nie jem od 15 , tylko piję ale nie piwo, tylko wodę mineralna i zieloną herbatę. Mam nadzieję ze wytrzymam. Satysfakcjonowała by mnie utrata ok 10 kg. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE KOCHANE BABECZKI :) :) :* :* :* :* WŁAŚNIE PRZECZYTALAM WASZE WPISY I POWIEM TAK, JESTEŚCIE WSPANIAŁE!!!! JUŻ SAM FAKT, ZE POTRAFICIE POZYTYWNIE MYŚLEĆ DUŻO DAJE :) JUŻ SAM NICK WAM DUŻO DAJE, WIĘC MOŻE ZMIEŃCIE GO NA BARDZIEJ... NA TAKI POKAZUJĄCY ŻE KOCHACIE SIEBIE :) ALBO NA NEUTRALNY? HM? :) ALE ZRÓBCIE TO WTEDY, GDY ZECHCECIE TO ZROBIĆ :) TEN PEELING Z KAWĄ JEST ŚWIETNY, SKÓRA PO NIM JEST TAKA FDELIKATNA :) I MIĘCIUTKA :) JA STOSUJĘ NAWET TAKI: KAWĘ GRUBOMIELONĄ WSYPUJĘ DO ODROBINY PŁYNU DO KĄPIELI, MIESZAM I GOTOWE :) A JAK TAKI POSTOI JEDEN DZIEŃ, TO TAK CUDNIE PACHNIE... PIWO POSTARZA :) POPATRZCIE NA MĘŻCZYZN PIJĄCYCH PIWO CODZIENNIE.... BLEEE.... WIEM OD LAT, ŻE CODZIENNE PICIE ŚWIERZEGO SOKU Z MARCHWI POPRAWIA KOLORYT SKÓRY :) I DAJE DUŻO ZDROWIA :) WIĘC SOKOWIRÓWKĘ WŁĄCZCIE I RÓBCIE SOKI JAK NATURA CHCIAŁA :) JA SOKOWIRÓKĘ MAM OD 9 LAT :) KOŻYSTAM Z NIEJ CZĘSTO, KOMBINUJĘ Z OWOCAMI I WAŻYWAMI, A SOKI ZA KAŻDYM RAZEM DODAJĄ MI CHĘCI DO ZYCIA :) ZAPESZAJ SOBIE ILE CHCESZ, JA JUŻ DŁUGHO NAD SOBĄ PRACUJĘ :) NIE PIJĘ, NIE PALĘ, NIE UŻYWAM, NIE PUSZCZAM SIĘ, NIE SZLAJAM SIĘ :) TYLKO TEN SMUTEK JAK IDĘ SAMA NA DYSKOTEKĘ, ŻE ZNOWU WSZYSCY BĘDĄ NA MNIE PATRZEĆ I PODŚMIEWYWAĆ SIĘ.,... WIELE RAZY TO SPRAWIA, ZE NIE UMIEM ZACZĄĆ TAŃCZYĆ. ALE ZNALAZŁĄM SPOSÓB :) ZAMYKAM OCZY I TAŃCZĘ :) :) :) RACJĘ MASZ Z TYM, ZE ZNAJOMI DUPY NIE RUSZĄ, MAM WŁAŚNIE TEN PROBLEM, TO JA JESTEM ORGANIZATORKĄ, JA ZWOŁUJĘ SPOTKANIA, JA KOMBINUJĘ BY SIĘ DOBRZE WSZYSCY BAWILI :) ALE CO TAM.... DOBRE JEST TO, ZE POTRAFIĘ I CHCĘ ORGANIZOWAĆ :) SZALEĆ MOŻNA W KAŻDYM WIEKU!!!! :) NIE WYPADA..... NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO!!! WYPADA!!! A WRĘCZ NALEŻY SIE!!!! WSZYSTKIM LUDZIOM NALEŻY SIĘ ODROBINA ZAPOMNIENIA!!! ŻYCIE JEST ZBYT KRÓTKIE BY TYLKO SPAĆ, PRACOWAĆ I MARTWIĆ SIĘ CO BĘDZIE JUTRO!!!! MOJA MŁODSZA SIOSTRA, A RACZEJ WSZYSTKIE MOJE MŁODSZE SIOSTRY I KOLEŻANKI CONIEKTÓRE I ZNAJOMI OGÓLNIE, NALEŻĄ DO TEJ CIEMNOTY, Z KTÓRĄ TRZEBA WALCZYĆ. BO ONA MA DZIECKO TO JUŻ JEST UWIĄZANA W DOMU. NIEPRAWDA!!! DZIECKO ZOSTAW Z BABCIĄ W SOBOTNIĄ NOC A SAMA WYBIERZ SIĘ POTAŃCZYC!!! ZATRUDNIJ SIOSTRĘ JAKO OPIEKUNKĘ RAZ NA JAKIŚ CZAS I WYJDŹ Z MĘZEM NA KAWĘ. ŻYCIE MAMY TYLKO JEDNO!!! DYSKOTEKA BYŁA ZAJEBISTA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TAŃCZYLIŚMY WE CZWÓRKĘ OD 24:00 DO 5:00 RANO!!!! ALE SIĘ WYSKAKALIŚMY.... JA NADAL MAM OCHOTĘ TAŃCZYĆ!!!!!!!!!! ŻYCIE JEST PIĘKNE'!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majowa Maja
Cześć Dziewczyny, Ja też muszę w końcu coś ze sobą zrobić. Rozleniwiłam się, najchętniej całymi dniami spałabym. Powinnam zgubić parę kg. Jutro peeling, maseczka, brwi. Dzień dla urody. Ale najbardziej brakuje mi spotkań towarzyskich. Ja chętnie wyjdę, ale problem w tym, że inni nie chcą, bo nie.. albo mają swoje życie, rodzinę, dzieci - są na "smyczy". Sama nigdzie nie pójdę, bo to bez sensu, nie będę przecież nikogo zaczepiać. Po 30stce niestety ciężko kogoś poznać, trudno o nowych znajomych. Czas leci, człowiek młody, a siedzi w domu i marnuje czas, wszystko przecieka przez palce, bo nie ma z kom poszaleć.. Smutno mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nooo.... tyle napisałam a tu mi skasowało wszystko bo hasło było błędne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyszłam sobie na spacerek :) wieczorową porą :) mialam kilka drobniaków w kieszeni i weszłam do cafe baru na białą zimną czekoladę :) sama ale zadowolona z siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka morga
nie uciekaj przed zyciem w iluzje to niebezpieczne ty nie zajmujesz sie malymi przyjemnosciami, czy dbaniem, ale jak ktos napisal wyzej napalilas sie na program-jestem zajebista i jest zajebiscie- a nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem cię bardzo dobrze.... ale jeśli dasz radę to wesprzyj nas pozytywnie, albo nie pisz nic.... WIEM CZEGO CHCĘ. STARAM SIE JAK MOGĘ, BY MALUTKIMI KROCZKAMI TO OSIĄGNĄĆ. ŻYCIE PRZELECIAŁO MI PRZEZ PALCE. CHCĘ ŻYĆ, A NIE TYLKO ISTNIEĆ. KUPIŁAM NAJTAŃSZE LAKIERY DO PAZNOKCI, RÓŻOWY, BIAŁY, CZARNY I PRZEŹROCZYSTY. MAM Z 50 LAKIERÓW, ALE JUŻ RESZTKI POZOSTAŁY.... :) ZMYŁAM WCZORAJSZY LAKIER I PÓJDĘ SIĘ SZYBKO WYKĄPAĆ. PÓŹNIEJ KOTLECIKI NA OBIAD, A POTEM ODROBINA PRZYJEMNOSCI PRZY MALOWANIU PAZNOKCI :) BUZIACZKI DLA POZYTYWNIE NAKRĘCONYCH :) :* :* :* :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) PIERWSZA I NAJWAŻNIEJSZA ZASADA ZDROWEGO ODCHUDZANIA: PIJ 2 DO 3 LITRÓW WODY DZIENNIE. RANO PIJ 4 SZKLANKI WODY PRZED ŚNIADANIEM, KAWĄ CZY PAPIEROSEM. I NIE MA WYBACZ... NIE WOLNO ZAPOMINAĆ O WODZIE :) JUTRO W SUMIE NIE MAM CO ROBIĆ, WIĘC JAK WSTANĘ, MAMY SIĘ ZGADAĆ Z KUMPELĄ NA SPACER. A JAK NIE BĘDZIE CHCIALA TO SAMA WYJDĘ :) I ZABIORĘ ZE SOBĄ BUTELKĘ WODY :) WŁAŚNIE WYPIŁAM DWIE SZKLANKI WODY, ZA CHWILĘ WYPIJĘ JESZCZE TROCHĘ :) JA TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ :) DUŻO DZISIAJ SPACEROWALAM, BYŁO BARDZO GORĄCO, SPOCIŁAM SIĘ NIESAMOWICIE... KTÓRA Z WAS ZNA JAKIEŚ TAJEMNICE ODCHUDZANIA TO NIECH SIĘ POCHWALI :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) po porządnym umyciu twarzy żelem z apteki nałożyłam najpierw serum przeciwzmarszczkowe. godzinę potem zmylam twarz, i położyłam maseczkę miodową z nivea. :) wypiłam rano 4 szklanki wody, tak jak w radzie numer 1 :) na śniadanie zjadłam jedną trzecią jogurtu, wypiłam kawę capucino a na drugie śniadanie zjadłam 1 jajko, kawałeczek ogórka i sucharka. przed drugim śniadaniem też wypiłam dużo wody. dawno dawno temu zrezygnowałam z cukru, ale niestety mam czasami doła i coś słodkiego potrzebuję... dzisiaj nic słodkiego nie było. i mam nadzieję, ze nie będzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasztet_zanudzony_naAmennn
Już trzeci dzień ograniczam się z jedzeniem. W sensie, ze do południa jem mało i uważam a po 15 prawie nic. Prawie, bo zaliczyłam połowe jogurtu 0% i kilka orzeszków ziemnych solonych. Miała zrobic sobie herbate zieloną ale jakoś nie mogę się przekonać. Jutro pójdę na zakupy i kupię sobie trochę warzyw. Czasami wieczorami głowa mnie boli. Och jakbym chciała wytrzymać z tą dietą. Dopołudnie spędziłam na skype z moja młodsza koleżanką. Było bardzo wesoło i pieprznie. Obrabiałyśmy tyły chłopom. Ona niedługo otworzy swój sklep. Ja sama nie mogę się wziąć za realizację moich planów. Jakoś tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie było dzisiaj nic słodkiego :) wypiłam dzisiaj ze 3.5 litra wody :) pospacerowałam też trochę a teraz prysznic szykuję się wziąć :) i spać :) rano maseczka była na twarz, paznokcie mam pomalowane :) ale tak sobie myślę, ze jutro zmienię kolor co tu zrobić by się pozbyć tej samotności....... w emailu z jednego kursu dla odchudzających się napisali, ze trzeba unikać produktów light...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra, już dobra
miałam już iść spać, ale... jakoś tak pozytywnie zadziałałyście na mnie, więc postanowiłam jakiś peeling i maseczke zrobić :) ech, na ogół nie chce mi się okrutnie. Myślę tylko, że trzeba tyle zmienić, ale niewiele robię... Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim !!! :) :) :) właśnie się wykąpałam, i zrobiłam sobie francuski manikiur :) pięknie wyglądają moje dłonie :) jeszcze kremik na nie i będzie cudnie :) idę na nockę do pracy więc kawę przygotowałam, już się studzi :) na śniadan9ie 4 szklanki wody, 2 łyżki jogurtu, na 2 śniadanie 1 jajko i kawa, a na obiad będzie... nie wiem jeszcze co.... udanego dzionka wszystkim pozytywnie nakręconym!!!! :) :) :) :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiedzacaa
Witajcie dziewczyny. Autorko wejdz na moj topik w chirurgii plastycznej pt. Wyglad nastolatki w wieku 28 lat. Tytul moze Wam sie nie podobac ale jest tam mnostwo pozytecznych rad jak zatrzymac mlodosc od madrych laseczek. Ja moge tez tutaj cos od siebie dodawac jesli bylabys zainteresowana. A pierwsze co to poczytaj stronke www.laboratoriumurody.pl tam to dopiero kopalnia wiedzy. I nie polecam maseczek itp jako jedyna forma dbania o skore bo to tylko dodatek i to nic nie wnoszacy do pielegnacji. To tylko daje poczucie swiezosci i ze sie cos przyjemnego dla siebie zrobilo ale jesli mam byc szczera to nie dziala. No moze poza maseczka z zelatyny ta daje efekt liftingu, zweza pory i usuwa zaskorniki. Autorko piszesz ze masz tradzik mozesz upiec 2 pieczenie na 1 ogniu uzywajac retinoidow bo to zwalcza i tradzik i zmarszczki, goraco polecam! No i filtry obowiazkowo 50+! A jesli chodzi o odchudzanie to poczytajcie na dietach o diecie Gacy, laski chwala i chudna niezaleznie od wieku a sa tam podane rozpiski i mozna za darmo probowac jak wiele innych, im tez sie udaje, sama zamierzam zastosowac ta diete. To tylko moje propozycje i nie musicie mnie sluchac ale sa szczere i dajace efekty a nie zamydlajace oczy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrazliwa 28 latka
MAM PROBLEM Z TRĄDZIKIEM... MIMO WIEKU MAM NADAL TRĄDZIK. RÓŻNE LEKI OD DERMATOLOGÓW STOSOWAŁAM, ALE OSTATECZNIE OD KILKU DNI STOSUJĘ NAFTĘ KOSMETYCZNĄ I... DZIAŁA... WYSUSZA TRĄDZIK I GOI SKÓRĘ... OBY NADAL DZIAŁAŁO... a ta nafte można stosować na skórę wrazliwa? tez mam cere tlusta ale do tego bardzo wrazliwa i co chwile niespodzianki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiedzacaa
Wrazliwa 28 latka a czego uzywalas od dermatologow? Moglabys podac nazwy? Fajnie ze Wam pomaga nafta ale jesli tak wysusza to z kolei przyczyniac sie moze bardziej do powstawania zmarszczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrazliwa 28 latka
acneroxid, zineryt, davercin i jeszcze coś tam bylo ale nazw nie pamiętam nic to nie dało, tylko kasę straciłam ja mam problem z wrazliwa cera, niejeden lek powodowal u mnie wysyp nowych malych czerwonych krostek:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasztet_zanudzony_naAmennn
Chciałam sie pochwalić, ze wytrzymuję w tym systemie nie jedzenia po 15 tej. Juz piąty dzień. Kiedyś schudłam tym sposobem 8 kg. U mnie jest to tak, że jak nie napycham się po południu, to i tak żołądek nieznacznie się kurczy i nawet na śniadanie nie mogę za wiele zjeść. Oczywiście cały czas uważam, ograniczam kaloryczne potrawy. Jeżeli robię kaloryczny obiad to z niego rezygnuję. Robię sobie jogurt z otrębami. No i jarzyny. Właściwie dziś po 15 zjadłam czerwona paprykę. Unikam takich potraw po których miewam zgagę, bo wtedy ciągnie mnie do piwa. Oczywiście żadnych słodyczy. Do kawy jednak pozwalam sobie na dwie łyżki lodów z łyżeczka dżemu truskawkowego. Spadł mi JEDEN kilogram. Tyle cierpienia a dopiero jeden kilogram... ale wytrzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majowa Maja
do Wrażliwej 28 latki. Na trądzik mogą pomóc Ci drożdże. Wieczorem przygotuj sobie: łyżkę drożdży, dodaj mleka (1/2 lub 3,4 szklanki) zmieszaj (do rozpuszczeni drożdży). Chyba trzeba dodać trochę cukru (łyżkę). Przez noc to sobie będzie fermentować i rano wypij to. Bardzo niesmaczne (przynajmniej dla mnie), miałam odruchy wymiotne. Nie pamiętam jak długo o stosowałam - tydzień może dwa - ale pomogło. Spróbuj, może i tobie pomoże. Ew. poczytaj na ten temat (drożdże) w internecie - nie pamiętam dokładnych proporcji. Dzisiaj zrobiłam sobie drożdże ale jako maseczkę na włosy. Dodałam żółtko, olejek rycynowy i naftę. Może coś pomoże na tę resztkę , która mi na głowie jeszcze została :( Pozdrawiam i życzę silnej woli i wytrwałości w walce z nadwagą etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrazliwa 28 latka
a te drożdzenie spowoduja wysypu? kiedys robiłam maseczkę ale xle to namnie podziałało byłam strasznie wysypana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgi;dfiofklgjn
pasztet_zanudzony_naAmennn i inne Dziewczyny chcące zrzucić: Pij kefiry, jedz białko, dbaj o mięśnie- im więcej - tzn im mocniejsze mięśnie-tym szybciej spala się tłuszcz. Spory odsetek anorektyczek jest tłusty(wbrew pozorom- skóra, kośc i tłuszcz). Dużo z nich ginie poprzez uduszenie- gdyż organizm "zjada" mięśnie oddechowe- organizm szybciej spala mięśnie niż tłuszcz. Głodówkowe diety nie są dobre. Spalasz mięśnie, tłuszcz zostaje, skóra wisi. Jedzcie mniej węglowodanów- więcej białka i warzyw. Niech na obiadowym talerzu połowa to będą świeże warzywa, sałata, szpinak, rzodkiewki, ogórki, buraczki, brokuły itp. Jedz obiad później- teraz wieczory sa później, długie, jeśli zjecie obiad o 13 to do wieczora wrąbiesz 3 razy tyle. Niech to będzie nawet 16 godzina. Mniej zjecie, gwarantuę. Odstawcie soki, wszystkie napoje słodzone. Pijcie wodę, może być lekko gazowana- taką się pije małymi łykami, minerały sa lepiej przyswajalne. Odstawcie gotowe sosy- sosy do surówek róbcie z chudego jogurtu- np. greckiego (czosnkowy, z keczupem, musztardą, chrzanem- tysiac możliwości) czasami z oliwy. W tłuszczach są waże witaminy, czasami trochę ich trzeba zjeść. Ochota na coś słodkiego? Buraczki prosze sobie zjeśc. Słodkawe, jak się wkręcicie- to jak w chipsy- sycą, mało kalorii. Można zabrać do pracy. No i ćwiczenia. Nie musi być siłownia- wywróć się na plecy i pomachaj nogami, rowerek w powietrzu. Kup sobie gumę taką do rozciągania- zwiąż dwa końce, połóż się na plecach, nogi do góry i naciąganie. Wystarczy 20 minut, na poczatek, nie wiecej. Wykorzystujcie do ćwiczeń ciężar własnego ciała. Wcale nie musi być to pokój pełen sprzętu. Gumę polecam bardzo także do rozciągania rąk- ćwiczenia na cycki- zwiąż dwa końce, trzymaj supeł i naciągaj drugą ręką akbyć strzelała z łuku. Pamiętajcie też, ze ramiona sa podobne do ud. tak samo widac niedoskonałości, masaż im potrzebny- i ćwiczenia na "pelikany" UFF rozpisąłam się, korzystajcie śmiało- mi to bardzo pomogło Dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsik22
Polecam cynamon-jak zgrzeszycie ze slodkim lu tluszczem za bardzo-na czubek lyzki i popic woda (polecam z kamisu-lepszy smak) Cynamon swietnie spala tluszcz i dziala moczopednie Dobrze wplywa na stawy Ja potrafie na raz,ale po troszku wtrabic pol lyzeczki-na przyklad po obzartym dniu Choc sie staram nie obzerac No i alkohol precz-ma mase klorii No i duuuuuuzo wody jakiejkolwiek Szpinak tez odchuda A jajka nie tucza,ale jedzone same-bez tluszczu,bez masla...same...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×