Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Osaczona:(:(:(

Sąsiad mnie nachodzi!

Polecane posty

Gość Osaczona:(:(:(

Już mam dość tej idiotycznej sytuacji. Mieszkamy na jednej ulicy, on jest starszy 10 lat, po rozwodzie. Wcześniej nie mieliśmy prawie ze soba kontaktu. Wiadomo różnica wieku itp. Ostatnio wracałam od znajomych lekko zakręcona i go spotkałam przed domem, zamieniliśmy kilka słów, napiliśmy się po piwku. Zupełnie niezobowiązujące spotkanie. Teraz mi wydzwania (nie wiem skad ma moj nr), nachodzi w domu. Dzisiaj był z bukietem bzu i dał go mojej mamie żeby mi przekazała, obciach mi robi. W ogóle co on sobie wyobraża???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabujał się facet i tyle, tak to jest jak dałaś mu nadzieję a teraz w dupę go kopiesz. Takie właśnie jesteście, jak faceci was olewają to źle, jak was podrywają to macie ich za debili. Jak facet ma zrozumieć kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sikoreczka z pudełeczka
o rany. Zawsze mi takich szkoda. Może źle odczytał "piwko"... w każdym bądź razie nawet jeśli będzie natrętny to zlekceważ to, umow się na pokaz raz z kims, umow sie z kumplem zeby wsiasc do jego auta pod jego domem i masz po klopocie. Czasami trzeba im namalowac to czego nie slysza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osaczona:(:(:(
Ja mu nadzieje dałam? W jaki niby sposób? Kilka zdań zamienilismy, no to chyba mieszkamy obok, miałam go szerokim łukiem omijać. Piwko wypiliśmy, nic nie było między nami. On chyba ma nie po kolei w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amber rain
Wypicie z facetem piwa to dawanie nadziei? :D No no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osaczona:(:(:(
Sikoreczka raczej nie będę bawiła się w takie cyrki. W ogóle ja nie wiem czy faceci nic nie rozumieją? Zadzwonił, na pewno wyczuł że nie mam ochoty z nim rozmawiać. Mówiłam, żeby do mnei nei wydzwaniał, to chyba nie świadczy o uczuciu z mojej strony. Dzisiaj juz olałam, nie odbierałam to masz ci, leci z bzem :D Nie wiem juz czy się śmiać czy płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antonio de
do Osaczona:(:(:( a jak byłaś ubrana jak piliście piwko...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osaczona:(:(:(
Normalnie. A co to ma do rzeczy? Mam nadzieje że to żart. Taaaa może ja jeszcze go sprowokowałam, hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antonio de
do Osaczona:(:(:( Spokojnie :) Rozumiem Ale chłop się mógł podniecić jak zobaczył seksowną laskę...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci sa jacyś inni
normalnie sie pogada,czy pozartuje,i jest sie miłym a jeden z drugim sie zakochuje albo mu sie coś marzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×