Jak odbieracie ludzi na pozór przesadnie miłych?

Jednakże nie mówię tutaj o osobach, którzy rzeczywiście są fałszywie mili i tylko udają miłych i uprzejmych, by coś przez to zyskać a o takich, którzy po prostu tak się naturalnie zachowują. Czy nie denerwuje was po pewnym czasie taka przesadzona uprzejmość i powiedzmy dodatkowo jeszcze opanowanie? Ja przyznam szczerze , że moje pierwsze wrażenie jest zwykle takie, ze taka osoba jest "podejrzana". :D I ostatnio się nieźle na tym "przejechałam", bo osoba, o której myślałam, że jest fałszywie miła a jej uprzejmość jest wymuszona, okazała się być całkiem spoko. :)

Halo?

podejrzliwie i na dystans

Ja nie znosze takich ludzi ,zwłaszcza jak słyszę ...kochaniutka ,jak serwuje wszystkim wokół ;)

Ale objawia się to tylko tym wymienionym przez Ciebie dystansem i podejrzliwością ale przy tym traktujesz tę osobę "normalnie" czy może już tak bardziej negatywnie, "na minus"?

Ja też podejrzliwie :) pewnie to niesprawiedliwe ale takie osoby uważam za fałszywych lizusów

i się wyda ---> A jeśli ta osoba nie urzywa takich dziwnych zdrobnień, a tylko przesadnie używa zwrotów typu "proszę" za każdym razem, gdy zwraca się z błahymi prośbami typu "podaj mi cośtam, proszę" etc, lub dziękuję i przepraszam, nawet wtedy, gdy nikt tego nie oczekuje, to odbierasz taką osobę w miarę w porządku?

mam takiego szefa :O miły, usmiechnięty, służy mi , nawet obiad mi fundnął nie wiem o co mu chodzi fakt że dużo na mnie zarobił i poświęcam się dla pracy ,nadgodziny , dlatego taki uprzejmy bo chce wyciągnąć kasiore ze mnie fałszywe to i podejrzane

Lisabet S. ---> Ale od razu skreślasz taką osobę i przyklejasz tabliczkę "lizus" czy starasz sie mimo wszystko dać szansę tej osobie? Czy moze dystans Ci to uniemożliwia?

Oczywiscie traktuje ja normalnie, ale obserwuje i wyciagam wnioski.

fararia ---> A może Cię po prostu bardzo lubi? :)

mój szef mówi do mnie tak : proszę mi wybaczyc, niechciałabym być nachalny ale mam prośbę rozumiecie coś z tego ? albo jak mi zwraca uwage to mówi : z całym szacunkiem ale.... dziwny koleś :O

Najmądrzejszy na świecie --> w takim razie, dziękuję za odpowiedzi. :)

"mam takiego szefa miły, usmiechnięty, służy mi , nawet obiad mi fundnął nie wiem o co mu chodzi fakt że dużo na mnie zarobił i poświęcam się dla pracy ,nadgodziny , dlatego taki uprzejmy bo chce wyciągnąć kasiore ze mnie fałszywe to i podejrzane " w twoim przypadku mozliwe jest tez inna opcja

fararia --> Jak dla mnie to w tych powiedzonkach nie ma nic dziwnego. :)

prego;)

na takich to trzeba uważać ja mam taka teściowa i bardzo dziwnie się zachowuje

Mnie tacy ludzie denerwują -.- . Jeszcze jak się ciągle śmieją z byle czego to już całkiem porażka -.- i te zdrobnienia imion ...... nie mogę -.-.

Ale, ale, ale! Teściowe są z założenia dziwne i trzeba do nich z dystansem podchodzić! : D Żartuję oczywiście.

Mnie takie zdrobnienia imion też wyjątkowo denerwują. :)

... właśnie ja też mam taką teściową :/ ta jej uprzejmość jest mega wkurwiająca.

zdrabnianie imion to koszmar

To nie jest tak, że skreślam, ignoruję, odzywam sie albo unikam :) po prostu sie nie zaprzyjaźniam i rozmawiam tyle ile muszę.

moja ost wyżywa się na moim dziecku boje sie ze mu cos zrobi od kiedy mieszkam z nią moje dziecko wymiotuje

Czyli ogólnie to mimo wszystko tacy ludzie nie są zbyt przyjaźnie odbierani przez innych, prawda?

moja teściowa właśnie udaje jest fałszywa

Ja mam już tak, że nie chcę nawet do teściowej jeździć. Jak tylko słyszę jej śmiech to nerwa mnie bierze :/ Zawsze taka miła, pomocna, zawsze zdrabnia moje imię a ja tego tak NIE ZNOSZĘ!!!!!! Przesadnie mili ludzie to .... masakra.

no ekstraa ---? że niby co? O.o

ja jestem zawsze az przesadnie mila.. bo jestem b. niesmiala wiec uprzejmoscia nadrabiam zeby zdobyc czyjas sympatie

Trudno powiedzieć, innych jest bardzo wielu :) ja sie tylko za siebie wypowiadam.